kothka pisze:czarna.wdowa pisze:Może to ze mną jest coś nie tak bo wszystko mnie wkurza
TŻet i jego pomysły na życie i to że zawsze musi stanąć na jego
Simbo który od przyjścia wiosny budzi mnie codziennie o 4 rano po mizianki
od początku tygodnia dla świętego spokoju idę o 5 do kuchni i wydzielam żarcie bo wtedy zasypia
Koleżanka z pracy która od początku roku nie moze poinformować kontrahentów ze zmieniliśmy siedzibę
a kiedy wydaję jej już oficjalne polecenie służbowe leci do szefa z pytaniem czy ona ma to zrobić
Chłopina nie ma pojęcia o co chodzi wiec dostaję maila żebyśmy się wstrzymali do czasu porozmawiania
kurde straszna i trudna sprawa wysłać list/fax, maila do raptem 10-15 firm które jeszcze nie wiedzą![]()
Odesłałam mu maila z gotowym pismem i listą firm z dopiskiem że oczywiście jeśli inni nie mają czasu mogę to zrobić osobiście skoro inni mają z tym problem
pewnie jak tylko przeczyta zacznie dwonić i zrobi się afera ale kurde mam już tego wszytskiego dosyć
zabieram swoje zabawki i jadę sama na obiecany urlop odpocząć od tego wszystkiego
TŻet będzie miał focha i podejrzenia do końca życia gdzie z kim i po co byłam
i będzie powód do nawarstwiania się kolejnych problemów aż w końcu to wszystko legnie w gruzach
Nie ma, ze z Tobą coś jest nie tak! Każdy ma prawo do gorszych dni, tylko tż czasem łaskawie tego nie zauważają i mają ciągle jakieś wymagania. W pracy też - nie musisz sama robić wszystkiego, i tak długo czekałaś. A poza tym jak jesteś wściekła na jedną rzecz to normalne jest że wkurzają Cię coraz to inne. Myslisz że mnie Romek nie denerwuje momentami
Teraz TŻ też ma focha - więc co się zmieni jak pojedziesz odpocząć? Dalej będzie go miał i tyleA Ty przynajmniej odpoczniesz i nabierzesz dystansu. Też się wybieram na długi weekend sama i nie zamierzam mówić gdzie jestem
W pracy ok szef człek normalny już wczoraj widział że mam humor paskudny
choć jego e-mail był w tonie lekko zirytowanym nic dziwnego skoro nie wiem o co chodzi
Przyjedzie, pogadamy na spokojnie i będzie OK zawsze potrafimy rozwiązać problemy
Ale z TŻem nie masz pojęcia o czym mówisz
Mój Tomek nalezy do ludzi którzy układają sobie w głowie scenariusze wg własnych przemyśleń
a później przez X lat zadręczają tymi swoimi wymysłami innych - najczęściej mnie
Wiem że do mojego samotnego wyjazdu dopisze sobie historyjkę o tajemniczym kochanku
którą będzie mnie zadręczał przez kolejne 15 lat uznając ją za prawdę i mając pretensje
Rok temu zaczął ignorować mojego brata bo "obraził mnie" jakimś stwierdzeniem na imprezie
ja dowiedziałam się o tym podczas awantury po pół roku z pretensjami że nie zareagowałam
