Koć&Pluszon 14. SuperRedaf!

[MariaD]

Czy ja kiedyś już tu wspominałam coś na temat przekarmiania kotków?

[dalia]

Czy ja kiedyś już tu wspominałam coś na temat przekarmiania kotków?

chyba nie Ty jedna wspominalaś

[redaf]

Czy ja kiedyś już tu wspominałam coś na temat przekarmiania kotków?

chyba nie Ty jedna wspominalaś

Nieprawda!
Nic na ten temat nie słyszałam

[MariaD]

Czy ja kiedyś już tu wspominałam coś na temat przekarmiania kotków?

chyba nie Ty jedna wspominalaś

Nieprawda!
Nic na ten temat nie słyszałam

Acha. No to szykuj się do dłuższego wykładu na temat.

Będzie w odcinkach, z linkami do stosownych artykułów naukowych, zdjęciami poglądowymi kocich rozwolnień itp. itd...


Nadal nie pamiętasz?

[redaf]

Nadal nie pamiętasz?

Eeeeee...Ten...Tego...
To może ja lepiej coś o działkunach opowiem?

Pojechałam w piątek na włości.
Z M. kończyliśmy przygotowania do "Akcji Zima"
Trzy takie karmniki...
http://allegro.pl/trixie-dozownik-karmy ... 13579.html
...zostały rozstawione u mnie, u M. i u pani Narożnej.
Nie da się jednego z nich nie znaleźć.
Kocie styropianowe domy stoją u mnie, u M i u L.

Pani Naprzeciwkowa doniosła, że koctwo jest podejrzane o wyjadanie nocą z misek jej psów.
Odpytana została, co im gotuje.
Po informacji, że kurę z ryżem - dostała zalecenie gotowania większych porcji.

Poszliśmy śladem domniemanych kocich wędrówek do pani Naprzeciwkowej.
Za jej płotem, na zarośniętej chaszczami działce znaleźliśmy pusty, otwarty domek.
Został przystosowany do zimowych noclegów.

Powymienialiśmy się kluczami od furtek.
Mamy już mniej więcej spokojne sumienie.

[varia]

Czy ja kiedyś już tu wspominałam coś na temat przekarmiania kotków?

A jak szeroki zakres ma tu?

[redaf]

A czy kurą też można przekarmić?
Ugotowałam wczoraj dwa cycki XXL, a w garnku po śniadaniu dno widać.

Wzięłam małego na ręce i poszliśmy zwiedzać mieszkanie.
Podetknęłam go pod nos domowcom.
Plusz ledwo otworzył pół oka.
Jej Magnificencja nasyczała jak Godzilla.
Mały ciekawie poobserwował wystrój chaty.
Ale był wyraźnie zadowolony z powrotu na swój tarasowy fotel.

[MariaD]

A czy kurą też można przekarmić?

Oczywiście. Jeżeli jest skarmiana w ilościach jak poniżej:

Ugotowałam wczoraj dwa cycki XXL, a w garnku po śniadaniu dno widać.

na jednego kotka?

[redaf]

...na jednego kotka?

Na jednego biednego, zagłodzonego działkunka

Się czepiasz.
Nie wiedziałam, że jego miseczka jest aż tak pojemna.
Zresztą na kolację jeszcze trochę w garnku zostało.

Mały jedzie dziś na szczepienie.
Przy okazji pojadą na badanie kocie guana.
Juniora - żeby sprawdzić, czy nie przemycił mi kogoś na taras.
Domowców - bo po sezonie działkowym odrobaczenie mi się należy.
Tym razem postanowiłam jednak sprawdzić przed zapodaniem chemi, czy coś w kotach mieszka.
Na pluszokupę czekałam od soboty.
W momencie, kiedy pomyślałam o parafinie usłyszałam odgłosy grzebania w kuwecie.
Wyrób miał 21 centymetrów długości. Wzięłam większy słoik.
Męczywujki nie będą chyba wreszcie narzekać na to, że próbka trąci malizną

[redaf]

No to już po bólu.
Rudaleusz obejrzany przez Męczywuja i pochwalony za ładne, bezśladowe gojenie.
Zaszczepiony.
Po szczepieniu miał być mętny i osłabiony.
Tiaaaa...
Wciągnął nosem resztkę kury na kolację.
Mył się pół godziny z zapachów złych ludzi, co kotka w tyłek ukłuli.
Od godziny śmiga po tarasie z myszą, piłką i Tukanem.
Czyżby mu Męczywujek przez roztargnienie dopalacza w iniekcji zapodał?

Jutro rano mały wychodzi na pokoje.
Będzie się działo

[Blusik]

Ale będzie co czytać

[redaf]

Ale będzie co czytać

Czytać, być może będzie co.
Bo widać na pewno długo nie będzie nic, oprócz kocich mazów

Na pożegnanie z obrazkami - książątko w czerwieniach.


Zauważyłyście już, jaki ma zalotny pieprzyk na prawym skrzydełku noska?
Zupełnie jak Marylin.
Manson.


I trochę więcej kotka.
Z wygięciem ogonka charakterystycznym dla działkunowego rodu.
To całe towarzystwo ma bardzo mocne geny


Wszytsko mi spsuł.
Wydało się, że za fotoatelier robi stary, zdezelowany, tarasowy fotel.
Przykrywany zależnie od koloru obiektu.
Tym razem ręcznikami kąpielowymi

[smil]

Omatkosałatko, bardzo przystojny i pięknie się na czerwonym komponuje
Okrąglutki taki - normalnie syberyjczyk krótkowłosy

[redaf]

Gułag otwarty.
Uwolniony więzień od razu bezbłędnie znalazł miski domowców i je skrupulatnie oczyścił.
Zwiedził mieszkanie. Plusz za nim krok w krok.
Wskoczył na parapet koszyczkowy w sypialni. Został ogulgotany przez Frubszą.
Sprawdził miękkość foteli i kanapy.
Wskoczył mi na chwilę na kolana.

Teraz lata za Pluszem, żeby się z nim zaprzyjaźnić i grucha.
Plusz spitala przed kontaktem nos w nos.

[varia]

Plusz spitala przed kontaktem nos w nos.

Run Pluszon, run!