B.M.F -slubi....i .jestem męzatka!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lip 25, 2007 15:18

Chilli pisze:
Fri pisze:to teraz już wiem, dlaczego Niemki śmigają autostrada kilkadziesiąt kilometrów nawet, do Słubic czy innego Zgorzlca, żeby sobie fryzurki przystrzyc albo kolorek położyć... :roll:

Eee tam - bez przesady - ja scinam i farbuje wlosy (do polowy plecow) i w Niemczech wychodzi 'tylko' 25% drozej

to powiedz mi dlaczego bedac w 10 zakładach fryzierskich za sciecie i pasemka zawolali mi 100 euro..ten moj to nie był wyjatek niestety,ale jest tu tez poslka fryzierka tylko u niej miesieczne kolejki ale za to polskie ceny :ok: :ok:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:19

izaA pisze:aczkolwiek dla mnie cena 60 euro też jest powalająca :roll: Ja mam krótkie włosy, ale za dwukolorowy balejage (chyba tak to się pisze), ścięcie, uczesanie i regulację brwi zapłaciłam u mojej fryzjerki 90zł. Za zwykłe strzyżenie - bez mycia, bo wolę umyć sobie rano w domu - płacę 15 zł. Nawet jak na ceny Osiedlowe, jet o połowę tańsza...a strzyże tak, że zawsze mogę ułożyć włosy sama 8)

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja za jedna farbe i przystrzyzenie place w Polsce 180-200 zlotych :?

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:21

kasia essen pisze:to powiedz mi dlaczego bedac w 10 zakładach fryzierskich za sciecie i pasemka zawolali mi 100 euro..ten moj to nie był wyjatek niestety,ale jest tu tez poslka fryzierka tylko u niej miesieczne kolejki ale za to polskie ceny :ok: :ok:

Nie mam pojecia - ja za pasemka zaplacilam 70 euro.

A wracajac do fryzury - super wyglada. Wlosy wygladaja gesciej i zdrowiej (juz byly za dlugie moim zdaniem i nie ukladaly sie ladnie - wisialy). Nie dziwie sie Twojemu TZtowi :D

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:22

dubel
Ostatnio edytowano Śro lip 25, 2007 15:28 przez Chilli, łącznie edytowano 1 raz

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:22

chilli 200 zł to w renomowanych zakładach pewnie,ja w Polsce sie strzygłam za 30 zł :roll: a w miejscowosci rodzicow za 10 zł i to naprawde fajnie :wink:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:24

kasia essen pisze: lekarze drodzy,za kazda wizyte place ok 60-150 euro,najdrozszy ginekolog,badanie ostatnie kosztowało mnie 149 euro..i tu bardzo wielu wynajmuje mieszkania (ok 500-1000euro co miesiac) suma sumaru wychodzi wiec na to samo jak w Polsce-od pierwszego do pierwszego

Wszystko dlatego, ze nie placisz ubezpieczenia i nie oplacasz kasy chorych. Ja place raz na kwartal 10 euro i chodze do lekarzy jakich chce, wszystkie badania darmowo.
Nie pomyslalas o placeniu - przeciez jak (nie daj Boze) trafisz do szpitala to Ci TZ z torbami pojdzie 8O

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:26

Chilli pisze:Nie mam pojecia - ja za pasemka zaplacilam 70 euro.

to by sie zgadzało,bo mnie niby za pasemka policzyli 45 a reszta za sciecie,dojdzie jeszcze układanie fryzury w dzien slubu i makijaz jezeli zdecyduje sie go robic :roll: i nadal nie wiem czy robic czy nie

co do włosow to racja ze najwyzszy czas na sciecie,czekałam z tym specjalnie własnie do czasu slubu juz mi było z włosami za ciezko i nieprzyjemnie

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:27

kasia essen pisze:mam jeden bez z art deco i chyba faktycznie dokupie drugi ciemniejszy,czy trzeba trzy odcienie?jak sa beze w dwu albo w trzypakach to od razu z ciemnym brazem :roll:

Artdeco sa super - nei zapomnij najpeirw polozyc baze pod cienie - beda sie dluzej trzymaly. I kup sobie bibulki matujace - przydaja sie 8)

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:27

Chilli pisze:Nie pomyslalas o placeniu - przeciez jak (nie daj Boze) trafisz do szpitala to Ci TZ z torbami pojdzie 8O

chili ja place ubezpieczenie prywatne.200 euro co miesiac plus wszelkie wizyty i recepty.Dopiero po przekroczeniu paruset euro reszte zwraca kasa ale co miesiac 200 euro plus wkład wlasny roczny

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:29

kasia essen pisze:chilli 200 zł to w renomowanych zakładach pewnie,ja w Polsce sie strzygłam za 30 zł :roll: a w miejscowosci rodzicow za 10 zł i to naprawde fajnie :wink:

Czy ja wiem czy takich renomowanych :? Jedyny fryzjer, ktory strzyze mnie tak jak chce

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:30

kasia essen pisze:
Chilli pisze:Nie pomyslalas o placeniu - przeciez jak (nie daj Boze) trafisz do szpitala to Ci TZ z torbami pojdzie 8O

chili ja place ubezpieczenie prywatne.200 euro co miesiac plus wszelkie wizyty i recepty.Dopiero po przekroczeniu paruset euro reszte zwraca kasa ale co miesiac 200 euro plus wkład wlasny roczny


kaśka a nie ma innych opcji płacenia? 8O przecież to koszmarne wydatki są!
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro lip 25, 2007 15:30

Chilli pisze:Artdeco sa super - nei zapomnij najpeirw polozyc baze pod cienie - beda sie dluzej trzymaly. I kup sobie bibulki matujace - przydaja sie 8)

one sa niesamowite,baze mam,nalozyłam cienie i nic sie nie zbiera nic nie kruszy,nawet zeby to zmyc to mam problem.Wie ktos o nałozyc na usta?poelcacie cos?jakis błyszczyk?szminki raczek odpadaja,jem je :wink: a na cere wystarczy puder sypki plus na pliczki troszke brazujacego?czy nie ryzykowac i sie samemu nie malowac? :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:31

kasia essen pisze:chili ja place ubezpieczenie prywatne.200 euro co miesiac plus wszelkie wizyty i recepty.Dopiero po przekroczeniu paruset euro reszte zwraca kasa ale co miesiac 200 euro plus wkład wlasny roczny

Ehh cholercia - prywatnie to nie za dobrze...
Mam nadzieje, ze niedlugo znajdziesz prace i ubezpieczy Cie pracodawca - to jednak znacznei lepszy wybor

Chilli

 
Posty: 3020
Od: Wto mar 08, 2005 15:00
Lokalizacja: Deutschland:)

Post » Śro lip 25, 2007 15:32

Fri pisze:
kaśka a nie ma innych opcji płacenia? 8O przecież to koszmarne wydatki są!

nie pracuje wiec nie.Co innego gdybym była zatrudniona to miałabym jak chili.Dlatego troche przyspieszamy slub isie chajtamy wtedy bede nalezec do ubezpieczalni tzeta.I bede miec pozwolenie na prace bo z tym tez mam obecnie problem

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro lip 25, 2007 15:35

no to będzie z górki :)

a co do cen - w Piernikowie w renomowanych zakładach typu Laurent różnie: strzyżenie 30-40 zetów, strzyżnie plus fabowanie 100, w małych prywatnych: strzyżenie 15, z farbą chyba nie przekracza 50-60
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości