*Delikatna Agatka z Opola u Lucky13. [*] ;( *

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sie 27, 2007 9:21

Sledzę wątek Agatki, trzymam kciuki.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sie 27, 2007 19:14

Agatko trzymaj się dzielnie.

Nieustannie trzymam kciuki i łapki.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 28, 2007 8:15

I kiedy to Panna Agatka wyjedzie do nowego domku. Są juz znane jakieś terminy?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 28, 2007 8:47

I jak , Agatka czuje się lepiej?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto sie 28, 2007 12:41

Nie zauwazyła tego Twojego wpisu Boo na dole poprzedniej strony :oops:
Tak sie zachłysnęłam szczęsciem, że nie zauwazyłam...Myslałam, że z Agatka dobrze.
Trzymaj się dzielnie Agatko! Musisz przetrzymac, bo domek na Ciebie czeka i nowe szczęsliwe życie!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 28, 2007 16:56

Bardzo się martwię o Agatkę. :(

Tym bardziej, że w niedzielę było już znacznie lepiej.
Wczoraj jej stan się pogorszył.


Mam nadzieję, że jutro uda mi się ją wymiziać.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Wto sie 28, 2007 22:48

Jak się czuje Agatka?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sie 29, 2007 7:26

magicmada pisze:Jak się czuje Agatka?

No własnie, co z Agatka?
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 29, 2007 13:47

agatko,czekamy na dobre wiesci,prosze powiedz ,ze jest lepiej...

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 29, 2007 16:06

Jest źle. Bardzo :(
Agata ma bardzo ciężkie zapalenie płuc. Dziś od rana szorowałyśmy kociarnię. W pewnym momencie Buffy woła mnie, że z Agatą coś się dzieje. Faktycznie Agatka leży na swojej wieży i sie dusi. Ściągnęłam ja na dół a ona położyła sie na boku, ledwo oddycha i zaczyna mi sztywnieć dosłownie. W ciągu półgodziny byłam u wetów. Szybkie zdjęcie rtg, bardzo niska temperatura /jak nie pomyliłam to 36,8st./ więc wenflon, krew na morfologię i ciepła kroplówka. Zastrzyki, antybiotyk dożylny, jeszcze jakieś zastrzyki. W trakcie kroplówki Agata zaczyna się rzucać i sztywnieć. Lecimy pod tlen. Pod tlenem się uspokoiła.
Dr Marcin powiedział, że decydujące jest następne 48 godzin. Niestety trzeba liczyć się z tym, że Agata może nie przeżyć.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 29, 2007 16:10

:(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sie 29, 2007 16:12

Agata w tej chwili leży w mojej łazience. Leży i dyszy :( TŻet jeszcze nie wrócił. Jak wróci to mnie zabije :(
Wzięłam na jutro też urlop, na piątek już nie dostałam :( Agata musi przez jutro wydobrzeć.
Trzymajcie za nią kciuki.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 29, 2007 16:21

Kciuki trzymam.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro sie 29, 2007 18:29

Trzymam kciuki bardzo mocno :ok:
Zdrowiej nam Agatko jak najszybciej :!:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro sie 29, 2007 19:12

Dobrze, że dzisiaj byłyśmy w Schronisku.

Do teraz nie mogę powstrzymać łez na myśl o Agatce.

Brakuje mi słów, żeby wyrazić ból, jak zobaczyłam Agatkę w takim stanie.

Mam nadzieję, że Agatka wyzdrowieje, albo poczuje się na tyle dobrze, że będzie mogła pojechać do swojego wymarzonego domku.


Boo - dziękuję.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości