Polinda już u Felisaquatici z Piksą i Nocusiem

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 20, 2010 20:29 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

mnie bardzo wzrusza widok Poli siedzącej na fotelu i Nocka w roli Romea
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 20, 2010 20:31 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

usiłowałam wrzucić filmik, jaki wczoraj nakręciłam, ale mój lapek powiedział, że potrwa to 8 godzin 46 minut i 52 sekundy, więc sobie odpuściłam...
zdjęćko jeszcze dziś postaram się jakieś wrzucić :)
KotkaWodna
 

Post » Śro kwi 21, 2010 10:17 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

A jak Piksa na Polcie reaguje? jakoś już bliżej się dziewczyny poznały? :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro kwi 21, 2010 12:17 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

Ja jestem obecna na wątku,czytam,oglądam,podziwiam i bardzo kibicuję.Cieszę się,że Pola ma taki fajny domek :ryk: :ryk: :ryk:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56317
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 21, 2010 17:00 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

no i gdzie te obiecane zdjęcia?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 21, 2010 20:25 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

właśnie, to, że nie ma nas nie oznacza, że zdjęc również może nie być :roll:
:D
fajnie, że sobie dziewczyna z kolegą już "chodzą"...jeszcze będzie wielka miłość pewnie :mrgreen: :D :ok:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro kwi 21, 2010 22:02 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

czołgiem, dziewczęta i chłopczęta : )
teraz ja składam przeprosiny za nieobecność - zostałam znienacka zawalona pracą po sam dach i tak będzie aż do piątku włącznie, ale zrekompensuję to niezwłocznie:
Polinda drapoli mi tapczan!! :D
ma w oku błysk pt "a wiem, że nie wolno!" i patrząc na mnie figlarnie pruje obicie ; ))
http://zapodaj.net/b4560a5e1b3d.jpg.html
- a Pan Asystent przygląda się z miną pt "dobrze, trochę w lewo..." ;D. Bandyteria - mają pozwoleństwo na jeden fotel, tam mogą pruć pazurami, ile fabryka dała, ale nie - owoc zakazany smakuje najlepiej ;)
..tak a propos, jak to robicie, że jest w treści postu miniaturka zdjęcia?...
mnie jakoś nie wychodzi, kurdę...
Sytuacja przedstawia się ogólnie tak: Koty siedzą w jednym pomieszczeniu, łażą koło siebie, Pola wyprawia się na wędrówki po domu - jest PRZEKOMICZNA, bo drepcze, a raczej truchta na wysoko podnoszonych łapeczkach, i ględzi sobie pod nosem ; )) - pytana i niepytana, co chwila słychać jakieś cieniutkie "mniu?..", "mmmnio..", "mmmi..." itp ;D
To taka niesamowicie życzliwa Duszyczka! nie ma cienia agresji, biegnie do mnie spod swojego fotela z minką niezmiennie życzliwą, ale tą samą miłą twarzyczką potrafi też pokazać, że teraz, to ja drzemię, z łapami się nie pchaj ;)
od czasu do czasu widać, że ją nosi, że chętnie by się pobawiła ze mną - pokopała tylnymi łapkami, popodgryzała; paca mnie łapką - ze schowanymi pazurkami - przytrzymując za palce... Straszny słodziak ta Kota :)
aha, reklamacja ;P - to nie jest Kota czarnobiała, tylko czekoladowobiała ;D
- w słońcu widać, że na jej sierści są pręgi takiego złotawoburego futra, a tło nie jest jednak czarne - tylko właśnie czekoladowe, w bardzo głębokim odcieniu. Każdy z mojej trójcy ma inny typ futra: Piksa - gęste jak plusz, nieprawdopodobnie miękkie, takie, jak miewają te "słynne" marmurkowe Koty; Nocek - jest lekko szorstki, dłuższe ma futro niż pozostałe - włos jest twardszy, portki kudłate, ogon gruby. Musi co brytol mu się w geny zaplątał..
No a Polinda to taki krecik ; )) - aksamitna czarnula, nie można przestać głaskać : )
http://zapodaj.net/497d210132f5.jpg.html - tu właśnie zjadłam mokrą paszę - i taka ciekawostka: Pola najchętniej je, kiedy ją głaszczę - plącze się wokół i gada, a dopiero kiziana po pleckach ładuje pysio do miseczki. Ciekawam, czemu - Basiu, u Ciebie coś takiego robiła?
Piksa ją nadal wyniośle ignoruje, troszkę czasem syczy, ale generalnie nie ma sraczki, za przeproszeniem, wśród moich Futrzaków. Wczoraj Piksik siedziała na oparciu kanapy koło fotela, na którym drzemała Panda, i nie było żadnych negatywnych zachowań.
Z Nockiem się na pewno zaprzyjaźnią - on jest taki milak do innych Kotów, że nawet obity ryjek mu nie przeszkadza pałać sympatią - Pola go co prawda nie zlała, ale od Piksuni oberwał parę razy tak, że czarne futro latało po chacie, i jakoś się nie zraził ;)
Strasznie zabawnie wyglądają Pola z Nocusiem, jak w duecie tuptają po chacie, tylko nałogowo mi z kadru wyłażą ;D
do przeczytania w piątek, jutro nie będę miała okazji, by wleźć na net. Spokojnej nocy wszystkim :)
Basiu - pogłaszcz ode mnie swoje Futra i koniecznie Agusię : ), a jak się Poldek da - to też głaski ode mnie : )
KotkaWodna
 

Post » Czw kwi 22, 2010 16:28 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

najpierw instrukcja:
1 - wchodzimy na "zapodaj.net"
2 - klikamy na "na forum"
3 - klikając na "przeglądaj" możemy dodać 5 zdjęć
4 - poniżej zaznaczamy jaki rozmiar powinna mieć miniaturka
5 - "zapodajemy"
6 - czekamy aż się zdjęcia załadują
7 - wklejamy do odpowiedzi na forum to co mamy obok zdjęć "[url.......url]"

no a teraz .... :)
- u mnie Polinda też próbowała się dobierać do fotela przy biurku, głównie wtedy kiedy na nim siedziałam albo przynajmniej patrzyłam - czyżby metoda zwracania na siebie uwagi?
widok Polindy i Nocka jest jak balsam na moje stęsknione serce, czekam aż do prucia przyłączy się też Piksa :twisted: ;)
- Pola jest gadającą kotą, nie ukrywam że kocham takie :) a zestawienie delikatnego głosiku z dosyć sporą posturą ... no cóż :ryk:
- przecież pisałam, że Pola kocha się bawić :D
- hmmm, złotawobure pręgi?! 8O chyba mam zbyt mało słoneczne mieszkanie
gdy Pola do mnie trafiła to miała futerko dosyć nieprzyjemne w dotyku, takie bardziej psie
- obyczaj jedzenia dopiero po pogłaskaniu Pola przejęła bezpośrednio od Malwinki albo Agatki, a pośrednio od nieżyjącej już Myszki, to Myszka czekała z jedzeniem póki nie będzie głasków i pozostałe kocice szybko też przejęły zwyczaj
- już dawno zauważyłam, że zrobienie zdjęcia kotu wymaga specjalnych umiejętności, zrobienie zdjęcia dwom kotom naraz to prawie cud, ja normalnie na zdjęciach mam powietrze za kotem
pogłaskanie Agusi - zaliczone
pogłaskanie Poldka - hmmmm, ja jeszcze chcę mieć rękę
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 22, 2010 21:54 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

Killatha pisze:obyczaj jedzenia dopiero po pogłaskaniu Pola przejęła bezpośrednio od Malwinki albo Agatki, a pośrednio od nieżyjącej już Myszki, to Myszka czekała z jedzeniem póki nie będzie głasków i pozostałe kocice szybko też przejęły zwyczaj

no to już znam żródło tego beznadziejnego obyczaju... :mrgreen:
Myszka "zasadziła" to w tzw plolu wszelkich możliwości i kociaste czerpią i chwała Myszce za to :piwa:

p.s. mój Hasan też nie jje bez miazianki, i natychmiast wprowadził w tajniki savoir-vivre'u Zuzannę.. :ryk: :1luvu:

piękne są dalsze losy Polindy/Pandy :P
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt kwi 23, 2010 19:33 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

Same dobre wieści :D I bardzo się cieszę, ze dokocenie tak fajnie przebiega :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt kwi 23, 2010 20:22 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

ja też bardzo się cieszę :)
i z utęsknieniem czekam na dalsze zdjęcia Poli, Hasana i Piksy
najlepiej razem :lol: ale wiem, że na takie cuda trzeba jeszcze troszkę poczekać
mnie jest trudno uchwycić dwa koty, a co dopiero mówić o fotokotkach hurtem ;)
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt kwi 23, 2010 21:48 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

eeee....
Ale ja nie mieć Kot o imieniu Hasan.... ;D
właśnie wróciłam z pracy - nieoczekiwanie wyskoczył mi wyjazd na 2 i pół dnia - pilotaż wycieczki z dziatwą szkolną do Malborka i Trójmiasta, padam na ryjek, ale jeszcze krótkie sprawozdanie:
Mój "catsitter" :D stwierdził, że adoptowałam wyjątkowo rozpieszczonego Kota, bo musiał... zanieść Polindę na rękach do miski z mokrą paszą :ryk:
dopiero tak dostarczona, raczyła spożyć danie i wróciła do ostatnio ulubionej rozrywki, czyli galopady z Nockiem po chacie :)
Piksa jest nadal wyniosła i sztywnawa, ale siaduje obok Poli - donoszę z radością, że Koty w ogóle się nie leją :), poza zabawą w łapki of curse :)
Polcia tak się serdecznie ucieszyła na mój powrót, jakby mieszkała u mnie i kochała mnie od lat... aż się wzruszyłam: biega za mną, ociera się niemiłosiernie, mruczy i GADA :). Papla z Niej jest ;)
Takie to było zabawne i wzruszające zarazem: wzięłam na ręce Piksunię, bo bardzo się wtulała, i stojąc z Nią w ramionach na linii drzwi do pokoju usłyszałam cieniutki a rozpaczliwy lament - to Panda siedziała na fotelu z miną pt "nikt mnie nie kocha?...." ;D - więc obowiązkowe głaski były na dwie ręce, no i czasem zmiana, żeby Nocunio też się czuł kochany...
Jejku jej, jakie to jest miłe, jak one tak człowieka witają.... lżej wracać do domu, niż gdybym miała teraz siedzieć sama w 4 kątach... To są tacy prawdziwi, uczuciowi Domownicy..
Dzięki Tam U Góry za stworzenie Kotów.....od 11 lat mam ogromne szczęście, że mieszkają ze mną moje Tygrysy....
obściski, drogie Panie i Panowie, adrenalina mi spadła i poczołgam się teraz do łóżka (przecież już Koty czekają ;>)
KotkaWodna
 

Post » Pt kwi 23, 2010 21:58 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

felisaquatica pisze:eeee....
Ale ja nie mieć Kot o imieniu Hasan.... ;D

ale ja mieć - Killatha wątki po-crossowała
2 dziewczynki i jeden chłopak :wink: :D
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt kwi 23, 2010 22:03 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

o, to tak jak u mnie :)
mój Chłopina właśnie okazuje na swój czarnoNockowy ;) sposób radość z mojego powrotu - lata jak torpeda od pokoju do pokoju. Niech no mi ktoś powie, że Koty się nie cieszą na powrót opiekuna, to w łeb weźmie ;)
KotkaWodna
 

Post » Pt kwi 23, 2010 23:07 Re: Polinda - piękna pingwinka już u siebie

ode mnie też, tak że mu się oranżada komunijna odbije :mrgreen: :ryk: :mrgreen:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 16 gości