Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 18, 2013 9:02 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Myszolandia pisze:
mb pisze:Straszne to wszystko.


:(
a ile jest przypadków o których nie wiemy :( aż boję się pomyśleć :(


Mnie ciągle takie myśli nachodzą, bo przecież nawet na tym forum takie przypadki pojawiają się bez przerwy, więc ile ich musi być w skali kraju?

Nie potrzeba okrucieństwa - wystarczy czyjaś bezmyślność, głupota lub obojętność i nieszczęście zwierząt narasta, jak lawina :(


Ta koteczka spod samochodów wygląda na przerażoną, jakby ją ktoś tam wyrzucił, razem z tym malcem :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 18, 2013 9:11 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

mb pisze:Ta koteczka spod samochodów wygląda na przerażoną, jakby ją ktoś tam wyrzucił, razem z tym malcem :(
.

Nie Marysiu, nikt jej nie wyrzucił, bo ona tam jest od lat, wcześniej opiekował się tymi bezdomnymi kotami jakiś pan który umarł i teraz te bidy nie wiedzą co i gdzie mają się podziać, bo są przeganiane przez mieszkających tam ludzi.
Tą bidę i tą z za plota, to cały czas obsiada stado kocurów, a te kotki bardzo płaczą a ta pani która teraz je dokarmia musi patrzeć na to wszystko i nie może sobie z tym poradzić.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto cze 18, 2013 13:45 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Ci przeganiający mogli by lepiej zrobić coś dla tych wolnożyjących kotów, choćby okienko w piwnicy otworzyć i jakieś jedzonko podać, przynajmniej myszy by nie mieli i szczurów. Tam gdzie są koty to myszy i szczurów nie ma.
A kontrola populacji kotów to winna być obowiązkiem zarządców domów.
Przecież na Boga koty to sprzymierzeńcy człowieka, tępią gryzonie, czyli szkodniki.
Jak można nie widzieć tego, że mówiąc brzydko po prostu opłaca się mieć na osiedlu kilka wolnożyjących kotów, wtedy nie trzeba trutek wystawiać bo koty zrobią to lepiej.
Ludzie są strasznie samolubni, myślą, że są pępkiem świata i tylko oni mają prawo do godnego życia.
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 18, 2013 18:42 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

mar9 pisze:Ci przeganiający mogli by lepiej zrobić coś dla tych wolnożyjących kotów, choćby okienko w piwnicy otworzyć i jakieś jedzonko podać, przynajmniej myszy by nie mieli i szczurów. Tam gdzie są koty to myszy i szczurów nie ma.
A kontrola populacji kotów to winna być obowiązkiem zarządców domów.
Przecież na Boga koty to sprzymierzeńcy człowieka, tępią gryzonie, czyli szkodniki.
Jak można nie widzieć tego, że mówiąc brzydko po prostu opłaca się mieć na osiedlu kilka wolnożyjących kotów, wtedy nie trzeba trutek wystawiać bo koty zrobią to lepiej.
Ludzie są strasznie samolubni, myślą, że są pępkiem świata i tylko oni mają prawo do godnego życia.

Właśnie, to okienko...... ale ono jest zawsze zamknięte, nawet zimą, i te bidy tak na mrozie, bez żadnego schronienia koczują................nie cierpię ludzi.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto cze 18, 2013 20:03 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

A ja mam zdjęcia Franusi z domku :D viewtopic.php?f=1&t=123661
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto cze 18, 2013 20:17 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

to już ponad dwa lata minęło odkąd poszła do swojego domku.... :1luvu: zasłużyła na dobre życie po tym co przeszła :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 19, 2013 19:55 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

puszatek pisze:to już ponad dwa lata minęło odkąd poszła do swojego domku.... :1luvu: zasłużyła na dobre życie po tym co przeszła :ok:

Zgadza się Basiu, i mam nadzieję, że nie chowasz do mnie urazy, że nie dałam ci jej? :(

Muszę o czymś napisać, bo chcę aby ktokolwiek schylił głowę nad jego losem. :cry:
Otóż wtedy gdy byłam w Zduńskiej Woli (odwiedziny Pani Jadwigi viewtopic.php?f=1&t=153391 ) zadzwonił telefon, że jeden z tych kotków które opisywałam tutaj Czy nadejdzie lepsze jutro? viewtopic.php?f=1&t=105836&start=555&hilit=interwencja
jest bardzo chory rudy kotek który od kilku dni nic nie chce jeść i bardzo od niego śmierdzi. :(
Ja oczywiście wk... się dlaczego nikt wcześniej do mnie nie zadzwonił to bym od razu pojechała do lecznicy.
Ponieważ na drugi dzień, miałam jechać do Łodzi po tą bezdomną pogryzioną kotkę z działek viewtopic.php?f=1&t=153391 to powiedziałam, że tam rano pojadę i zabiorę go do lecznicy ale obawy miałam czy przeżyje, bo z relacji nie mógł już kotek nawet chodzić.
Niedziela rano tam pojechałam z kontenerkiem, ale niestety w nocy kotek umarł.
Z relacji wynikało, że od kilku dni już nad nim robaśnice krążyły bo tak od niego śmierdziało, a z buzi mu wylatywała żółtozielona wydzielina-ropa?
Zakończył życie w starej szopie-stodole, nie zdążyłam pomóc, może tylko w skróceniu mu cierpień, ale nie zdążyłam.

Ten biały kotek też już nie żyje kotek, też nie chciał jeść. :cry: http://img41.imageshack.us/img41/1899/dscn1558l.jpg
Ostatnio edytowano Śro cze 19, 2013 20:37 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro cze 19, 2013 20:35 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

To wszystko jest potworne.

Niestety, chyba na terenie większej części naszego kraju ludzie mają właśnie takie podejście do zwierząt.

Mam w pracy znajomą, która ma rodzinę na wsi (w naszym województwie) i też sie nasłucham o kotach i psach.
Z tym, że tam duża część kotów i psów pochodzi z miasta - są wyrzucane z samochodów tuż za wsią, gdzie zaczyna się las.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 19, 2013 20:41 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Nie pojmuję :( Nie ogarniam :( Jak ludzie mogą żyć i przechodzić obojętnie obok takiego cierpienia :evil: Jak mogą być tak okrutni i bezduszni :cry:
Aniu, dzięki że jesteś :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 9:11 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Ja coraz częściej mam wrażenie, że z każdym rokiem ludzie robią się coraz bardziej nieludzcy wobec zwierząt.
Takie postępujące odczłowieczenie rasy. Mam nadzieje, że ten u góry to widzi i rozliczy za takie nieludzkie uczynki, w myśl tych słów: coście uczynili moim młodszym braciom, mnieście uczynili...
A dla kotków
Obrazek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw cze 20, 2013 9:43 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

oczywiście, że nie mam żalu, Aniu :D dla mnie liczy się kot i jego dobro a nie moje widzimisie :ok: :D

straszne jest to, że ludzie traktują zwierzaczka jakby nie miał żadnych odczuć i uczuć...jak można ominąć leżącego chorego kota czy psa :?: przyznam się uczciwie, że ominęłabym pijaka bo ma rozum i zdaje sobie sprawę z tego co robi ale zwierzak nie zawsze poradzi sobie sam :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 24, 2013 20:36 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Teraz trochę zdjęć dla cioteczek które o nas pamiętają :D

niewidoma Bisia viewtopic.php?f=1&t=132675&hilit=niewidoma+pimpusia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolusia, Bisia i Tolusia- viewtopic.php?f=13&t=150048
Obrazek

z Kaśką
Obrazek

Obrazek

Franuś
Obrazek

Obrazek

Tuśka, siostra niewidomej Bisi viewtopic.php?f=1&t=132675&hilit=niewidoma+pimpusia
Obrazek

Kaśka viewtopic.php?f=1&t=99457&start=0
Obrazek

Agatka viewtopic.php?f=1&t=99457&start=0
Obrazek Obrazek

Kolusia viewtopic.php?f=13&t=143625
Obrazek

Misia viewtopic.php?f=1&t=99457&start=0
Obrazek

Molisia viewtopic.php?f=1&t=80494&hilit=Molisia
Obrazek

Obrazek

białaczkowo-nerkowy Wituś, bebiś mój kochany viewtopic.php?f=1&t=136854
Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon cze 24, 2013 22:18 przez Anna61, łącznie edytowano 4 razy
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40399
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon cze 24, 2013 21:13 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Wszyscy są prześliczni :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ale Bisia jest najsłodsza, a Molisia - super piękna :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 25, 2013 8:21 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Słodziaki kochane :1luvu: :1luvu:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 25, 2013 9:54 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy. Sterylizacja bezdomnych

Słodkie i szczęśliwe koty.
Agatki jest ciut więcej :wink: czy mi się tylko wydaje?
ps. nie to żebym Ci chciała przygadać ale wreszcie zobaczyłam, że i u Ciebie dywan nie zawsze jest idealnie czysty :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 10 gości