TERAZ MY cz.4

[kalair]

Kalair, szef mój w sumie nie jest złym człowiekiem a że przy okazji strachliwy, to już inna historia

Czyli i dobry,i strachliwy! Na pewno sympatyczny.

[mimw]

Ps. Czy normalna grypa może przejść w grypę żołądkową??

Z tego co wiem (mogę się mylić) grypę żołądkową wywołuje inny wirus niż "zwykła"

Pewnie żołądek się buntuje przeciw lekom. Bierzesz antybiotyki? Bo chyba miałaś przepisane.

[skaskaNH]

Pewnie żołądek się buntuje przeciw lekom. Bierzesz antybiotyki? Bo chyba miałaś przepisane.

NieE
Miałam przepisane, ale sama lekarka mówiła, że to raczej tak osłonowo i na wszelki wypadek, bo te moje objawy wskazują przede wszystkim na wirusówkę.
A że ja antybiotyk staram się brać wtedy, kiedy to jest KONIECZNE, no to odpuściłam.
(A dlatego mam takie podejście do antybiotyku, że po paru razach z objawami ubocznymi - przekonałam się, że nie jest to zloty środek na wszystko

[kalair]

Bo antybiotyki to dziadostwo, i lepiej unikać.
A jak już bierzesz,to jednocześnie z probiotykami.

[Femka]

przy normalnej grypie dostajesz zolądkowa w promocji
taki dwupak

No super
Tak się zastanawiam, czy to od leków, czy też właśnie trafiłam na wyjątkową promocję

piszesz z kibelka?

[Georg-inia]

48 godzin i tyle stron. Do tego nowe wątki Minibusów i Koalicji, no ja nie mogę z Wami człowiek nie może chwili przerwy w miauowaniu sobie zrobić, żeby potem nie musieć doczytywać...

Skaska, a jak ten szef usprawiedliwia Twoją nieobecność? masz zwolnienie czy urlop musisz brać? też bym chciała takiego bossa mój zadzwonił do mnie 10 dni po mojej operacji na zapalenie otrzewnej i zapytał, czy już się wyleniłam i może bym tak łaskawie do pracy przyszła. Ręce mi opadły i sie poryczałam normalnie

[skaskaNH]

10 dni po zapaleniu otrzewnej? Facet nie ma wyobraźni czy co?

Georg-inia, widzisz, u mnie jest to takie trochę poplątanie z pomieszaniem Formalnie jestem zatrudniona na umowie (ale duzo jest też ustalen nieformalnych) - w związku z tym powiedzmy, ze mam urlop

[skaskaNH]

piszesz z kibelka?

Z powodu niemania laptoka przyniosłam sobie kuwetę do pokoju

[Femka]

mieścisz się w kociej, czy nabyłaś jakiś model specjalny?

[skaskaNH]

Jakoś się mieszczę w kociej
Koty muszą sobie poradzić z jedną kuwetą, ktora im została

[Chat]

Moim zdaniem, po takiej grypie, temperaturze i teraz zoladkowce - Skaski juz prawie nie widac Czyli ze sie miesci w kuwecie

[Femka]

ale śpij raczej we własnym łóżku, nie zajmuj kotom budek w drapaku

[skaskaNH]

Moim zdaniem, po takiej grypie, temperaturze i teraz zoladkowce - Skaski juz prawie nie widac Czyli ze sie miesci w kuwecie

Do kuwety się mieszcze, ale mimo wszystko jeszcze trochę mnie widać

[skaskaNH]

ale śpij raczej we własnym łóżku, nie zajmuj kotom budek w drapaku

Ty myślisz, że Szkodniki mają drapak z budkami? O słodka naiwności
A tak serio - rozważam zakup jakiegoś fajnego, takiego z budkami właśnie, ale albo są jakieś takie mało stabilne, albo ceny sa takie, że

P.s. "Własne łóżko" - próbuję czasem jeszcze myśleć w ten sposób o tym meblu, ktory stoi u mnie w pokoju, ale futra chyba maja inne zdanie na ten temat

[Femka]

z drapakiem to jest jeszcze taki kłopot, że nigdy nie wiesz, czy podpasujesz kotom. Ja kupiłam bardzo okazyjnie (za 230 zł) z dwiema budkami, hamakiem i dwiema parami schodków, a i tak wcale nie jest specjalnie oblegany. Natomiast na zwykłym (typu "fala") za 42 zł Femcia nawet czasem śpi