Rózia, Dyzia, Łatka, Bazyl, Jovi - kociowieszaczek zielony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw wrz 20, 2007 16:57

Ale jesteście piękne pannice! Wprost do zakochania!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt wrz 21, 2007 19:29

ooo a dzisiaj mamy kota biurowego ?:)
wymiziaj tak mocno mocno :) (oczywiscie cały klub :) )

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 21, 2007 22:16

Wielkie mizianki dla Dziewczynek :1luvu:
Nie ma to jak pajeczyna na uszku :lol:
Kociaste uwielbiaja piwnice i strychy tam zawsze cos ciekawego sie znajdzie,no i pomagaja pajeczyny omiatać,grzeczne te nasze koty i takie pracowite :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob wrz 22, 2007 8:11

Dzieńdoberek wszystkim :-)
Ale słonko dziś ładnie świeci, od razu chce się mruczeć. Sobota jest i Duzi dłużej w łóżku się wylegują a ja razem z nimi. Uwielbiam to :-) Wszystkie trzy właziłyśmy im dziś do łóżka.
Wiesz Kociamko Duża zawsze nas chwali jak ładnie powymiatamy kurzki z kątków. Piwnica jest fajna.
Kamcioku my zawsze z Dużą oglądamy Twoje maluchy - cudowne z nich dzieciaki :-)
Pozdrowienia dla wszystkich kociastych tych z Beskidów, malusińskich Kamcioka, przystojniaków Drabika i Felka, Maniusia i Bajeczki, Inki i jej przyjaciół :-)
Dużo słoneczka dziś do wygrzewania futerek życzę
Mruuu
Dyzia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob wrz 22, 2007 9:20

Wojtek i Kenaz dowiedzieli się o wczorajszej pajęczynie i o tym jak Pięknoty cię wspierają , nie chcieli wyjść na nierobów i kiedy rozlali kawę (znowu...) powycierali wszystko do czysta futerkami... Może ja do twoich Cud na jakieś kursy oddam... kilka korepetycji ? JA TEŻ CHCĘ KOTY KTÓRE WYLEGUJĄ SIE DO PÓŹNA W ŁÓŻKU ...;) :)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 22, 2007 9:29

a nie nie to nie jest tak że one się wylegują tak jak to sobie wyobrażamy my Duzi :-) Dyzia i owszem wyleguje się - z przerwami na chodzenie mi po włosach, domaganiem się miaukami wpuszczenia pod kołdrę itp, Rózia przychodzi i depcze nas mrucząc donośnie i tak ze sto razy, Łatka za to jest cichusia i delikatna, przysiada w nogach łózka i tam sobie leży. Za to te dwie diablice działają za cztery :-) tak więc z tym wylegiwaniem nie do końca jest tak wspaniale, ale i tak to lubię :-)
A co do porządków futerkowych to widzę ze chłopaki tez się nie obijają i świetnie sobie radzą :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Sob wrz 22, 2007 9:33

Bo ja im czytałam, to im po ambicji pojechało. Aaa skoro tak z tym leżeniem :lol: to się uspokoiłam , moje poza tym obgryzają mi jeszcze nos, ale tak czy sia "znaczy sie" że wszystko normalnie ( Kocisko co w nogach leży cichutko :1luvu: )

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 22, 2007 11:00

czesc Dyziu!
To my Manius i Bajeczka :lol:
Chyba bedziemy musieli przyjechac do was na nauki,no bo wiecie moze byscie nasz nauczyly ,jka to jest lezec w lozku z Duzymi? My jakos nie wiemy jak to zrobic? Duzi by bardzo chceli ,zebysmy z nim spali,a my jakos nie umiemy wlezc do tego lozka :( Jak to sie robi?
Acha ,i jeszcze wiesz ,nasi Duzi to naprawde zwariowali :( Oni chca jeszcze nam dokoptowac towarzystwo :( ,kazdemu po jednym,zeby zadnemu nie bylo zal...A wczoraj to nawet byli ogladac w schronisku takiego wieeelkiego olbrzyma :( ,a ja Maniek myslalem ,ze juz jestem najwiekszy :( ,oj co to bedzie?,a dla bajeczki tez tam juz sobie cos wynalezli ,tylko jeszcz enie widzieli..
Oj co to bedzie?.... :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 23, 2007 14:01

Witajcie :) A ja wczoraj biegałam ze ściereczką w pysiu i odkurzałam wszystkie kąciki w domu. Duża mi się zleniwiła, a dziś przecież musi być w Domku ślicznie, bo przecież właśnie skończyłam roczek :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2007 11:27

Miziaki dla wszystkich twoich futerek, pregowanej Rozi, slicznej szylkreci Latki i czarnej panterki Dyzi
od Bakali i Amandzi Obrazek

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto wrz 25, 2007 21:49

Łatko :D ja też lubię cichutko leżeć z Duzymi układajac sie w nogach
Łatek
A reszta towarzystwa to różnie
Mały Filip to lubi spać Dużej na piersi
Sula prawie na głowie
Pozdrawiamy Sliczne Dziewczynki
Bekidzkie Kociambry

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw paź 04, 2007 8:59

Witajcie
muszę sie poskarżyć na Dużych, kompletnie nas zaniedbują. Nie dopuszczają mnie do kompa i nie mogę pisać swojej opowieści.
i jeszcze Duża teraz mi mówi "Dyziek, napisz o aukcjach" nie powiem co o tym myślę bo jestem kulturalną kotką.
Ale dobrze niech ma:
Aukcje dla Opolskiego Schroniska
Kolorowe rameczki na koteczki - na Schr. Opole + bonusik
Wyprzedaż książek na Schr. Opole :-) + bonusik

i dla Tosi z oczkiem w które wrasta futerko - potrzebna jest kolejna operacja
Dwie rameczki dla Tosieczki (na operację oczka)

Dzisiaj w nocy Duży pojechał do Krakowa po auto. Duża odwiozła go na stację a potem wróciła do łóżeczka. Wszystkie trzy wskoczyłyśmy do niej i tak sobie milusio spałyśmy. Fajniutko było.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw paź 04, 2007 9:12

Witaj, Dyziu :!:
Muszę Ci się poskarżyć na moją Dużą. Nie tak dawno dostałam Kuj, żebym nie miała dzieci. No i dobrze, bo przecież ja jeszcze sama jestem dzieckiem rodziny :) I Pańcia obiecywała, że czasem dostanę takie samo Kuj, żebym miała spokój. Trudno, przeżyłabym to, skoro inaczej się nie da. Ale ta moja okropna Duża zaczęła się zastanawiać, czy mnie nie wysteririlizać. Ja nie chcę :!: :!: :!: Co ja mam zrobić :?: :?: :?:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 04, 2007 9:32

Ineczko!
Nie bój się tego. Ja i Rózia i Łatka wszystkie to miałyśmy. Tą sterylizację. Nie było to miłe, bo trzeba jechać do weta a potem troszkę boli brzuszek. Jednak dzięki temu przestałyśmy mieć te męczące rujki. My miałyśmy szczęście bo nic nie musiałyśmy nosić a wiem ze inne kotki czasem po tym muszą nosić takie kubraczki. I to jest dopiero okropne. Bo tej całej sterylizacji to się w ogóle nie pamięta. Widziałam z Dużą zdjęcia takich kotek w kubraczkach - śmiesznie to wygląda. Nam Duża nie kazała nic nosić bo byłyśmy grzeczne i nie lizałyśmy szwów. Ty też musisz być grzeczna i nie lizać. I nic się nie bój. Duża będzie przy Tobie i Ci ze wszystkim pomoże. To lepsze niż te kujki. Raz i po sprawie będzie. A my będziemy zaciskać łapeczki żeby wszystko szybciutko się zagoiło.
Pozdrawiamy serdecznie
Dyza, Rózia i Łacia

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw paź 04, 2007 9:39

Ale kiedy ja nie mam cierpliwości do swędzenia i zaraz się muszę podrapać :( A swoją drogą to nasz Doctorro jeszcze nic o tym nie wie. Może mnie obroni? Bo ja się boję i nie chcę, żeby mnie brzuszek bolał.
Wytłumaczcie to mojej Pańci :!: :!: :!:
Inka przestraszona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Sylwia_mewka i 20 gości