Pamela bije Cesara,Ala,Milenka spokojne...!!!???

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 17, 2007 15:43

Wynalazłam w inetrnecie ,że chlamidoza jest to choroba spowodowana antybiotykami.
Ale to chyba jej nie dotyczy.
Pamela pierwszy raz w życiu jest leczona. Ma rok.

Ktoś ją przyniósł nie wiadomo skąd?
Z działek?
Po dwóch dniach pobytu w schronisku wzięłam ją w skrajnym wyczerpaniu dwa tygodnie temu.

Zostanie już ze mną, jest mini koteczką.Z niedożywienia?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt sie 17, 2007 21:33

fili pisze:A czy jej leci z obu oczu? Nosek czysty? Nie kaszle, nie kicha?
Czy oczko jest zamglone? Może uraz jest już stary, a kotka ma chlamydiozę?

Mnie taki brązowy wyciek kojarzy się z herpesem. Jeśli kicia kichała i miała zapchany nos, to mogła mieć koci katar, a herpes jest, że tak to nazwę, jego składową :wink:
Po antybiotykach ogólnych nos się odetkał, ale herpes włazi w oczy i tam siedzi (niestety już na zawsze i wyłazi przy np. obniżeniu odporności wywołanej stresem albo jakąś chorobą).
Przy samym hepresie nie ma co dawać antybiotyku, chyba że kolor wydzieliny zmieni się na żółtawy albo zielonkawy, bo to będzie oznaczało, że wlazły bakterie.
Próbuj skontaktować się drem Garncarzem, żeby podpowiedział Ci, że jeśli to wirus, to co podawać, jeśli nie masz dostępu do Braunolu, który w połączeniu z innymi lekami przeciwzapalnymi ładnie pomaga.
Może też dr Garncarz podpowie Ci, jak rozpoznać, że to wirus.
Może telefonicznie spróbuj, jeśli maile odbija?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 18, 2007 8:06

Dzięki Galla za informacje.

Spróbuję coś w tym temacie podziałać.

Jeszcze na dokładkę dopatrzyłam się,że ona ma baaaaaaardzo jasny nos i dziąsła.
Może awitaminoza??? 8O


Ale co się dziwić , taki z niej szkielecik był.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sie 18, 2007 8:32

kristinbb - chlamidoza a chlamydioza to dwa różne pojęcia.
Tutaj była jakaś dyskusja o tej chorobie:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=18 ... sc&start=0
Moja dzika kocica miała ciągle taki brązowy wyciek z oczu (przy braku innych objawów typu katar czy kichanie), przy okazji pobytu w klatce po kastracji dostała antybiotyk, ale poprawa była krótka. Wyciek wrócił. Dostawała potem mocniejszy antybiotyk i możliwie szybko po nim została zaszczepiona szczepionką ze skladnikiem przeciwko chlamydiom. Odpukać, od tego czasu jest ok, oczka czyste. Ale dziczka była młoda i w dobrej kondycji, no i nie było szans zakrapiać oczu.
Jakby się udało wyleczyć ten wyciek kropelkami byłoby lepiej.
A, ja się nie upieram, że to chlamydioza, tylko przez analogię z moja kotką tak mi się skojarzyło.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 18, 2007 9:57

fili pisze:kristinbb - chlamidoza a chlamydioza to dwa różne pojęcia.


Mam nadzieję,że ta wet. w poniedziałek mi pomoże :roll:

U niej to może być też związane z uszkodzeniem rogówki.

A ja ciągle nic nie wiem.
Ręcę opadają , ile to chorób może się przyczepić do kota!!!!
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sie 18, 2007 11:40

Jesli kotka ma jasne dziąsła i do tego spokojna to pewnie ma anemię. Ma apetyt? Jesli je to dobrze. Osowiałość jest objawem anemii. Jak kotka dojdze do siebie to z pewnościa ożywi się.

Ja bym podała żółtko roztrzepane. Może zje . Dobrze robi na krew surowa wołowinka.

Jeśli będziesz z nią u weta po niedzieli to poproś, żeby jej zbadali krew lub przynajmniej obejrzeli pysio.Może witaminki jakieś zaleci.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob sie 18, 2007 12:26

Zakocona??? Skąd wiedzialaś ,że ona spokojna?? 8O

Fakt kicia tak spokojna,że aż podejrzane. poleguje sobie,
owszem myje się, ale zabawy niespecjalnie.

Jedzonko super dostaje, po dwóch tygodniach szkielecik nabrał ciałka,
żółtko też dostaje, wołowinkę też i Orijen leży w misecze już na okrągło.
Bardzo ładnie je.Nie grymasi,chociaż na początku serce mi się krajało
jak ona rzucała się na jedzenie i łykała w 3 sekundy.
Musiałam uważać ,żeby jej nie dawać za dużo.
Biedna zagłodzona kicia.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob sie 18, 2007 14:26

kristinbb pisze:
Nie wiedział co to jest corneregel.
W książce nie znalazł, a ineternetu akurat nie miał :evil:


Corneregel działa podobnie jak Solcoseryl.Wet mi go przepisał, bo podobno jest tańszy niż Solcoseryl
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sie 18, 2007 20:30

Aha, ale on i tak wiedział ,ze ja zapłacę byleby jej pomóc.
Czekam cierpliwie na poniedziałek.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sie 19, 2007 0:49

Z tego co wiem, przy zakażeniu chlamydią wyciek z oka jest ropny.
Często jest tak, że kot ma najpierw herpesa i wyciek brązowy, a chlamydia dołącza się później, wykorzystując rozpulchnienie spojówki i jej uszkodzenia, spowodowane przez wirusa. Wtedy wyciek zmienia zabarwienie na ropne.
Dlatego wydaje mi się, że u Pameli może być raczej wirus, jeśli miała koci katar. Możliwe też, że łzawienie i zabarwienie wydzieliny na brązowo wynika z z tego zadrapania na oku - może ono się jeszcze nie zagoiło i sączy się z niego trochę krwi, która barwi wydzielinę? A jakie są spojówki - zaczerwienione, mimo prawdopodobnej anemii?

I jeszcze taka ogólna uwaga - jeśli zostanie stwierdzona anemia i wet będzie chciał dawać jakieś kroplówki, to nie wolno przy anemii podawać ich dożylnie, żeby nie "rozrzedzać" krwi jeszcze bardziej. Przy anemii zdecydowanie bezpieczniej jest podawać kroplówki podskórnie.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 19, 2007 1:33

Witam,
Przy takich infekcjach oczu i przy mechanicznych uszkodzeniach, które również prowadzą do infekcji podajemy zawsze antybiotyk w kroplach biodacynę i w maści erytromycynę, oba preparaty okulistyczne. Można podawać braunol, to jest rozcieńczony roztwór betadyny ( preparat jodowy bez alkoholu ), który można sobie zrobić, rozcieńczając kilka kropli betadyny w płynie fizjologicznym ( kilka ml 0,9% NaCl ), powinien mieć kolor herbaty. Podaje się po kropli do każdego oka, po dziesięciu minutach biodacynę, po dalszych dziesięciu maść, 2-3 razy dziennie.
Kiedy oczy się podgoją, podaje się tylko braunol i biodacynę, a do chorego, uszkodzonego oka corneregel zamiast erytromycyny w celu regeneracji rogówki.
Weterynarze zwykle nie znają leku corneregel, ponieważ jest to lek ludzki, stosowany w okulistyce. Usuwaliśmy nim ubytki rogówki i nawet trwałe bielma po wrzodach rogówki.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 19, 2007 8:28

Dziekuję galla i jul-kot za wyczerpujące informacje.

Najgorsze jest to ,że jak ją wzięłam to z oczków już ciekło od jakiegoś czasu
i diabli wiedza, co to było wcześniej,
a u mnie to się jeszcze pogorszylo pomimo podawania lekow.

Z tego wniosek ,że zastosowano nieprawidłowe leczenie,
a u niej nakładają się stary nieleczony uraz, kk + anemia.

O kroplówkach dla kota u nas to zapomnijmy, tutaj jest jak za króla Ćwieczka.
Dostała kilka zastrzyków jako kroplówkę przez dwa dni.
Staram się zebrać informacje,
bo jak idę do weterynarza ,
to dosłownie wymuszam na nich pewne działania.

Modlę się ,żeby pani wet. poniedziałkowa była inna niż dotchczasowi,
bo będę musiała szukać kogoś w Gdańsku.

Mam takie wrażenie,że wet. jak skończył szkołę 20,30, 40 lat temu,
to został na tym poziomie i niczego dalej się nie uczy. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 20, 2007 20:59

Pani wet. stwierdzila ,że Pamela ma 6 lat a nie 1 rok ,
w oczach chlamydiozę ??chyba tak to się pisze.
Dostała leki na oczy tobrex , na wzmocnienie biostyminę,
pobrała krew bez gadanie ,ze to drogie i po co kotu.
Krew niestety na FIV/Fel pojechała do Warszawy. U nas nie robią!!!.
Za trzy dni wyniki.Mam nadzieję.
Reszta wyników jutro.

Może będę miała wreszcie stałego wet.???:roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sie 20, 2007 21:27

Witam,
Tobrex jest antybiotykiem o wąskim spektrum działania, nie jest skuteczny na chlamydia. To jest coś pośredniego pomiędzy wirusem a bakterią. Leki o których pisałem są skuteczne i można je dostać na receptę w każdej aptece. Betadyna jest bez recepty.
Pozdrawiam, Juliusz.

jul-kot

 
Posty: 1063
Od: Wto sty 27, 2004 18:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 20, 2007 21:41

kristinbb pisze:Pani wet. stwierdzila ,że Pamela ma 6 lat a nie 1 rok ,
w oczach chlamydiozę ??chyba tak to się pisze.
Dostała leki na oczy tobrex , na wzmocnienie biostyminę,
pobrała krew bez gadanie ,ze to drogie i po co kotu.
Krew niestety na FIV/Fel pojechała do Warszawy. U nas nie robią!!!.
Za trzy dni wyniki.Mam nadzieję.
Reszta wyników jutro.

A były robione badania na chlamydie? Bo podobno są problemy - ludzkie laby robią, ze zwierzakami jest kłopot.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 33 gości