1. 99% kociej populacji jest nosicielem herpesa;
2. objawy są, jak kot jest osłabiony - tzn. może być to stres związany wyjazdem, wystawą no i oczywiście szczepienie, które dodatkowo na początku zmniejsza odporność, żeby ją potem zwiększyć... coś się chyba zakałapućkałam;
3. ropka to wtórna bakteria, która sobie wchodzi w zainfekowane oczko - lepsza gentamycyna w maści, bo dłużej zostaje w oku;
4. można kotu dawać cebion w kropelkach, a weta poprosić o zastrzyki z echinacei (ta w kropelkach dla ludzi jest niestety na alkoholu, więc czegoś kotom nie smakuje

Na razie wzmacniaj ją, drugie szczepienie odłóż.A jak juz będziesz szczepić poproś weta o zaszczepienie "żywą" szczepionką, np. pfizera, fel-o-vax, ze względu na chlamydie i białaczkę ma martwe bakterie w sobie. Te zywe szczepionki podobno dają większą odporność.
Trzymam kciuki za Pinky i Twoją walkę o rodowód.
A.