Koć&Pluszon spółka z bardzo o.o. Mrożony na gigancie

[skaskaNH]

Nowe Cuś. Co to za kolor kota?

Szylkretowa trikolorka albo trikolorowa szylkretka

A fotki z Działkowiska piękne

[varia]

Same się takie zrobiły.

No chyba, że rzeczywiście cut!

Będę odczekiwać pięć minut.

[moś]

Nowe Cuś. Co to za kolor kota?

Redaf, gdzie ty znajdujesz takie cusie? Piekna jest
Omine dyplomatycznie ciekawa wymiane zdań kolezanek

[redaf]

Jak to - gdzie znajduję?
U siebie na tarasie.
A tak się dziś prezentował Biała Mordka.
Na luzaku





I na płocie

[gattara]

Ależ tam bosskie Działkuny , u mnie tylko czarne i bure

Grzecznie się witam i czekam na fotki Plusia i Tycityci

[redaf]

czekam na fotki Plusia i Tycityci

To za chwilkę.
Na razie kończę zrzut Ddzikunów.
Miśkowaty Rudaś na tarasie...



I w krzaczorach...



Małe Półdiablę zza krzaka...



I zagadka dla ciociów.
Ile kotów jest na tym obrazku?

[varia]

I zagadka dla ciociów.
Ile kotów jest na tym obrazku?

7?

[redaf]

7?

Brawo!
W nagrodę dostajesz gościa specjalnego.
Miłe panie, oto Belzebóp.



Wyjątkowy piekielnik.
Znany nam jak zły szeląg z sezonu działkowego.
Co jakiś czas wtarabaniał się na teren i napadał mi kociarstwo. Wielokrotnie obrzucony za to szyszkami z pordęcznej, naszykowanej specjalnie dla niego kupki.
Nic mu się charakter nie zmienia na zimę.
Teraz też - nażarł się i zaczął gonić malców.
No to dostał bana

[varia]

7?

Brawo!
W nagrodę dostajesz gościa specjalnego.
Miłe panie, oto Belzebóp.



Wyjątkowy piekielnik.
Znany nam jak zły szeląg z sezonu działkowego.
Co jakiś czas wtarabaniał się na teren i napadał mi kociarstwo. Wielokrotnie obrzucony za to szyszkami z pordęcznej, naszykowanej specjalnie dla niego kupki.
Nic mu się charakter nie zmienia na zimę.
Teraz też - nażarł się i zaczął gonić malców.
No to dostał bana

Tego sobie weź. Charakterologicznie do Ciebie pasuje.

[redaf]

Wyjątkowy piekielnik.

Tego sobie weź. Charakterologicznie do Ciebie pasuje.

A w życiu!
Sama go wygrałaś - to go bierz.
Belzebóp jest twój!
Jestem dziwnie spokojna, że się doskonale zrozumiecie.

[varia]

Jestem dziwnie spokojna

Dziwnie spokojni to są pacjenci zakładów zamkniętych po podwójnej dawce leków.
Coś w tym jest?

[redaf]

Oj tam, się droczysz...
Na pewno będzie wam razem dobrze.

A Belzebóp bardzo mi przypomina pewnego wiejskiego muskularnego osiłka, bohatera incydentu sprzed czterch lat, o którym moja damessa na pewno bardzo by chciała zapomnieć.
Pierwszą rujkę dostała oczywiście na działce
Zdążyłam tylko zauważyć wielki czarny tyłek przeskakującego przez siatkę zalotnika.
Wypisz, wymaluj Belzebóp. Poprzedniej generacji. Dziadek może...
Pannę dla zasady ochrzaniłam, że powinna dobierać bardziej eleganckie towarzystwo, a nie z pierwszym lepszym fornalem...
Za trzy dni została wypatroszona.
Chyba Koć skojarzyła to z panem B, bo jak się później podczas kolejnych naszych wyjazdów usiłował zaprzyjaźniać lała go okrutnie.

[Kasia_1991]

Ale cudo

[varia]

Pannę dla zasady ochrzaniłam, że powinna dobierać bardziej eleganckie towarzystwo, a nie z pierwszym lepszym fornalem...
Za trzy dni została wypatroszona.

Pożałowałaś Koć odrobiny przyjemności.

[redaf]

Pannę dla zasady ochrzaniłam, że powinna dobierać bardziej eleganckie towarzystwo, a nie z pierwszym lepszym fornalem...
Za trzy dni została wypatroszona.

Pożałowałaś Koć odrobiny przyjemności.

A sobie pięciorga wnusiów

Nad Belzebópem zbierają się zresztą czarne chmury.
Wczoraj jak dojeżdżałam do działki zauważyłam, że jakieś 500 m ode mnie na domku przy małej stadninie jest tablica "Lekarz weterynarii".
No to zajeżdżam na przeszpiegi.
Okazało się, że pięciohektarowe gospodarstwo kupiła moja znajoma. Sędzina zawodów psich zaprzęgów.
Koniska są. Koty cztery, mają dobudowaną do domu wolierę.
Lek wet przyjeżdża na zamówienie i hurtem kastruje wszytsko, co mu się przyniesie.
Kocice to może niekoniecznie bo warunki są tam dosyć polowe, ale spróbuję namówić naszą sektę karmicieli na poobcinanie jaj kocurom z działkowego stada.