Mieszkam na wsi otoczona lakami i lasem, najblizszy sasiad to domek letni - wlasciciele bywaja moze raz w tygodniu. I wlasnie do tego domku wszedl przed laty moj kot i zostal zamkniety. Prawie trzy dni go szukalam wolalam i nic - pewnie przechodzilam przez ten ogrod ale nie patrzylam na okna domku - tego 3-go dnia stalam w swoim ogrodzie dokladnie na przeciwko okien domku sasiada i nawolywalam Gustwa.I nagle w oknie zobaczylam Gustava - byl 3 dni bez jedzenia i picia - widzial mnie i slyszal tylko ja gapa
Dlatego to bardzo wazne pytac sie tych wszystkich ludzi w willach czy moze maja jakies pomieszczenie do ktorego rzadko chodza, moze kot jest niechcacy gdzies zamkniety.Martwia mnie tez te budowy w Twojej okolicy - tam jest pewnie masa pomieszczen, ktore moga sie tez okazac pulapka dla wystraszonego kota. Moze bys mogla postawic taka klatke lapke kolo swojej klatki schodowej - moze on tam w nocy krazy. To zeby kot w zimie, gdzie jest masa sniegu, poszedl przez pole do lasu jest chyba malo mozliwe - to kot domowy i nie zna okolicy bedzie sie trzymal - powracal na jedyne mu znane miejsce - dom z pod ktorego uciekl. Moje koty sa wychodzace ale co jakis czas wolane (jezeli ich nie widze w ogrodzie), chodza same po lace ale lasu sie boja. Ja sie i tej laki boje bo jest tam niewiele drzew, a sa lisy, wiec jak widze ze sa daleko od domu to tez wolam. Sa przyzwyczajone do tej ciaglej "kontroli", ze najczesciej reaguja na wolanie

Czy Twoj kot reagowal w domu na wolanie

Czy potrafi mialczec? Pytam bo opisany wyzej Gustav byl czesto - niechcacy gdzies zamykany (garaz, piwnica, garderoba itp) - On byl prawie niemy - mialczal tak cichutko, ze nie mozna go bylo uslyszec z odleglosci nawet 2 metrow.
Poniewaz masz dzisiaj w planie dalsze szukanie kota to moze pytaj sie o te pomieszczenia zamkniete, nie czesto otwierane no i zostawiaj ludziom swoj nr telefonu zeby Cie mogli zawiadomic jak kota zobacza. Mysl pozytywnie Pak sie znajdzie

tylko go Szukaj i uwierz w to
