Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*] Hugo [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 05, 2021 11:48 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

mir.ka pisze::1luvu: :201461 :201461 :201461

:201492 :201478

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 05, 2021 14:24 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 05, 2021 15:36 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Teraz to bardzo ważne, żeby znaleźć dobrego weta!
Hugonku, jedz! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 05, 2021 15:48 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.


ważne, ze je, dawaj mu często
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2021 9:56 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.


ważne, ze je, dawaj mu często

Daję i coś tam skubnie.
Dokładam smaczki które lubi i jakoś je nie tak dużo jak kiedyś :placz:
Boję się że będzie pożegnanie, nie wiem jak to zniosę :placz: Już ryczę....

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 08, 2021 11:10 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosia, spokojnie. Byłaś z nim u onkologa?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56121
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt paź 08, 2021 12:27 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.


ważne, ze je, dawaj mu często

Daję i coś tam skubnie.
Dokładam smaczki które lubi i jakoś je nie tak dużo jak kiedyś :placz:
Boję się że będzie pożegnanie, nie wiem jak to zniosę :placz: Już ryczę....


juz to pisałam, ale się powtórzę - nawet tak nie myśl
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 08, 2021 13:45 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Łatwo mi mówić, bo jestem z boku. I wiem, że gdybym była w takiej sytuacji, też bym przeżywała trudne chwile, dlatego bardzo Ci współczuję. Mimo to napiszę coś, czym czasami stopuję siebie, gdy emocje biorą górę.
Dołując się przed czasem, nie zmienisz rzeczywistości, a jedynie samej sobie dokopiesz. A jeśli to jeszcze nie czas pożegnania a Hugonek się wykaraska, to tylko napsujesz sobie krwi i zużyjesz mnóstwo energii, która przyda Ci się na opiekę nad kotem. To po prostu niepraktyczne (tak, właśnie to sobie mówię. Trochę mi pomaga).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pt paź 08, 2021 14:14 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.


ważne, ze je, dawaj mu często

Daję i coś tam skubnie.
Dokładam smaczki które lubi i jakoś je nie tak dużo jak kiedyś :placz:
Boję się że będzie pożegnanie, nie wiem jak to zniosę :placz: Już ryczę....


juz to pisałam, ale się powtórzę - nawet tak nie myśl

Staram się ale nie bardzo mi to wychodzi. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 08, 2021 14:32 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Stomachari pisze:Łatwo mi mówić, bo jestem z boku. I wiem, że gdybym była w takiej sytuacji, też bym przeżywała trudne chwile, dlatego bardzo Ci współczuję. Mimo to napiszę coś, czym czasami stopuję siebie, gdy emocje biorą górę.
Dołując się przed czasem, nie zmienisz rzeczywistości, a jedynie samej sobie dokopiesz. A jeśli to jeszcze nie czas pożegnania a Hugonek się wykaraska, to tylko napsujesz sobie krwi i zużyjesz mnóstwo energii, która przyda Ci się na opiekę nad kotem. To po prostu niepraktyczne (tak, właśnie to sobie mówię. Trochę mi pomaga).

Ok , tak będę robić może mi się uda. :

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 08, 2021 17:00 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:
Stomachari pisze:Łatwo mi mówić, bo jestem z boku. I wiem, że gdybym była w takiej sytuacji, też bym przeżywała trudne chwile, dlatego bardzo Ci współczuję. Mimo to napiszę coś, czym czasami stopuję siebie, gdy emocje biorą górę.
Dołując się przed czasem, nie zmienisz rzeczywistości, a jedynie samej sobie dokopiesz. A jeśli to jeszcze nie czas pożegnania a Hugonek się wykaraska, to tylko napsujesz sobie krwi i zużyjesz mnóstwo energii, która przyda Ci się na opiekę nad kotem. To po prostu niepraktyczne (tak, właśnie to sobie mówię. Trochę mi pomaga).

Ok , tak będę robić może mi się uda. :

Też tak robię, to rozsądne podejście! :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 09, 2021 7:20 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Nadal apetytu brak, to już nie ten Hugonek co zjadł swoje i innym wyjadał nawet Emi.
Ja wyjeżdżam na urodzino imieniny do szwagierki do Konina.
Będę się martwić czy biedulek je.
Leki dostał.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26781
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 09, 2021 7:28 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Małgosiu, myślę o Tobie i Hugonku bardzo ciepło. Masz moc moich dobrych myśli. Oby Wam się udało "ukraść" losowi jeszcze trochę czasu :ok:

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob paź 09, 2021 7:55 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:Nadal apetytu brak, to już nie ten Hugonek co zjadł swoje i innym wyjadał nawet Emi.
Ja wyjeżdżam na urodzino imieniny do szwagierki do Konina.
Będę się martwić czy biedulek je.
Leki dostał.

:201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob paź 09, 2021 8:04 Re: Emi oraz Hugo i Pusia 8 część bez Migotki [*]

Gosiagosia pisze:Nadal martwię się Hugonkiem :cry:
nie ma apetytu, je na raty i mało. Za tydzień USG o będę szukać dobrego onkologa. Na Bialobrzeskiej jest dr. Jagielski podobno bardzo się zmienił i to na niekorzyść.

A dr Ula Jankowska? Tez z Bialobrzeskiej? Ew dr Dominiak, ale z nim nie mam doswiadczenia.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35632
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 51 gości