ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2015 23:15 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Randy czuje się dobrze,jest w trakcie leczenia,w przyszłym tygodniu usuwamy korzenie ułamanych zębów.

grazy01

 
Posty: 60
Od: Nie sty 25, 2015 11:23

Post » Nie cze 28, 2015 21:13 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Cieszę się, że się odezwałaś. Martwimy się o Ranudsia, bo to dzieciak specjalnej troski. Poproszę o jakieś zdjęcia na maila, to wstawię na wątku.
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 29, 2015 6:21 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

dzwoniłam wczoraj do Pani Grażyny - godzina 20 to odpowiednia pora na kontakt
Pani Grażyna ma jakieś problemy (nie kocie), da znać kiedy się sytuacja unormuje
zaproponowałam, że Iwonka mogłaby podejść i wypożyczyć wyniki do zeskanowania i wstawienia na forum
mam nadzieję, że Pani Grażyna wyrazi zgodę na takie rozwiązanie, wczoraj nie miała czasu rozmawiać
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon cze 29, 2015 9:42 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Dobrze byłoby skonsultować wyniki.Mam zaufanie do moich wetów, a przecież wklejam zdjęcia z badań.Kilka razy już forumowicze mi pomogli, ktoś miał podobny przypadek i może się podzielić doświadczeniem.Tak było z Fredziem, u którego było podejrzenie FIP, zamartwiałam się, bo nic na ten temat nie wiedziałam.Renatka ( pirulasińska) potrafiła jakoś obliczyć coś, co zaprzeczało tej chorobie, wkleiła skan z jakiegoś anglojęzycznego artykułu na ten temat.Teraz Iwona66 mi pomogła, bo jej kotka miała dokładnie to, na co cierpi Fredzio.Nie chodzi o leczenie, oczywiście, od tego jest wet, ale jakieś wskazówki, sugestie, to takie ważne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 29, 2015 20:45 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Wklejam zdjęcia Randusia :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2015 7:11 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

no słodziak aż miło
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 30, 2015 9:35 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Jest przesłodki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto cze 30, 2015 18:58 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Otrzymałam info o Randusiu od p.Grażyny na maila, więc wklejam
Kotek generalnie czuje sie dobrze,jest bardzo spokojny,madry,ma umiarkowany apetyt,z czego tez ciesze się,poniewaz obawiam sie przy jego trybie zycia otylosci.Juz wiecej siusia.Po dziewieciodniowym podawaniu antybiotyku i.v.badanie moczu nadal wykazywalo obecnosc krwinek czerwonych,leukocyty i osad oraz sluz.Podalismy mu antybiotyk o przedluzonym czasie dzialania,w przyszlym tyg.ponowne bad. Moczu,otrzymuje tez koci spironol celem wymuszenia lepszej pracy nerek.
Długo meczylismy sie z pasozytami wew,w Zabrzu po odrobaczeniu nie wykonali bad stolca pod mikroskopem.Dla mnie było to o tyle bolesne,ze musialam ponownie odrobaczac reszte moich kotow,a byly dopiero co odrobaczone przed przyjazdem.Bardzo zaniedbane ma zeby,przy korzeniach ulamanych zebow silny stan zapalny a korzenie stare,czarne...Oczy zakraplamy Cztery razy na dobę kroplami przeciw jaskrze i żelem nawilzajacym powieki,zeby nie owrzodziala rogowka.Leczenie Raniego jeszcze potrwa i nie ma co liczyc na to ze bedzie zdrowy jutro.Zaniedbania siegaja wielu miesiecy,nie znamy jego historii...staram sie bardzo zapewnic mu najlepsze warunki leczenia i bytowania,wiec martwią rozne wpisy na forum.Wbrew opini dr Adamska jest dobrym lek,a wrecz co innego moge powiedziec o lecznicy na Zbaszynskiej czy Mieszkal tak zachwalanych na forum.To wyciagacze pieniedzy...Opinie moga być manipulowane konkurencja.dziennie przyjmuje bardzo wiele zwierzat przez 20 lat a opini niwiele i bez podisow imieniem i nazwiskiem nie sa wirygodne.Wyniki -ksero przeslalam listem do P.Basi wczoraj -do czwartku powinny dojść."

Myślę więc, że Randuś jest w dobrych rękach. Nie każdy ma ochotę i czas bezustannie siedzieć na forum. Pozwólmy w spokoju p. Grażynie leczyć, opiekować się kochać Randusia :)
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2015 23:34 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

:ok: Mocne kciuki za chłopaka - i dom, i ogólnie ;)
mam nadzieję, ze wydłubie sie z tego dołka chorobowego, ma dom i swojego człowieka, który o niego dba :)
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Czw lip 02, 2015 18:18 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Pozdrawiam Randusia.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3992
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pt lip 03, 2015 6:17 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Randuś też pozdrawia z upalnego Poznania,na ogródku chlodzi futerko,codziennie musi poprawiać znakowanie wszystkich krzaczkow zeby przypadkiem inny kocur nie zaanektowal jego terytorium.Rano dopomina sie o spacerek o 3.30 potem sniadanko/pierwsze/,potem odpoczywa,drugie sniadanie,kolo 12 obowiazkowo musi zajrzec na ogrod co sie dzieje,obiadek,sjesta,potem koniecznie musi pobawic sie wedka/za wedke robi smyczka/,spacerek po ogrodzie lub balkonie zeby wspomoc apetyt przed kolacja,kolacja...i nie Raniusiu....juz nie na ogrodek.Do łożeczka i spać...choc do 3.30:))))

grazy01

 
Posty: 60
Od: Nie sty 25, 2015 11:23

Post » Pt lip 03, 2015 10:06 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Ranny ptaszek z niego, jak widać :mrgreen:
Odrobaczanie kota często bywa nieskuteczne.Zaniosłam kocią kupę do badania, nic w niej nie było, a następnego dnia znalazłam człon tasiemca na futerku.jarekm pisał na forum o swoim kocie, który w żaden sposób nie mógł pozbyć się tasiemca.Wszystkie środki zawodziły, a on ma stado kotów i musiał je też odrobaczać, co było de facto podawaniem im trucizny, o kosztach też nie wspomnę.
Czy Randy jest już po zabiegu usuwania korzeni zębów?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56115
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 03, 2015 14:22 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Dzisiaj badamy mocz-wynikow jeszcze nie mam.Dopiero jak pozbedziemy sie zakazenia dróg moczowych pomyslimy o zebach...i tak musze czekać na zasilenie konta :D
Pare innych spraw tez mam b.pilnych do zalatwienia :201461

grazy01

 
Posty: 60
Od: Nie sty 25, 2015 11:23

Post » Pt lip 03, 2015 18:37 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

Są już wyniki bad.moczu.Niestety nadal sa liczne erytrocyty/pole luzno pokryte,biał opal,nabłonki płaskie poj.,leukocyty 1-2 oraz poj.szczawiany ca ,odczyn kwaśny:(
Ostatnio edytowano Sob lip 04, 2015 11:28 przez grazy01, łącznie edytowano 1 raz

grazy01

 
Posty: 60
Od: Nie sty 25, 2015 11:23

Post » Sob lip 04, 2015 7:25 Re: ślepaczek - Zabrze - RANDY w swoim domku

3:30 ! no o tej porze to ja zdecydowanie próbuję spać
podziwiam cierpliwość Pani Grażyny
na razie jeszcze nic do mnie nie doszło, ale niestety u mnie tak poczta funkcjonuje :/
jak tylko list dojdzie to zeskanuję i wkleję
może kto co dobrego wymyśli

Randy miał przyznana zapomogę z klubu ślepaczków, której nie wykorzystałam... może...?

Pani Grażyno, trzymam mocne kciuki za pozbycie się problemów :ok: :ok: :ok:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Silverblue i 23 gości