Kot Życzeń i Ciemność - wspólne życie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 06, 2013 15:46 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Siedzi bidulka wciśnięta pod szafkę... Za parę chwil pójdę do wanny i zamknę się w łazience z Yraelem. Zostawię jej mięsko tam gdzie stoi zwykle jedzenie kocurka i zobaczymy... Mam nadzieję, że zostawi niespodziankę w kuwecie i zje coś. Jeśli nie to przejdę się na spacer... zastanawiam się tylko czy kocurka zamknąć na ten czas czy nie. Kupię po drodze walerianę dla niej i pączki na jutro dla nas ( :wink: ). Jeśli jutro wciąż będzie źle to weźmiemy jej coś na uspokojenie w sklepie zoologicznym.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 15:54 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

z tą waleriana to dobry pomysł - tylko pamiętaj żeby nie podawać jej do jedzenia, chodzi tylko o zapach;

ze środkami uspokajającymi (doustnymi) na razie bym zaczekała;
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 15:58 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Miałam na myśli raczej coś w spay'u :ok: - zdecydowanie nie chcę jej łapać, przytrzymywać na siłę i cokolwiek wciskać do pyszczka. Walerianę planuję położyć gdzieś w jej pobliżu (jeśli dostanę po prostu suszone zioło to z rajstop zrobię jej woreczki jakie kiedyś robiło się na mole :ok: ). Zobaczymy co i jak :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 16:04 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Hebi to ważne żeby ją głaskać, nawet jak się kuli przy dotyku; ona musi zobaczyć że nic złego się nie dzieje; jesli jesteś tam w stanie wcisnąć rękę to próbuj ją głaskać przez chwilę dłuższą mówiąc do niej :ok:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 16:06 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

KarolinaS pisze:Hebi to ważne żeby ją głaskać, nawet jak się kuli przy dotyku; ona musi zobaczyć że nic złego się nie dzieje; jesli jesteś tam w stanie wcisnąć rękę to próbuj ją głaskać przez chwilę dłuższą mówiąc do niej :ok:


Przykro mi, ale uważam, że w ten sposób Hebi tylko wzmocni stres kota i utrwali takie zachowanie.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro lut 06, 2013 16:33 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

vivien pisze:
KarolinaS pisze:Hebi to ważne żeby ją głaskać, nawet jak się kuli przy dotyku; ona musi zobaczyć że nic złego się nie dzieje; jesli jesteś tam w stanie wcisnąć rękę to próbuj ją głaskać przez chwilę dłuższą mówiąc do niej :ok:


Przykro mi, ale uważam, że w ten sposób Hebi tylko wzmocni stres kota i utrwali takie zachowanie.


vivien kotka była u nas na tymczasie bardzo długo, mniej więcej wiem jak powinna reagować na takie czy inne zachowania; wydaje mi się, że to nie powinno wywołać odwrotnej rekcji;

sugerujesz, że zostawienie kota za szafką jest lepszym rozwiązaniem?
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 16:39 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

KarolinaS pisze:
vivien pisze:
KarolinaS pisze:Hebi to ważne żeby ją głaskać, nawet jak się kuli przy dotyku; ona musi zobaczyć że nic złego się nie dzieje; jesli jesteś tam w stanie wcisnąć rękę to próbuj ją głaskać przez chwilę dłuższą mówiąc do niej :ok:


Przykro mi, ale uważam, że w ten sposób Hebi tylko wzmocni stres kota i utrwali takie zachowanie.


vivien kotka była u nas na tymczasie bardzo długo, mniej więcej wiem jak powinna reagować na takie czy inne zachowania; wydaje mi się, że to nie powinno wywołać odwrotnej rekcji;

sugerujesz, że zostawienie kota za szafką jest lepszym rozwiązaniem?


Tak, tak uważam. Ale potrzebny jej jest też spokój i cisza.
U nas po przeprowadzce, nasza już nieżyjąca kotka, postanowiła zastrajkować i nie wychodziła spod wanny całymi dniami - natomiast penetrowała mieszkanie w nocy kiedy była cisza i wszyscy spali, potem wracała pod wannę. Po tygodniu stwierdziła, ze pod wanną jest nie wygodnie ;)
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro lut 06, 2013 16:42 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

vivien pisze:
KarolinaS pisze:
vivien pisze:
KarolinaS pisze:Hebi to ważne żeby ją głaskać, nawet jak się kuli przy dotyku; ona musi zobaczyć że nic złego się nie dzieje; jesli jesteś tam w stanie wcisnąć rękę to próbuj ją głaskać przez chwilę dłuższą mówiąc do niej :ok:


Przykro mi, ale uważam, że w ten sposób Hebi tylko wzmocni stres kota i utrwali takie zachowanie.


vivien kotka była u nas na tymczasie bardzo długo, mniej więcej wiem jak powinna reagować na takie czy inne zachowania; wydaje mi się, że to nie powinno wywołać odwrotnej rekcji;

sugerujesz, że zostawienie kota za szafką jest lepszym rozwiązaniem?


Tak, tak uważam. Ale potrzebny jej jest też spokój i cisza.
U nas po przeprowadzce, nasza już nieżyjąca kotka, postanowiła zastrajkować i nie wychodziła spod wanny całymi dniami - natomiast penetrowała mieszkanie w nocy kiedy była cisza i wszyscy spali, potem wracała pod wannę. Po tygodniu stwierdziła, ze pod wanną jest nie wygodnie ;)


rozumiem, ale boję się że ona nie będzie chciała sama wyjść, a tak jak napisałaś wcześniej - ważne żeby skorzystała z kuwety; Hebi nie będzie przecież siedzieć kilka godzin w łazience z Yaerem

EDIT: z drugiej strony racja, nie skorzysta z kuwety jak będzie w stresie
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 16:59 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Cóż godzinka spokoju niewiele dała (choć wydawało mi się jak byłam w wannie, że słyszałam poruszenie w pokoju). Kuweta pozostała pusta, a jedzenie wydaje się nie poruszone. Czas na wyprawę do apteki :ok: .
Wydaje mi się jednak, że przez parę dni lepiej będzie dać jej spokój... Ostatecznie to nie jest dzika kotka - ona wie, że dotyk człowieka jest dobry, ale teraz jest chyba zbyt przestraszona by o tym pamiętać...
W nocy wychodziła sama - co prawda denerwował ją Yrael, ale jako że nie jest on agresywny to zapewne ze stresem z nim związanym się szybciej upora. Cóż... zacznę się martwić jeśli do rana kuweta pozostanie pusta :ok: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 17:17 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

problem z pozostawieniem jej samej sobie polega na tym, że dla niej wszystko jest nowe - nie tylko mieszkanie, ale i Wy;

w przykładzie vivienne kotka miała punkt zahaczenia - znanych ludzi
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 17:23 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Jeszcze przed wyjściem... Nie wiem czy mój Aniołek jest taki kochany czy złośliwy - ma pełną miseczkę swoich chrupków, ale uparł się jeść te, które są w "korytarzyku" za szafką. Czyżby chciał Shar pokazać, że to dobre jedzonko i nie ma się czego obawiać :aniolek: ?

Tak wiem... ale jeśli będę się na siłę do niej wpychać to też nie będzie dobre... Tak jak pisałam wcześniej, a vivien zdaje się potwierdziła moje przemyślenia, wydaje mi się, że ona najpierw musi zaaklimatyzować się z miejscem i z rezydentem. My tu siłą rzeczy jesteśmy co dzień. Poza tym planuję dać jej tylko parę dni spokoju - potem będziemy kombinować zależnie od tego jak się sytuacja rozwinie. Spore nadziej daje mi, że jak sama mówiłaś ona lubi dotyk i sama domaga się pieszczot - może przez te parę dni jak zobaczy, że nie jesteśmy groźni, a drugiemu kotu nic się nie dzieje to sama zainteresuje się nami? Ostatecznie mieszkanie jest przesycone naszymi zapachami, a nocą będzie mogła sobie swobodnie nas oglądać.
Jak do tej pory moja próba wyjęcia jej, przemawiania, głaskania i przytulenia zakończyła się wciśnięciem pod ciasną szafkę i zwinięcie się w trzęsący się kłębek... Mam małą wiedzę, ale nie wydaje mi się to dobry kierunek... A ja naprawdę mam czas i jestem cierpliwa, więc sądzę, że chyba nie ma sensu próbować przyśpieszać sprawy :ok: . Tak czy inaczej zobaczymy co ziółko da i co jutrzejszy dzień przyniesie :) .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 18:18 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Migosia reagowała tak samo, pamiętam, że nie naciskaliśmy na nią, czasami wyciągając dłoń, ale po kilku dniach pamiętam jak moja mama przyjechała zobaczyć ''wnuczkę'' A ja tylko machnełam ręką, że chyba nie da rady, bo dalej schowana :cry: , w tedy pod chwilą presji wyciągnełam ją :roll: i tak nastał ''rozejm'' pamiętam, że przez kilka godzin siedziałam na skraju łóżka z nią na kolanach, nawet telefonów nie odbierałam, bo nie mogłam dosięgnąć,a przeciez ''miałam kota !'' :ryk:
Także, to tylko kwestia czasu, musisz być delikatna, robić pewne rzeczy z wyczuciem, nie popadać w skrajności- ani nie udawaj, że jej nie ma, ani nie ;''atakuj'' przytulankami. Ponoć też nie powinno się nawiązywać kontaktu wzrokowego.
O kuwete jeszcze nie masz co się martwić, ważne, że jest blisko- przyjechała do was wczoraj wieczorem- to nie jest jeszcze tak źle-
wiadomo, że ma teraz inne zmartwienia niż kupcia- może w nocy się zdecyduje (?)

KamilaK

 
Posty: 147
Od: Sob gru 29, 2012 19:36

Post » Śro lut 06, 2013 18:37 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Uch... przeszłam 2 apteki i 2 supermarkety i brak kozłka... W końcu kupiłam krople walerianowe. Nakropiłam trochę na chusteczkę, ale Yrael twierdzi, że zbyt intensywny zapach (mnie też troszkę głowa boli :P ) także chyba muszę poczekać aż wywietrzeje troszkę.
Tak czy inaczej planuję dać Shar do niedzieli pełen spokój na zapoznanie się z miejscem i rezydetem :ok: . Zaczepianie jej i "podgłaskiwanie" byłoby teraz o tyle trudne, że musiałabym zdemolować jej kryjówkę (czyli odsunąć szafki, co ze względu na ich wagę trochę rabanu poczyni i wtedy zapewne zostawić je odsunięte na tyle bym się tam zmieściła, co kompletnie zniszczy poczucie bezpieczeństwa jakie dają). Potem... myślę czy nie zacząć wstawać w nocy jeśli ona zdąży się zaprzyjaźnić z Yraelem. Po prostu wstawać, iść na swoje krzesło, podrzucić kotom smakołyki - nie wątpię, że mojemu głodomorkowi pomysł bardzo przypadnie do gustu. Wołać mojego małego pieszczocha i go miziać jak sam podejdzie.
Myślę aby do niej ewentaulnie zacząć się zbliżać jeśli będzie okazywała mną zainteresowanie. Wtedy nisko, powoli z wyciągniętą ręką... może nie ucieknie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 21:15 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Hm... mam wrażenie, że Shar nieco lepiej się czuje... Nie żeby była bardziej przyjazna rezydentowi, albo szukała u mnie pociechy, ale... Znowu zaczęła warczeć na Yraela jak ten podszedł sprawdzić jak się koleżanka miewa :wink: . W ciągu dnia nawet jęku z siebie nie wydawała jak on podchodził, więc traktuje to jako poprawę samopoczucia :ok: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 06, 2013 21:23 Re: Kot Życzeń, przed którym Ciemność drży! - proszę rady...

Hebi postaw jej koniecznie miseczkę z wodą i jedzeniem (a najlepiej po dwie, bo Yrael pewnie będzie bardzo zainteresowany), oraz kuwetkę jak najbliżej.

dzięki, że wszystko tak bacznie monitorujesz i dajesz znać co i jak
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 29 gości