Dzwoniłam!
To chyba jakas super wetka - zapomniałam, że we Wrocławiu są wspaniali ludzie
Kotek dostał serię zastrzyków, będzie też odrobaczony. Trudno zdiagnozować przyczynę - wetka powiedziała, że tak naprawdę może to być wszystko -ł ącznie z krążeniem wrotno-ubocznym

(jeśli to to, to dorcia44 ma psiaka po operacji i może ten wet by zoperował kotka - ale to nie teraz.
Kociak nie będzie uśpiony - wetka też ma kota z problemami neurologicznymi i to nie jest powód do usypiania!!! Wspaniała Babka !!!
Kotek powienien zostać nas jakiś czas we Wro i zostac poddany leczeniu - jest tylko problem z miejscem dla niego - może Ulv by pomogła? Jeśli będzie potrzeba leczenia operacyjnego, jakichś super badań - to oczywiście w W-wie. Natomiast nie ukrywam, że bardzo bym się cieszyła, gdyby mógł jeszcze zostać trochę u Was - bo chyba trafił do cudownego lekarza

jeśli nie moza - pojedzie do mnie, ale będzie w szpitaliku - przed zaszczepieniem nie mogę wziąść zwierzaka do domu... ale oczywiście stanę na głowie, zeby go wyleczyć. Będę jeszcze w razie czego rozmawiała z wetką z W-wy, czy nie wzięłaby go do siebie do domu na czas leczenia....
Tak czy inaczej - czy przyjedzie do mnie, czy zostanie na jakiś czasu Was- ma szansę!!!! bardzo, bardzo się cieszę. Dziekuję Wam wszystkim
A - kotek nie może pić mleka, ma jeść tylko surowe mięcho i dobrą karmę np. RC - nie wiem dlaczego, nie chciałam zawracać glowy wetce przez telefon...
Czekam na bardziej szczegółowe wieści, a także na fotki i w ogóle...