Opowieści z Kitkowego lasu - Koteczka wraca z giganta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 22, 2005 13:45

Melduję się w nowym, "buckowym" wątku :twisted:
ObrazekObrazek

nefri

 
Posty: 343
Od: Sob lut 28, 2004 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 22, 2005 16:19

Nefri, ty mnie nie denerwuj :twisted: Przychodzi taki rudy najeżony fałszywiec z ogonem jak szczota i... grucha. Niby co biedny Kitek miał o tym myśleć, co? A jeszcze mu ta najeżka do kuwety narobiła :twisted:
I za to wszystko poszkodowanego kota się jeszcze przezywa.
Wstydź się :evil:

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Sob lip 23, 2005 13:57

Sigrid pisze:Wstydź się :evil:

ano wstydz :evil:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57837
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob lip 23, 2005 14:15

Veni, vidi i miziałam osobiście oba: Kita i Alego - mrrrrrr..... :D
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie lip 24, 2005 10:19

Hej Sigrid, cześć kociaki!

Wysyłamy pozdrowionka z birmanowa :D!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Nie lip 24, 2005 18:04

Nowy watek i jeszcze zadnych informacji i zdjec ? :twisted:

Glaski dla chlopakow :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto lip 26, 2005 1:12

moni_citroni pisze:Nowy watek i jeszcze zadnych informacji i zdjec ? :twisted:

znowu trzeba będzie tygodniami bic pokłony :wink:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57837
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto lip 26, 2005 14:17

Bengala pisze:
moni_citroni pisze:Nowy watek i jeszcze zadnych informacji i zdjec ? :twisted:

znowu trzeba będzie tygodniami bic pokłony :wink:


Ajajajaj, nie bijcie :crying: Mam robotę na przedwczoraj :(
Zmobilizuję się około piątku i wrzucę jakieś foty i kotoploty ;)

Jasenko, witaj w Kitkowym wątku :mrgreen:

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lip 26, 2005 16:33

trzymam cię za to, co trzeba :twisted:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57837
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto lip 26, 2005 19:34

Kitek okiełznał krytą kuwetę :roll: Znalazł na nią sposób, znaczy się. Tak, żeby nadal korzystać z ubikacji na "świeżym" powietrzu ;)
Patrzę ja się co mój pomysłowy starszy chłopczyk wyrabia, a ten połową ciała okupuje (w przenośni i dosłownie) koci kibelek, a druga połowa przedpokój podziwia i mimikę rozbudowaną prezentuje :roll:
Potem Pomysłowy Dobromir wychodzi z kuwety na moment i zmienia konfigurację. Dla odmiany przedpokój podziwia tylną połowę kota, którego część frontowa w kuwecie siedzi i łapami zawzięcie grzebie.

Odsłona druga - Alik nową metodę korzystania z toalety uznał za dowód stołecznego szyku i chcąc być trendy bezczelnie małpuje :lol: .

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lip 26, 2005 19:53

Dobrze, że we właściwych momentach maja właściwe połówki w kuwecie :)

Dorinka twierdzi, że skoro 4 łapki stoją na żwirku, to znaczy że jest w kuwecie.
Kiedyś tak stanęła, że miała 4 łapki w kuwecie, pupę na zewnatrz, drzwiczki od kuwety na pleckach i w takiej pozycji zrobiła siusiu na podłogę :) Stojąc w krytej kuwecie :lol:

Wojtek

 
Posty: 27919
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lip 26, 2005 20:21

:ryk: :ryk: :ryk:
Brawa dla pomysłowości Błękitnookiej Damy :lol:
Ale mam nadzieję, że Kitek tego nie przeczyta 8) :smiech3:


Odsłona trzecia :?
Koty na znak protestu przeciw odrażającej zawartości misek [wołowina, RC Indoor, Purina Pro Plan, Animonda - szwedzki stół innym słowem] ostentacyjnie grzebią w śmietniku :oops:
Wybierają stamtąd takie smakowite kąski jak skórki z bobu [pychota, mniem] obierki z ziemniaków [wow ! niejadalne, ale jak świetnie się ślizga na podłodze], jednorazowe filtry z fusami po kawie parzonej w ekspresie [nie wiadomo czemu to służy, ale jakież inspirując wzory tworzy. Zara zaraz, da się z tego odczytać przyszłość? 8O ]

Idę kupić duży kryty kosz na śmieci w Auchan. Zbankrutuję w tej stolicy :roll: :? :?

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Wto lip 26, 2005 23:55

Sigrid pisze:Kitek okiełznał krytą kuwetę

inteligentne dziecko

matka chrzestna jest dumna :D
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57837
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro lip 27, 2005 5:39

Bengala pisze:
Sigrid pisze:Kitek okiełznał krytą kuwetę

inteligentne dziecko

matka chrzestna jest dumna :D


Rozumiem, że na historie z wyżeraniem ze śmietnika matka chrzestna spogląda z pobłażliwym przymrużeniem oka ;) Czy też jest dumna 8O :ryk:
Ech, miłość :roll: Faktycznie jest ślepa ;)

Sigrid

 
Posty: 6921
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Nie lip 31, 2005 23:58

może nie dumna, ale lekko niedowidząca

do Kitunia daleko, a ja krótkowidz jestem :wink:
Za vetem veto - liberum veto :evil:
Porozumiewanie sie jest warunkiem przetrwania.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57837
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 52 gości