
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bellemere pisze:Na pewno nie zaszkodzi podrzucić trochę karmyw pracy Lubego też się niedawno okociła, to podrzucam czasem trochę suchego.
Haha, mojej nigdy nie ciekła ślinka. Może Kropce się śni pyszne jedzonko?
Bellemere pisze:Whiskas kotom smakuje, bo ma atraktory i substancje, które wg niektórych wywołują u kotów wręcz uzależnienie. A chodzi o suchą, czy mokrą? Tacki mokre z Winstona są średnie, ale jednak lepsze niż Whiskas - kilka razy też mojej dałam i nie było żadnych problemów po nich. Poszukaj może jeszcze Butcher'sa - droższy o kilkanaście groszy od Winstona, ale nieco lepszy. Pachnie ładnie, jak pieczeń, kotka chętnie jadła. Zwykle bywa w marketach Aga i w Realu. Mimo wszystko, na dłuższą metę polecam nieco bardziej mięsne karmy
Bellemere pisze:Butcher's ma jednak lepszy skład, i suchy, i mokry. W porządku jest jeszcze karma Brit Premium, też dość tania, a ma całkiem sporo mięsa (sucha). Ja jednak jestem zwolenniczką bezbożówek, ale to już jest faktycznie większy koszt. Z tanich mokrych świetna jest Animonda Carny, około 4zł za puszkę 200g, co prawda jest to mielonka, ale nawet moja wybredniocha jadła. Albo Bozita, cena podobna do Animondy, a to już są śliczne kawałki mięsa w galarecie. Wygląda jak Whiskas, z tą różnicą, że tam jest już prawdziwe mięso, a nie 4% mięsa i reszta zboża
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 179 gości