Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

jolabuk5 pisze:Oj ciocie! Lepszy kot łakomczuszek, niż kot niejadek. Zapytajcie moją Dużą
Sabcia

Rzecz w tym że Ofelia jest jednoczesnie niejadkiem i łakomczuszkiem. Nie chce jeść tego co ma w misce (czyli barfa), za to gęga pod nogami żeby jej dać przysmaki, a patrzy takimi łzawymi oczkami, nauczyła się nawet ślinkę łykać że niby ona taka głodna :roll:

MalgWroclaw pisze:Zuniu, jesteś piękna!

Dziękuję Ciociu :1luvu:

Kolacyjka była pyszna - kawałek pasztetu z/d ze świeżo otwartej puszki :catmilk:

a przed spaniem jeszcze będzie późna kolacja :201461

. Mniam. Jedzcie Kotki, jedz Sabulko :201461

Ciociu MB&Ofelia, jednak to ma swoje plusy, Ofelię zawsze możesz nakarmić i nie musisz się martwić, że jest głodna. A moja Duża się martwi o mnie, jak nic nie chcę jeść :201461

Zuniu, wspaniale, że masz taki apetyt! :kotek:

Sabcia

Zuźka zrobiła biegunkową płynną śmierdzącą koop. Bez powodu. Siedzę i ryczę.

Czyli powodem biegunki nie jest lek na wątrobę, bo go odstawiłaś. Może wetka wymyśli, co w takim razie wywoluje biegunkę?

Ale na tym leku osłonowym na żołądek lepiej trochę je. Może to jest ibd. Zadzwonię jutro . W tym tygodniu byłam tam w poniedziałek i środę i jutro znowu miałabym jechać? Nie daje rady tak żyć. Moze jednak powinna dostać steryd. A ja powinnam sobie :201427

Za Zunię i za Ciocię najbardziej kciuki na łapkach trzymam
Kubuś
I niech żadne nie choruje, niech wszystkie jedzą porządnie.

Kochany Kubulku, najukochańszy

Ciocia całuje Cię w łepek a Zunia mizia
Sabulko, Kitku, Ciociu jak się czujecie? Zjeliście coś w nocy? Ciociu a jak Ty się czujesz?? Duza mowi ze dobrze ze Was mamy bo tak....nikomu by na nas nie zależało
Ja juz po śniadaniu, porannej koop nie było jeszcze.
Zobaczymy jaka będzie... :strach:

zadzwonię wieczorem, ok. 18tej do pani wet, żeby nie jedzić tak co dzień...pani tydzień temu sugerowała że jak Zunia nie wróci apetyt po tym leku osłonowym na zołądek to poda jej krótkodziałający zastrzyk ze sterydu. A się boję sterydu w piątek podawać bo nie wiem jaka będzie jej ogólna reakcja- nigdy nie miała sterydu, ale może umówimy sie na poniedziałek? no nie wiem, zadzwonię. Jak dobrze, że mam samochodzik po rodzicach - 23-lenie Twingo - w każdej chwili jest własny, bezpieczny transport....

Aniu nie bój sie sterydu
Jesli wetka trafi w sedno to Zuzia sie lepiej poczuje :ok:

Wiem z Bagisiowego doświadczenia. Dostała steryd to od razu zrobił sie inny kot

Moze przy podawaniu tego typu leków trzeba krew badać czesciej ale komfort kota nie do opisania wiec moim zdaniem śmiało
I koniecznie dopytaj o nazwę !!!
Powodzenia życzymy

U nas dokocenie po gore
Wlasnie sie obsyczaly i owarczaly Amy z Bagi. One we dwie to sie chyba najbardziej nie lubią
Smutne to. Krople je troszke wyciszyły ale to nie to :roll:

Dla wszystkich kotkow miłego dnia :1luvu:

i dla Dużych tez! A co tam :ryk:

Dziękuję Moniko :1luvu:

wiesz, chyba w końcu się zdecyduję, zadzwonię dziś do wetki, powiem o tym co się dzieje, i zapytam czy na poniedziałek możemy się umówic na ten zastrzyk....wolę w poniedziałek niż w piątek, a wetka przyjmuje od 15tej d 19tej...Taka huśtawka u Zuni - co 4-5 dni lepiej a potem bez powodu - gorzej...

Przed chwilą koooo na 2.5; bez bieguki

, a jaka szcześłiwa wyskczyla z kuwety

Miziam Twoje koteczki, obyście razem miały jak najwięcej spokojnych chwil razem :201461

Popieram zdanie Moniki. Sabcia od 1,5 roku jest na sterydzie, dostała z powodu chłoniaka, ale bardzo ważne było, że wpłynął na poprawę stanu tych zmian pod języczkiem, Sabcia przestała mieć te ataki bólu, lepiej je, przytyła. I to jest efekt sterydu, bo jak z wetką próbowałyśmy zmniejszyć dawkę, to ataki bólu wróciły.
Wiem, że u Zuni jest trudniej, bo ma chorą wątrobę. Ale może jednak warto spróbować?

Sabcia wczoraj nie chciała mięska, zjadła trochę past i podgryza suche. Kotki dziś zjadły śniadanie (czytaj - polizały sosik) i śpią. A w nocy przy miziankach też się przyzwyczaiły do podjadania. Ale dobrze, bo jak trochę dłużej pośpię, to nie muszę się martwić, że kotecki głodne :ok:

Zuniu, cieszymy się, że chociaż tak, na odległość, możemy Was wspierać :201461

Zunia dostała tabletki p.biegunkowe. Jak przejdzie biegunka, to w przyszłym tygodniu mamy przyjechać na steryd, jakiś zastrzyk dwutygodniowy (?) . Przed podaniem sterydu zrobimy jeszcze kontrolnie badanie krwi...
Zunia tabletki zjadła, jeszcze mam na jutro....martwię się, siedzi w budce, nie wyszła jak wróciłam od weta.

Miau wszystkim ! Zdrowia wszystkich życzę, bo Wy się nie pochorowaliście po urodzinach ?
Samo niezdrowe żarcie było, a wszyscy wiedzą, że takie jest najlepsze i najzdrowsze dla kociego apetytu.
Chiko

Anna myślałaś o wyluzowaniu dla Zuni ? Zylkene nie powinien ingerować (tak, jestem fanką Zylkene po ostatnim zapaleniu pęcherza) lub coś innego, podobnego.
Myślę, że przy tych przebojach warto o czymś takim pomyśleć.

Fasolka latami dostawała steryd długo działający. Fasolka nie żyje, ale nie od tego umarła. Ten steryd naprawdę poprawiał jakość życia.

Zuzia miala wiele razy Zylkene , ostatnio miala włączony Feliway. Po Zylkene byla spokojniejsza ale to nic nie zmienialo w kuwecie...
Po pierwszej dawce przeciwibegunkowch tabletek czuje się troszkę lepiej, ale tylko troszkę...koop na 2. Zjadła rybkę i ciut z/d na kolację.
Dobrej nocy

Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Kto przegląda forum