ALA,KROPKA I PUSIA

Bellemere pisze:Też mam taką nadzieję ile ja się naszukałam porządnej karmy, która będzie smakować kici, to już nawet nie będę opowiadać! Wybredne te kociska są, jak coś im nie smakuje, to nawet metodą na głoda się ich nie weźmie

Teraz to nawet te najlepsze im nie smakują.Od tego dobrobytu poprzewracało im się w głowach

Nawet specjalnie zasadziłam dla nich trawę a tu tak z miski nie zjedzą tylko trzeba specjalnie zebrać i im trzymać aż zjedzą.No poprostu szleństwo :lol:

Serio? Ja właśnie w przyszłym miesiącu chcę kupić trawkę, ale w takim wypadku chyba lepiej będzie nazrywać jej z ogródka i przynieść

Bellemere pisze:Serio? Ja właśnie w przyszłym miesiącu chcę kupić trawkę, ale w takim wypadku chyba lepiej będzie nazrywać jej z ogródka i przynieść

Też tak zrobiłam,najpierw wykopałam od babci z podwórka i nasadziłąm w misce a potem zasadziłam tą ze sklepu.Jeszcze z 1 miesiąc temu to same sobie podjadały a teraz to trzeba im podsuwać.Ja już nie wiem co mam robić by im dogodzić.Te kaprysy

A może nie mają takiej potrzeby? Koty w sumie potrafią sobie same regulować, ile trawki zjeść, żeby im się nie robiły kule z kłaków w żołądkach... Może im się nie robią?

Bellemere pisze:A może nie mają takiej potrzeby? Koty w sumie potrafią sobie same regulować, ile trawki zjeść, żeby im się nie robiły kule z kłaków w żołądkach... Może im się nie robią?

Kropka raczej nei musiała jeść trawki ale to teraz ona czasami poskubie.Gdy zasadzałam to z myślą o ALci bo ona musiała wychodzić często na dwór by zjeść trawę.ALe u nas na podwórku często koszą więc nie zążyłą urosnąć,bo ona je tylko takie bardzo długie źdźbła.A teraz to już wogóle nie chce jesć.Prynajmniej trawa ozdabia balkon