Na poprzedniej stronie są foty Gabi na półce z książkami. Półka leży na biblioteczce (ot, takie niebanalne rozwiązanie

). Półka jest kochana przez wszystkie koty, jakie przewinęły się przez moje mieszkanie.
Szanta wlazła tam dość dawno, ale Szanta to diablątko, wszędzie wlezie. Niedawno półkę odkryła Gabrynia. Co w tym ciekawego?
Otóż to, że jako jedyna zeskakuje z biblioteczki bezpośrednio na podłogę. Wszystkie pozostałe koty wybierały sobie jakieś "schodki".
Gdy tam wlazła, myślałam, że nie da rady zejść albo, że wybierze tę samą drogę, którą wchodziła.
Nie, ona zeskakuje. Z wysokości ok. 1,60. Leciutko. Mniej przy tym hałasu robi niż Szanta zeskakująca ze stołu
A, jeszcze jako jedyna odkryła,że siedząc na półce, można bawić się lampą
