dzisiaj złapałam Szarusię, moją podwórkową kotkę
polowałam na nią dwa lata, a talon czekał na "realizację" od marca zeszłego roku (prawie jak w NFZ-cie
).Już jest ciachnięta i siedzi w piwnicy w klatce - trzymajcie kciuki żeby klatka i kicia wytrzymały dwa tygodnie.
Wet powiedział, że przywiozłam im tygrysa
Trzymajcie kciuki









