BANDA KULAWEGO - dziś rano jest kupa :):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 9:58 Re: BANDA KULAWEGO - dwunasty dzień niepalenia-dajemy radę:)

A czemu ludzie mają nie wierzyć w powodzenie przedsięwzięcia? Kurde, to się ma udać więc się uda! Zmień tytuł - masz dzień 13! I jest znakomicie. :ok:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro sty 20, 2010 10:10 Re: BANDA KULAWEGO - dwunasty dzień niepalenia-dajemy radę:)

Femcia, tak trzymać!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 20, 2010 10:12 Re: BANDA KULAWEGO - dwunasty dzień niepalenia-dajemy radę:)

kinga w. pisze:A czemu ludzie mają nie wierzyć w powodzenie przedsięwzięcia? Kurde, to się ma udać więc się uda! Zmień tytuł - masz dzień 13! I jest znakomicie. :ok:
bo skoro ja mam chwile zwątpienia, to nie ma się co dziwić innym.
Poza tym podobno ci palący dalej wcale nie są zainteresowani sukcesami rzucających, bo zazdroszczą :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 20, 2010 10:23 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Femka kciuki :ok: i lapki :kotek: za dalsze powodzenia :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro sty 20, 2010 10:24 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Chwile zwątpienia są normalne, ale Ty podchodzisz do tego z duża determinacją co rokuje powodzenie. Natomiast stosunek palaczy do rzucających... Może nie zazdrość, ale wielu palaczy ma za sobą próby zakończone niepowodzeniem. Mechanizm prosty - "mnie się nie udało to jej też się nie uda" - pozwala usprawiedliwić własne klęski. Spokojnie, mnie się udało, dwa lata jestem czysta, moja mama też rzuciła i to dobrych parę lat temu - da się i to spokojnie. Rajmund od miesiąca z górą nie pali. Tzn. jeszcze podpalał w pracy (1 fajek/12h zmianę) ale ostatnio i to odstawił. A palił sporo. DA SIĘ!!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro sty 20, 2010 10:36 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Do tej pory zawsze myślałam o tym, że chciałabym rzucić palenie, ale było to takie... płytkie, jakby tylko w sferze deklaracji, jakbym wyrażała nie swoje przekonanie, tylko całego świata, bo niezdrowo, niespołecznie, niepolitycznie itp.
Gdy kilkanaście lat temu udało mi się na jakiś czas przestać, pamiętam, że męczarnie przeżywałam nieporównanie większe i wystarczył pierwszy pretekst, żeby wrócić do nałogu.
Teraz jest zupełnie inaczej. Czuję, że jest to MOJA chęć pozbycia się nałogu. Wychodzi gdzieś ze środka mnie samej. Nie oszukuję, nie udaję, nie popalam "jednego dziennie", gdy jestem sama. Gdy przychodzi do głowy paskudna myśl, żeby sięgnąć i nikomu się nie przyznać, natychmiast pojawia się refleksja, że jeżeli kogokolwiek oszukam, to wyłącznie samą siebie. Bo to nie inni dadzą ciała, tylko ja.
Tak, jestem zdeterminowana. Jak cholera. Nie mogę przysiąc, że mi się uda, bo tego nie mogę być pewna. Ale z całą pewnością bardzo chcę wytrwać. Wiem, że gdybym zapaliła choćby jednego papierosa (nawet w ukryciu i w tajemnicy), miałabym strasznego moralniaka. I cóż z tego, że nikt oprócz mnie nie dowiedziałby się o tym? Ja bym wiedziała. Wystarczy.
Powrót do nałogu będzie dla mnie bardzo trudny do zaakceptowania psychicznie. Nie umiem ponosić porażek na żadnym polu. Mam z tym duży kłopot.
Zatem samą siebie wpędziłam w pułapkę. Wytrwać będzie bardzo ciężko, ale odpuścić chyba jeszcze gorzej. :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 20, 2010 16:08 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Femka, brzmisz jak ktoś, komu się uda, bo ma silne wewnętrzne przekonanie. Myślę, że nie udaje się rzucić tym osobom, które próbują to robić pod presją zewnętrzną. Bo w pewnej chwili następuje bunt przeciwko tym, którzy te presję wywierają.
Myśli się "a niech to społeczeństwo / partner rodzice / znajomi (niepotrzebne skreślić) się wypchają, to moje życie i jak chcę palić, to będę".
A Ty najwyraźniej sama chcesz rzucić. Kciuki trzymam nieodmiennie.

P.S. ja mam kryzys... pracuje dzisiaj w domu, siedze przy komputerze i tak strasznie brakuje mi gumy :( Ale na szczęście jej nie mam, a do sklepu nie pójdę :D
Nasze tygrysy - Ginger i Fred: viewtopic.php?t=84021

Obrazek

_espresso

 
Posty: 269
Od: Czw lis 06, 2008 12:57
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz

Post » Śro sty 20, 2010 16:12 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Femka, a wiesz Ty jaka jest różnica między "chciałabym" a "chcę"? No, to właśnie ją ćwiczysz.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro sty 20, 2010 16:18 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Femka pisze:Zatem samą siebie wpędziłam w pułapkę. Wytrwać będzie bardzo ciężko, ale odpuścić chyba jeszcze gorzej. :roll:

Więc wybór jasny. Wytrwasz! :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sty 20, 2010 16:32 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

To prawda, nikt i w niczym nie akceptuje nacisku, presji.
To co sami sobie postanowimy dużo łatwiej osiągnąć, wytrwać w tym.

Mój dzisiejszy Misiowy stres pomału mnie opuszcza, to znowu stawiam się z kciukami za coraz łatwiejsze dni bez dymka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro sty 20, 2010 16:40 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

tak, tym razem mam wewnętrzne przekonanie
i sama chcę rzucić
landrynki (ponad pół kilo kupione w sobotę :mrgreen: ) już się kończą
następnych nie będę kupować
jakby ich nie było, nie odczułabym wielkiej różnicy.

_espresso, trzymaj się
wielkie kciuki za Ciebie
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro sty 20, 2010 16:59 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Jestem z Tobą :ok: :ok: :ok: :ok:
i tak dla humorku :wink:
Obrazek

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 21, 2010 10:42 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Femcia, ja wczoraj żelki kupilam, wcinalam ze az milo..ale wiesz co? to nam w boczki pojdzie..moze marchewka? :roll:
Tak czytam i mi sie wydaje że ta twoja nieumiejetnosc przegrywania bedzie miala dobre skutki, taka cecha jest dobra przy takim problemie...bedzie dobrze :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 21, 2010 10:45 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

Moś, u Ciebie też będzie.
Za obie damy- :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 21, 2010 10:57 Re: BANDA KULAWEGO - 13. dzień niepalenia-jest znakomicie :)

albo damy albo nie damy :mrgreen: się zobaczy.
na razie mamy dzień czternasty.
tak sobie myślę z perspektywy i wspominając początki,
że jakoś chyba coraz lżej jest
kryzysy jakby mniej dolegliwe i rzadsze

mośka, nie jedz żelków ani innych słodyczy, bo terapię skończysz jako wieloryb :!: :!: :!:
ja nie mam ciągot do jedzenia
zresztą, teraz mam taki stresujący czas, że skutecznie mi to ogranicza apetyt
jak zwykle w trudnych momentach.

aha, zaczęłam być złośliwa i kłótliwa (jeszcze bardziej niż zwykle :mrgreen: ) oraz drażliwa i nerwowa.
to zdecydowanie się nasila.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, puszatek, zuza i 451 gości