Dziękuję wszystkim Przyjaciołom, że przy nas są, zawsze gotowi do pomocy, rady.
Za to, że nas odwiedzacie, czytacie co u nas się dzieje i dzielicie się z nami swoimi sprawami, zapraszając nas do swojego życia

Nie sądziłam, że tyle Was będzie nas odwiedzało

i wspierało mnie w opiece nad Torilem, oraz Tosią i Pysią. Dziękuję również wszystkim osobą zagladajacym do naszego wątku, tak wielu was
A najbardziej dziekuję Bettysolo, że mi zaufała i mogę mieć Torila u siebie, i słuchać jego mruczenia gdy przytula się do mnie
Ale dość, zapraszam do drugiej część opowieści o moich kochanych kociakach:
viewtopic.php?p=3080971#3080971Zamykam. N/K