Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 09, 2014 22:37 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Trzymajcie się, dziewczyny :ok: :ok: :ok: :kotek:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 09, 2014 23:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

pamiętam o Was, tak strasznie mi przykro, że Florka taka chora :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 0:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

przedziwna jest choroba Florki

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 6:53 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Florka dostała śniadanie i wodę, czekamy na godzinę podania lekarstwa.
Już pisałam w wątku Miziaka, że jestem zrozpaczona. Zupełnie nie daję rady i nie wiem, co robić.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sty 10, 2014 8:25 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Przytulam Was mocno :1luvu:

I cały czas trzymam kciuki, aby było dobrze!

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sty 10, 2014 10:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Małgosiu, Ty robisz wszystko co możesz, ale to domek Miziaka musi go szukać i to Jemu (domkowi) musi zależeć na jego odnalezieniu. My na odległość możemy tylko kibicować, przekazywać rady, a tych dziewczyny dały bardzo dużo.
Ja mogę tylko napisać to, że jakiś czas temu, do mojej córki, wracającej do domu, podszedł kot, było widać, że wyraźnie domowy. Gosia go zabrała do siebie, zrobiła zdjęcie i rozesłał je do wszystkich poznańskich fundacji z informacją czy ktoś nie szuka kota. I co się okazało, że ten kot był poszukiwany od 6 miesięcy. Zwiał z domu jakieś 3-4 km od ówczesnego mieszkania Gosi. Jego Duża u Gosi zalewała się łzami szczęścia, a koteczek o dziwo po tyli miesiącach się wtulił w nią. Ogłaszali jego zniknięcie w bliższym rejonie, a on przeszedł ruchliwą ulicę i tory kolejowe.

Dużo siły :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sty 10, 2014 11:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Gosiu
jesteśmy z Tobą
martwimy się Miziakiem i dziewczynkami

nie jesteś sama
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 10, 2014 12:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Duża, mądre głowy tutaj mają rację, bo najbardziej to będziemy się martwić Tobą :|
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 10, 2014 16:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

MalgWroclaw pisze:Florka dostała śniadanie i wodę, czekamy na godzinę podania lekarstwa.
Już pisałam w wątku Miziaka, że jestem zrozpaczona. Zupełnie nie daję rady i nie wiem, co robić.

Małgosiu, rób to, co zrobić możesz, czyli skup się na Florce i Fasolce.Gdybyś nawet pojechała do Gdańska, to i tak niewiele by pewnie zmieniło - gdyby Miziak się pokazał, dziewczyny by go zauważyły.
Nie trać nadziei, koty znajdują się nawet po długim czasie!
Tu na przykład:
viewtopic.php?f=13&t=53251/

Albo tu: - kot wrócił po 7 miesiącach!!!
viewtopic.php?f=46&t=120326

A tu poszukiwania w Łodzi, w których uczestniczył jasnowidz - i się sprawdził...
viewtopic.php?f=46&t=99482

(tu - skrócony opis jego poszukiwania:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/201 ... dzone.html

A tu klub kotów odnalezionych
viewtopic.php?f=1&t=104532&start=75

Oby historia Miziaka też się tak skończyła!
Ściskam mocno!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69272
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 10, 2014 16:49 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

mnie podtrzymuje zawsze na duchu historia Ogryni ;-)

i Miziak sie znajdzie - na pewno
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt sty 10, 2014 23:58 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

W sprawie Miziaka cisza.
Florinia zjadła kolację, wypiła wodę - tu protestowała, ale nie ma zwbyt wiele sił do protestów :(
Wyczesałam Jej footerko pod bródką i na łapinie - wszystko wysmarowane jedzeniem, samo moczenie i wycieranie ręcznikiem nie pomaga. Dostałyśmy od mateosi specjalne zgrzebło dla Florki i trochę się wyczesało. Biedactwo moje najdroższe, nie ma siły zadbać o siebie, ma mnie, a ja nie umiem Jej pomóc. Ona mi zawsze pomaga :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 11, 2014 0:46 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Zdrowiej, malutka
Myślimy o Was wszystkich ciepło
Spokojnej nocy
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 11, 2014 6:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Florka dostała picie, na razie nie dostała śniadania, bo skończyłyśmy pierwszą serię antybiotyku (w ogóle nie widzę efektu) i nie muszę dawać wcześnie śniadania, żeby po dwóch godzinach podać lek. Zrobiła kupę - wspaniale, bo nie wiedziałam, kiedy ostatnio była jej kupa. Od zawsze, czyli od kiedy mieszkamy razem, Florka robi kupę co drugi dzień (niezależnie od tego, czy dostaje laktulozę, czy nie), ale teraz to już w ogóle nie panuję nad sytuacją.
Dziewczyny nie spotkały Miziaka :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob sty 11, 2014 10:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Jeszcze jeden antybiotyk pewnie kocinę mocno osłabił, ale miejmy nadzieję pomoże wytłuc to coś, co ją gnębi.

Miziak się znajdzie. Źle to i dobrze zarazem, że trochę zna na życiu na ulicy, bo gdyby nie znał, to pewnie szybciej by się objawił. A tak pewnie znalazł sobie jakąś metę i siedzi.
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 11, 2014 11:45 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy 12.

Strasznie mało tych osób szukajacych Miziaka, ale chyba przyłączyła się nowa osoba, tak Małgosiu? Może razem coś zdziałają! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69272
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 430 gości