Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

[kropkaXL]

Ja mam co noc oblężenie,tylko czasem z przerwami na nocne wariactwa!!!
Małgosiu,reumatyzm mi faktycznie nie grozi,ale drętwienie nóg jak najbardziej -jak mi sie prawie 7-mio kilowy Ptyś uwali w nocy na nogach!!!!!

[Anna61]

Ja też nie lubię wstawać, i tak jak Milenka, jestem dopiero do życia po dwóch kawkach. Rano bez kija, proszę nie podchodzić do mnie, bo mogę krzywdę zrobić nieopacznie.
Swego czasu, chodziłam na zawody(trójbój) i strzelanie wychodziło mi bardzo dobrze.

Co do spania... to mnie często bolą nogi i ręce, ale kotom jest wygodnie, w przeciwieństwie do mnie.

[kropkaXL]

Aniu-chyba wszystkie wstajemy rano połamane,jak kot,który śpi na kaloryferze bez kocyka
A jesli chodzi o strzelanie,tez nieźle strzelałam z wiatrówki i z KBKS-u,zreszta łaski nie robie-jestem spod znaku strzelca

[kropkaXL]

I jeszcze musze podzielic się radością-bo mnie rozniesie w strzepy-Kasieńka z mojego podpisu będzie miała domek stały!!!!-nawet nie wiecie jak sie o nia martwiłam!
I Piracik miał dwa zapytania ,dwa telefony,ale na razie Kamila czeka na końcowa decyzje-domek byłby z Bytomia,jesli wszystko sie uda-to jutro by pojechał,ale jeszcze pani nie zadzwoniła-prosze o kciuki!!!!!!

[Myszolandia]

I jeszcze musze podzielic się radością-bo mnie rozniesie w strzepy-Kasieńka z mojego podpisu będzie miała domek stały!!!!-nawet nie wiecie jak sie o nia martwiłam!

?????????

Jednak podrzucanie działa

[Myszolandia]

prosze o kciuki!!!!!!

[milenap]

Nie dziekuje az taka masochistka nie jestem, ja swoim tabletek jeszcze nie dawalam ale jak mnie opluja to ja je tez i juz :twisted:

Kasiu jak wiesz Milka tez dostala RC Urinary miala to jesc przez cztery tygodnie troche zostalo zastanawiam sie czy dac jej ta reszte do michy czy juz nie

Małgosiu, tym razem, to moja wyobraźnia zadziałała

[milenap]

Kasiu, to super informacja z Kasieńką

Kciuki wielkie, aby wszystko się udało!!!!

Ja też wstaje połamana rano, oczywiście okłady z kota musząbyc w nocy i jakoś tak zawsze wychodzi, że śpimy, jak IM wygodnie


Dziś po południu sobie własnie pospałam ale gady akurat miały zwyzke formy popołudniową i po mnie latały

Jutro mam wolne, muszę sie w końcu wybrać na badania, które miałam zrobić prawie rok temu

[milenap]

A jeszcze z nowych wieści o burasku

Dziś zrobił wszystkim pobudke o 4 rano zbił ciężką cukiernice w kuchni, stała tak, że to nie mogło się odbyc przez przypadek

Oprócz tego szaleje, wyciąga wszystko z szaf i nadal nie ma ochoty na bliższe kontakty z Krewetą starsze kocury już go olały, czyli jest ok

[kropkaXL]

To Burasek już ochrzcił nowy domek
U mnie Pyniusia tak wszystko zrzuca i patrzy z góry -czy jej sie udało
Własnie byłam na wątku Piracika i chyba bedzie miał domek bo Kamila wstawiła tańczace z radości emotikonki-och jak bym chciała,żeby mu się udało!!!

[Anna61]

A jeszcze z nowych wieści o burasku

Dziś zrobił wszystkim pobudke o 4 rano zbił ciężką cukiernice w kuchni, stała tak, że to nie mogło się odbyc przez przypadek

Oprócz tego szaleje, wyciąga wszystko z szaf i nadal nie ma ochoty na bliższe kontakty z Krewetą starsze kocury już go olały, czyli jest ok

To oznacza, że bury rządzi!

[Killatha]

bardzo dobre wiadomości
z tym strzelaniem to mi dziewczyny imponujecie
ja ze sportów to najlepiej lubie wylegiwanie się na leżaku pod gruszą

[kropkaXL]

Killatha,a ja właśnie takiego wypoczynku nie lubię za bardzo-jestem zbyt ruchliwa,nawet opalać się nie lubię ze względu na min.bezruch.Żeby troche się opalić ,jeżdże do Mikoszewa na bursztyny-bo w amoku zbierania zapominam,że słońce tak parzy i nie musze godzinami się smażyć, tylko cały czas łaże i zaspokajam swoją naturę zbieracza ,a najbardziej wypoczywam na grzybach w lesie-godzinami mogę łazić i nie czuje zmęczenia-dopiero po powrocie do domu padam jak kawka!

Dziewczyny-Piracik ma domek!!!!!!!!!!!!!!!!!-szaleję z radości!!!

[Myszolandia]

YES YES YES

Jakby to się rzekło

[milenap]

Dziewczyny, no cudna wiadomość dziś!!!!!!!!!!!! Naprawde, dawno sie tak nie ucieszyłam!!!!

Kasiu, co do spędzania wolnego czasu, mnie bardziej odpowiada sposób Killathy

Killatha, strzelanie ma właśnie to do siebie, ze jest raczej takim "stacjonarnym" sportem

A jeśli chodzi o opalanie, to ja po prostu kocham leżeć plackiem na plaży, dokładnie odmierzając czas, żeby równo przód i tył opalić
Jak ja za tym tęsknie....


Grzybów zbierać nie umiem wcale, chociaż mam w rodzinie swietnych grzybiarzy, raz nawet poszłam, ale z grzybem znalazłam wielkiego robala, a ja się tak robali boje