
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kokocha pisze:Jak nie ma jak jestTeraz mam ograniczony dostęp do neta, bo siedzimy na wsi, czyli na działce. Więc korzystam w pracy
![]()
Jak tu fajnie jak fajnieDuża nawet na spacery ze mną wychodzi... i na muchy poluję i... fajnie na tych wakacjach no... Ale jak nas zawozili z Amelią to darłem się wniebogłosy, Amelia zresztą też, bo myślałem, że mnie znowu do tych w fartuchach wiozą... a tu taka miła niespodzianka...
Władzio na luzie
kokocha pisze:Hej, przepraszam Was, że tak długo się nie odzywałem, ale brak dostępu do sieci... Poza tym od wczoraj wszyscy jesteśmy smutni a moja Duża najbardziej... ubrała się na czarno, płacze po katach... wspomina Dziadka... Mruczę jej więc do ucha, ocieram się, baranki trykam. A ona się czasem uśmiechnie...
kokocha pisze:Wczoraj zamiast pocieszyć Dużą, narobiłem rabanu na balkonie... Nie była zadowolona... ale miała zajęcie... Doniczkę zrzuciłem no... bo mi TygRyszrad broszki polecał łapać, to łapałem... i złapałem
Ale Duża nie była mi wdzięczna za złapanie trzech broszek... Potem bawiliśmy się miotłą z Amelią
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 122 gości