Od nienawiści do "miłości" - potrzebujemy pomocy :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 14, 2009 17:16 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

ewan pisze:Widzę, że z M jak Miau zrobilo się M jak Mąż, może dlatego takie słabe zainteresowanie tym wątkiem?!

Nie rozumiem wogóle o co ci chodzi?
Przynajmniej w jednym wątku jest trochę bardziej radośnie,to chyba dobrze nie?
Trawa-e tam zaraz przywołać ;)
Nie ma co relacjonować bo spałam dzisiaj :evil: i nic mi nie wiadomo :lol: Mąż się domem zajął ;)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 14, 2009 18:34 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Dzień dobry - albo wieczór :) zaznaczam.
Całe mnóstwo pięknych kotów, pies i małe złotko :1luvu:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 14, 2009 18:42 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Tak jest ;) Małe złotko furorę zrobiło :D

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 14, 2009 18:44 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

i nie ma się czemu dziwić :1luvu:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 14, 2009 18:47 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:cd :)

No co znowu :twisted:

Obrazek




Co to jest ?
Jakie ładne.. :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lis 14, 2009 19:06 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

To moja miłość pierworodna-Plamka-niedotykalska dziewczynka ;)
Na pierwszej stronie są wszelkie opisy kotów,skąd się wzięły,charakterki i wogóle ;)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 14, 2009 19:54 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:cd :)

No co znowu :twisted:

Obrazek


słodka :)

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 14, 2009 21:48 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Bo moja :D A wszystko co moje to cudne :1luvu: :1luvu:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 14, 2009 21:59 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:To moja miłość pierworodna-Plamka-niedotykalska dziewczynka ;)
Na pierwszej stronie są wszelkie opisy kotów,skąd się wzięły,charakterki i wogóle ;)


O to muszę przeczytać... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lis 14, 2009 22:04 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Przeczytałam.
Fajnie piszesz... :lol:
A to małe w futerku to kto?
Chłopak czy dziewczynka ? :lol:
Też śliczny.... :1luvu:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lis 14, 2009 22:09 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:Mąż się domem zajął ;)

Cfffaniara... Męża wychowała! :twisted: Moje kochanie otwiera rańcem oczka (jak jest w ogóle w domu) kiedy ja już z pół godziny nie śpię i stwierdza radośnie: "Kawki bym się napił." Albo wersja czuła: "Zrobisz mi kawusię?" A jak coś tam gadam jeszcze, przekomarzam się zanim wylezę wodę nastawić i rzeczony napój przygotować to stwierdza że mu w gębie zaschło, albo że człowiek w tym łóżku umrzeć może ale kawy to się nie doczeka. Przy czym parę razy się zdarzyło że to on robił kawkę do łóżka, ale zwykle z całym wdziękiem mnie wyleszcza w tej kwestii. Szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to absolutnie, wręcz bawi bo on zawsze w jakiś śmieszny sposób o tę kawę nudzi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lis 14, 2009 23:40 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

kristinbb pisze:Przeczytałam.
Fajnie piszesz... :lol:
A to małe w futerku to kto?
Chłopak czy dziewczynka ? :lol:
Też śliczny.... :1luvu:

To małe to moja córka Ania :) :1luvu:
Ma 20 miesięcy-rok i 8 :D
Łe tam zaraz fajnie,tak normalnie :ryk:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 14, 2009 23:42 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

kinga w. pisze:Cfffaniara... Męża wychowała! :twisted: Moje kochanie otwiera rańcem oczka (jak jest w ogóle w domu) kiedy ja już z pół godziny nie śpię i stwierdza radośnie: "Kawki bym się napił." Albo wersja czuła: "Zrobisz mi kawusię?" A jak coś tam gadam jeszcze, przekomarzam się zanim wylezę wodę nastawić i rzeczony napój przygotować to stwierdza że mu w gębie zaschło, albo że człowiek w tym łóżku umrzeć może ale kawy to się nie doczeka. Przy czym parę razy się zdarzyło że to on robił kawkę do łóżka, ale zwykle z całym wdziękiem mnie wyleszcza w tej kwestii. Szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to absolutnie, wręcz bawi bo on zawsze w jakiś śmieszny sposób o tę kawę nudzi.

Haha mój na szczęście kawy nie pija :ryk:
A tak serio to on sobie nawet śniadanko do pracy robi dzień wcześniej wieczorem :lol:
Bo dobrze wie że ja się budzę tak z reguły ok.9 -nie doczekał by się bidok na śniadanko :D
Ale jak go ni ma (teraz na rano robi) to niestety ja muszę wstawać i ogarnąć dziecię,psa i kociambry moje :D :1luvu:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 15, 2009 9:00 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Dzień dobry śpiochom
dzień dobry rannym ptaszkom :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 15, 2009 9:24 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:Haha mój na szczęście kawy nie pija :ryk:
A tak serio to on sobie nawet śniadanko do pracy robi dzień wcześniej wieczorem :lol:
Bo dobrze wie że ja się budzę tak z reguły ok.9 -nie doczekał by się bidok na śniadanko :D
Ale jak go ni ma (teraz na rano robi) to niestety ja muszę wstawać i ogarnąć dziecię,psa i kociambry moje :D :1luvu:

Fiu, fiuuu... Faktycznie wychowałaś! 8O U nas nie tak. Jak miał do pracy rano, a ja miałam później, to wstawałam, robiłam śniadanko, kandarapki do pracy... Z drugiej strony jak jechałam do KRK na cały dzień, a on wracał po nocy to odwoził mnie na busa zamiast iść spać - w końcu na busa mam ok. półtora km i to się da na butach przelecieć... Albo wstawał specjalnie żeby mnie odwieźć, tudzież jeśli nie był w pracy to przywoził z busa do domu. W zimie to zmarzlinę kompletną przywoził więc zapędzał pod prysznic, robił kolację i serwował "herbatkę po góralsku". Ze łzami w oczach dziękowałam za tę troskę. Trudno było powstrzymać łzy - w herbatce było chyba pół na pół śliwowicy i żywym ogniem paliła. Starało się kochanie. Eh... Liczymy dni...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: eresse, muza_51 i 18 gości