Moje koteczki Maja i Stich

[Fri]

po 3 tygodniach na Cyprze przywiozłam kilkadziesiąt fotek Wolnych Kotów Cypryjskich i tylko kilkanaście ze sobą i zabytkami...

[Nelly]

Fri
TZ nawet z grzybobrania na którym był z synem i znajomymi przywiózł najwięcej fotek dużego rudego kota, który podszedł do samochodu i towarzyszył w jedzonku. Nie był bezpański, miał gdzieś w okolicy domek wychodzący, łazęga, aż pod las przychodził.
No niestety, tak to jest. Ja gdziekolwiek idę, jadę, wszędzie też rozglądam się za kotami, właściwie to cała rodzinka tak ma

[Monika L]

a ja z kazdych wakacji mam koty na zdjeciu , a jedno z Władysławowa najpiękniejsze miałam trzy kotki ,które przychodziły wszyskie o pięknym umaszczeniu ,
dawały sie nosić na rękach i tulić,koty mi zawsze towarzyszą

[Monika L]

Kiedy jestesmy w pracy ,moi rodzice zajmuja sie dziecmi a teraz też kotką .Wczoraj tata poszedł na spacer z Arielką ,chociaż sie zapierał, że nigdy na sznurku jak Pawlak z kotem chodzic nie bedzie ale sie wybrał pierwszy raz ,Arielka uciekła nie dała sie złapać tata zrezygnowany poszedł do domu pytac mamy co robić a Arielka jest u rodziców przed klatką (to bardzo blisko naszego domu),dzieci nie przychodziły do domu wiec sama poszła do nich. Miałam ubaw kiedy po powrocie z pracy tata mówi ,kup akwarium dla kota bo jej nie moge upilnować Sama jestem winna bo po co tej kociej mamuśce pokazałam gdzie bywają jej ludzkie dzieci a ja czesto ją biore do rodziców ,bo również tam na placu sie bawia, ale cwaniara sama idzie do dzieci jak tęskni

[Fri]

[iwona_35]

Sama jestem winna bo po co tej kociej mamuśce pokazałam gdzie bywają jej ludzkie dzieci a ja czesto ją biore do rodziców ,bo również tam na placu sie bawia, ale cwaniara sama idzie do dzieci jak tęskni

Ona nigdy nie przestanie mnie zadziwiać

[Agn]

Oj, dziwną macie te kotkę, strasznie dziwną.

A może to dzieci masz takie dziwne, że kotka tak się do nich przywiazała?

[Monika L]

Mnie też Iwonko ciagle zadziwia
Ago nie jesteśmy dziwni ,kotka też nie
chociaz ja też czasmi sobie myślę że to przywiązanie jest niesamowite ,a z drugiej strony naturalne ,kotka bardzo pragneła domu ,musiała wychowywać sie wcześniej z dziecmi wiec nasza rodzinka jej bardzo przypasowła ,a my też po odjsciu psa ciagle czulismy pustke .potrzebowalismy siebie nawzajem
a przy okazji trafił nam sie wyjątkowy kot i wyjątkowo traktowany przez dzieci
córka kiedy jest weekend bierze ja do siebie do łożka i sie wylegują wtulone w siebie ,kotka przykryta kołdra obok pluszowego misia i jeża , tylko widac z daleka jej uszy Klaudusia czyta jej bajki, a kotka traktorzy nie ruszając sie z pościeli
wogóle syn i my mamy stosunek do kotki troche inny ,natomiast córka ze słodka dzieciecą naiwnością ,podporzadkowuje Arielce cechy typwo ludzkie, jej rozmowy do kotki są powalające ,może własnie takie koty są wszysko rozumieja i ta ludzkość kocia jest naturalna tylo trzeba ją odkryć

[Agn]

Zartowałam pełna podziwu. Na swojego syna nie moge narzekać, ale on ma 14 lat i jest mało wylewny. Nie mam córki, więc nie wiem, może dziewczynki inaczej wchodzą w relacje ze zwierzętami....

A co do `uczłowieczenia` kotów. Mitem jest, że koty nie przywiązują się do człowieka i ostatnio często przekonuję się, że ludziom wiara w ten mit przechodzi.

[izaA]

Moja Justysia - 4,5 roku, jak wracała z przedszkola, to siadała na podłodze i mówiła: No i jak Sonieczko, jak Ci minął dzień, bo u mnie w psedskolu wszystko dobze....

[Monika L]

Zartowałam pełna podziwu. Na swojego syna nie moge narzekać, ale on ma 14 lat i jest mało wylewny. Nie mam córki, więc nie wiem, może dziewczynki inaczej wchodzą w relacje ze zwierzętami....

A co do 'uczłowieczenia' kotów. Mitem jest, że koty nie przywiązują się do człowieka i ostatnio często przekonuję się, że ludziom wiara w ten mit przechodzi.

u mnie podobnie syn starszy tez inny ma z Arielka kontakt, chociaz tez ukratkiem ja caluje po główce natomiast córka nie ma umiaru,dobrze że kota tez
tez tak mysle ,kot czy pies tak samo sie przywiazuje a pozatym chyba kot bardziej lubi pieszczoty ,kolana

[Monika L]

Moja Justysia - 4,5 roku, jak wracała z przedszkola, to siadała na podłodze i mówiła: No i jak Sonieczko, jak Ci minął dzień, bo u mnie w psedskolu wszystko dobze....

kochane córcie

moja mówi tęskniłaś za mną moja "stara babo"kiedy Arileka obwochuje ją po czole

a to "stara babo" to odemnie załapała bo ja mówię do TŻ że jesteśmy z kotka w jednym wieku i tak sie rozmumiemy dwie "stare baby"
on odpowiada tak myślałem że tak bedzie ,masz całkowicie kota na jej pukcie
nic nie poradzę że kot tak umie słuchać ,cierpliwie jak mało kto
i na jej towarzystwo zasze moge liczyć

[Agn]

Na moje i TZ-a pytanie `czy chciałbyś mieć rodzeństwo?`, syn odpowiada: `przecież już mam.`

Nie jest wylewny, ale np tylko u niego Riddick daje się położyć w dziwnych pozach na kolanach i miętolić.

[Monika L]

Na moje i TZ-a pytanie 'czy chciałbyś mieć rodzeństwo?', syn odpowiada: 'przecież już mam.'

Nie jest wylewny, ale np tylko u niego Riddick daje się położyć w dziwnych pozach na kolanach i miętolić.

kocha na swój sposób a moze facetowi 14 letniemu nie wypada okazywać uczuć

[Monika L]

Nastatał czas wyjzadu córeczki na wakacje . Moje lęki i obawy się sprawdziły Arielka bardzo tęskni. Chodzi po mieszkaniu szuka córeczki ,nasłuchuje czy sie nie bawi pod balkonem i sa chwile że miauczy jak kotka za kociakami
W piątek kiedy córeczka wyjechała Arielka co chwile przybiegała do kuchni wlepiała we mnie oczy i miauczała ,jakby pytała gdzie jest jej przyjaciółka?
Uspokaja sie kiedy na zmiane ją miziamy i tulimy. Teraz troche swoje matczyne uczucia przelała na syna ale mimo tego zachowuje sie inaczej.
Kiedy Klaudia dzwoni lub my do niej ,pierwsze pytanie jak Arielka ,daj mi ja do słuchawki .
Moja córeczka uwielbia te wyjazdy z dziadkami nad morze ,ale pierwszy rok kiedy czuje w jej głosie tęsknotę nie za bratem i rodzicami tylko za kotką .