Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 9.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 25, 2012 9:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Zosiu, bo Duża się martwiła, żebyś nie została sama na dworze, jak się obudzisz. Nasza to okropnie krzyczy, jak ktoś próbuje się wydostać przez drzwi, nie wolno nam nawet noska wysunąc.
Dobrze, że chociaż jest ten osiatkowany balkon!
Sabcia uwięziona w domu
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69570
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 25, 2012 9:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

jolabuk5 pisze:Zosiu, bo Duża się martwiła, żebyś nie została sama na dworze, jak się obudzisz. Nasza to okropnie krzyczy, jak ktoś próbuje się wydostać przez drzwi, nie wolno nam nawet noska wysunąc.
Dobrze, że chociaż jest ten osiatkowany balkon!
Sabcia uwięziona w domu

Sabciu, ja wiem, że w nocy na dworze nie jest bezpiecznie....
Kiedyś z Dużą ponad dwie godziny nie spaliśmy w nocy, bo coś na dachu okropnie krzyczało, a inne cos warczało. 8O
Pusiek się schowal pod lożko Dużej, tego malego Tosia Duża z łazienki przyniosła, bo tez sie bal bardzo.
Straszne to było, mówię Ci :strach: .
Ja bym przyszła za chwilkę, zawsze przychodzę do domku, chciałam tylko jeszcze troszke podrzemać.
No ale co było robić, Duża mnie zabrała i już.
Zosia.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro lip 25, 2012 10:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Florka, to może zrobisz małe włamanie do pokoju Fasolki i napiszesz nam coś o sobie.
Haker

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lip 25, 2012 14:01 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

vip pisze:Fasolko, w domku siedzę, bo Duża się na mnie wściekła :( .
A wszystko przez to, że wczoraj nie chcialam przyjść na noc do domu.
Przecież nigdzie bym nie poszła i tak, pod kasztanem sobie spałam, bo w domku gorąco.
No i jak Duża mnie wolała, to nie przychodziłam, no przecież widziała, że ja tylko śpię sobie.
Ale nie, gdzie tam, zawołała malą Dużą, żeby jej poświeciła, i przyszla po mnie.
I jeszcze nakrzyczala :( .
To się obrazilam i w domu siedzę.
Do Dużej się nie odzywam.
Zosia.

Być może jednak tym razem zupełnie wyjątkowo Duża ma troszeńkę racji...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 25, 2012 18:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolko jak minął dzień?
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lip 25, 2012 18:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Dali Ci już kolację?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 25, 2012 18:16 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Teraz jest w tym moim pokoju pora lania wody do pysia. Duża przyszła, uwolniła moje zamotane nóżki i zupełnie inaczej zawiązała kubraczek. Nóżki mnie już bolały, bo mi ścierpły i je myję. Dostałam wodę, kolacja będzie później.
Fasolka


Nóżki zamotała tak, że nie mogła się ruszyć :cry:
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lip 25, 2012 18:19 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Biedna malutka Fasolinka. Koniecznie chce się oswobodzić z kubraczka :(
Obrazek

ewka63

 
Posty: 1632
Od: Sob paź 29, 2011 17:40
Lokalizacja: spokojna podkrakowska...

Post » Śro lip 25, 2012 19:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Duża wyjęła moje nóżki, umyłam je bardzo starannie i leżę. Duża mówi, że leżę jak betka.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lip 25, 2012 20:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolek :1luvu: miau, nie plącz się tak, to niebezpieczne 8)
Figusia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2012 20:08 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Dostałam już kolację - puszeczkę kurczakową od Cioci mateosi. Pyszna była, dziękuję bardzo, a duża nawet wzięła tę mniejszą łyżeczkę, żeby mi było lepiej jeść. Teraz trochę myję prawą rączkę, jak to kotki robią po jedzeniu.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lip 25, 2012 20:13 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

MalgWroclaw pisze:Duża wyjęła moje nóżki, umyłam je bardzo starannie i leżę. Duża mówi, że leżę jak betka.
Fasolka



Mam nadzieję, że tak leżysz, Fasolko, bo się najadłaś i napiłaś, a nie dlatego że Cię nóżki bolą :)
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2012 20:14 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

kochana jest ta Ciocia mateosia, że tak o ciebie dba :ok: :lol: ale jesteś milutką koteczką...
Figusia
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2012 20:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

vip pisze:
jolabuk5 pisze:Zosiu, bo Duża się martwiła, żebyś nie została sama na dworze, jak się obudzisz. Nasza to okropnie krzyczy, jak ktoś próbuje się wydostać przez drzwi, nie wolno nam nawet noska wysunąc.
Dobrze, że chociaż jest ten osiatkowany balkon!
Sabcia uwięziona w domu

Sabciu, ja wiem, że w nocy na dworze nie jest bezpiecznie....
Kiedyś z Dużą ponad dwie godziny nie spaliśmy w nocy, bo coś na dachu okropnie krzyczało, a inne cos warczało. 8O
Pusiek się schowal pod lożko Dużej, tego malego Tosia Duża z łazienki przyniosła, bo tez sie bal bardzo.
Straszne to było, mówię Ci :strach: .
Ja bym przyszła za chwilkę, zawsze przychodzę do domku, chciałam tylko jeszcze troszke podrzemać.
No ale co było robić, Duża mnie zabrała i już.
Zosia.


Chyba taki dach mi się nie podoba :strach:
To ja bym się udała (bez pospiechu oczywiście) pod łóżko
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 25, 2012 20:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Fasol po operacji,

Fasolko, ja to ani chwili nie mogłam być w kubraczku, byłam ja "nieżywy" kot, nawet łapka nie ruszałam. Nic do pysia nie chciałam.
Ja ciebie podziwami, jest bardzo dzielna.
Pysia

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 9 gości