No

Najgorzej jest wybrać temat. Ja nie wiem ,jak pisałam pracęlicencjacką to byłam cudownie zorganizowana, miałam już napisane, dopisane, przypisane, wydrukowane, tylko zanieść , a teraz normalnie jak mam siąść do obrony TEJ pracy to mną torsje władają . Ale zaczęłam już pisać, mam pół strony....

Sama sobie temat wybrałam więc nie mogę narzekać że durny, że głupi itp. Znając życie za chwilę wskoczy mi na klatę Lamar i się wyłoży więc już zupełnie mi chęć odejdzie na wszystko poza jednym-żeby go głaskać i zamknąć oczy

Młody poszedł na rower bo ładna pogoda, tym bardziej muszę się zmobilizować bo zostałam sama w domu i mam ciszę, spokój.
Idę po kawę

Komu?
