Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona jestę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2015 19:43 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Oraz dostają paraliżu kubraczkowego. Względnie zaczynają chodzić tyłem :strach: Dopiero byś się zestresowała...
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42128
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lut 24, 2015 20:05 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Czarna po dwoch dniach nauczyla sie w tym chodzic. Ale codziennie po obiedzie pozwalalam sie jej umyc bez tego klosza pilnujac, zeby nie myla i nie drapala czesci chronionej, bo bez mycia byla bardzo nieszczesliwa.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88407
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 24, 2015 20:06 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Grosiu, trzymam za bezproblemowe gojenie i za Twój spokój! :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lut 24, 2015 20:22 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

kwiat groszku pisze:nooo nie wiem... :roll:

może jak melissę popiję walerianą to dygot w mruczenie się zamieni?

kubraczków tu nie chcą dawać, bo to rana schnąć a nie się kisić :P no i kociałki wygryzają dziury w kubraku.

Kurka, czy oni je karmią? 8O
U nas jakoś nie wygryzają :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 24, 2015 21:38 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Maja marne kubraczki- moja nosila - lekarze przestrzegli przed zdejmowaniem- po poczatkowym oporze potem bdb sobie w kubraczku radzila. A dzieki temu nie rozlizywala szwow. Jak jeden wet nie dal kaftanika kolezanki kotkowi to ta zrobila z starej koszulki dla swojej koteczki z rekawa :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103344
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lut 24, 2015 23:10 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Anulka! jesteś wielka! próbowałam z bawełnianej skarpety, ale Luśka jest puszysta :P rękawek będzie akurat :D
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Wto lut 24, 2015 23:18 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

W tne sposob bedziesz spokojniejsza....ona miala persiczkopodobna koteczke malutka i nie mieli takiego rozmiaru kaftanika....ale podpowiedzieli,ze koszulka bedzie sam raz;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103344
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 25, 2015 1:16 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

ja moją Najstarszą Starowinkę zapakowałam - niestety na pół roku prawie :/ - w kaftan zrobiony z dziecięcego body, takiego zapinanego na napy w kroku - wylizała sobie gupiapipa dziurę wielkości pięciozłotówki na brzuchu i lizałaby pewnie aż do kręgosłupa, gdybym jej nie spakowała :roll:
tak czy siusiak, pomogło. Ruchów nie miała ograniczonych, natomiast syndrom kaftanikowy jak ta lala :/
natomiast Mamoniowi po operacji wyszycia cewki popieprzyła się echolokacja w kołnierzu - chodził tyłem i rozwalał sobie szwy o meble :strach:
wpadłam w natchnieniu na genialnie prosty pomysł i obróciłam kołnierz rozszerzeniem w stronę bebzola, w efekcie koteł nie mógł sięgnąć do rany, ale wymyć się z grubsza i zjeść bez problemu jak najbardziej, no i przestał łazić tyłem...

KotkaWodna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2588
Od: Pon kwi 07, 2014 21:26
Lokalizacja: Dwie Rzeki

Post » Śro lut 25, 2015 11:55 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Tez wpadlam na kolnierz obrocony.....to bdb sposob przy wylizaniu na karku
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103344
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 25, 2015 13:46 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Ja zrobiłam z bawełnianej bluzki jakby fartuszek, ale po wycięciu guza (rak) pod pachą, był luz i nie lizała, a był przewiew.

asiamaj22

 
Posty: 79
Od: Nie sie 19, 2012 19:19

Post » Śro lut 25, 2015 14:12 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Jak się nazywa kot w spódniczce?

Szkot.

8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39370
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lut 25, 2015 14:25 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Koszulka Belce nie odpowiada, woli jednak za lampę robić. Raną już się nie interesuje, ale ja jej nie wierzę.

Jutro do kontroli idziem.

A dziś jakąś kumulację mam: musiałam usunać zęba, dostałam okres i zapaskudziło mi się niedzielne ukąszenie.
Boli mnie, kurna, wszystko.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Śro lut 25, 2015 20:54 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

Groszku, pokaż to ugryzienie lekarzowi. Bo jak Ci się zapaskudzi, to skończy się jak u mnie: 2 tygodnie antybiotyku.

Kciuki za jutrzejszą kontrolę u weta :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39533
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro lut 25, 2015 21:24 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

byłam na czyszczeniu >< to było wstrętne. mam się pokazać, jakby nie chciało się goić.

krwawiłam jak jeniec wojenny prosto z okopów. :lol: z paszczy, ręki i tentego.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Śro lut 25, 2015 21:44 Re: Belka na pokładzie - precz macico!

:lol:
Poczucie humoru umiera ostatnie :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości