Karma (Taste of the wild) wg. Prezesa nawet nie warta polizania.
Za to Orijen rybny, który leży otwarty już z miesiąc i wcześniej budził raczej odczucia jak teraz TOTW nagle stał się rarytasem. Kot za nim szaleje.
Także może jeszcze się przekona do Taste of the wild
