Co można znaleźć na Fejsie? I jak to nazwać? ;-)

[Marmolada18]

Jak roślinne i ma pasować do Ognika to Jaskierek
Pamięta ktoś?

"Jak mokry Jaskier wschodzi na bagnie,
Jak błędny Ognik przepada..."

[mimbla64]

Jeszcze go dobrze nie znam, izolowany jest w sypialni i tylko go na trochę wypuszczam z więźnia, ale tak obstawiam, że charakterek to będzie tęgi.

No coś tak mi się z moją Sierrą skojarzył od samego początku....
A idąc tym skojarzeniem jedyne "roślinne" imię jakie mam w głowie to Czarci Pazur

Takie niewiniątko.

[mimbla64]

Jak roślinne i ma pasować do Ognika to Jaskierek
Pamięta ktoś?

"Jak mokry Jaskier wschodzi na bagnie,
Jak błędny Ognik przepada..."

Pięknie. Jaskier bardzo ładnie, a i literackie skojarzenia wyśmienite.

[Sierra]

Każdy fan Chmielewskiej będzie pamiętać mokrego Jaskra

Ps. Ja wiem, że nie ona była autorem... ale wykorzystała ten fragment po mistrzowsku

Jeszcze go dobrze nie znam, izolowany jest w sypialni i tylko go na trochę wypuszczam z więźnia, ale tak obstawiam, że charakterek to będzie tęgi.

No coś tak mi się z moją Sierrą skojarzył od samego początku....
A idąc tym skojarzeniem jedyne "roślinne" imię jakie mam w głowie to Czarci Pazur

Takie niewiniątko.

No właśnie... takie niewiniątko, kto by pomyślał

[mimbla64]

Ha, nie wiem, o czym piszesz w związku z Chmielewską!
Myślałam o Sapkowskim.

[Marmolada18]

Chmielewska w "Lesiu" wykorzystała ten fragmencik
Ale Jaskier z Sapkowskiego też był niezły agregat, więc pasuje

[Sierra]

Mimbla absolutnie całkowicie i szczerze polecam Ci do przeczytania "Lesio" Chmielewskiej...

Po raz pierwszy czytałam tą książkę będąc nastolatką (kiedy to było ), później jeszcze paręnaście razy. Znam ją prawie na pamięć, obudzona w środku nocy mogę recytować fragmenty, a mimo to... jak dorwę w swoje łapki to będę czytać raz jeszcze i płakać przy tym ze śmiechu .

[mimbla64]

Lesia czytałam w szkole średniej, ale dawno to było.

Pamiętam kieł basa i mocz tenora. Tyle.

[Sierra]

KAŁ BASA... Kał basa i mocz tennora

[mimbla64]

KAŁ BASA... Kał basa i mocz tennora

No jasne.

[Nul]

Och, klasyka! Mokry jaksier i mocz tenora

Mimbla absolutnie całkowicie i szczerze polecam Ci do przeczytania "Lesio" Chmielewskiej...

Po raz pierwszy czytałam tą książkę będąc nastolatką (kiedy to było ), później jeszcze paręnaście razy. Znam ją prawie na pamięć, obudzona w środku nocy mogę recytować fragmenty, a mimo to... jak dorwę w swoje łapki to będę czytać raz jeszcze i płakać przy tym ze śmiechu .

Sierra, mam tak samo. Mogę czytac iiileś razy Że strata czasu, ktoś powie??? Ni mmnie to zieje, ni grzębi

[Sierra]

Och, klasyka! Mokry jaksier i mocz tenora

Mimbla absolutnie całkowicie i szczerze polecam Ci do przeczytania "Lesio" Chmielewskiej...

Po raz pierwszy czytałam tą książkę będąc nastolatką (kiedy to było ), później jeszcze paręnaście razy. Znam ją prawie na pamięć, obudzona w środku nocy mogę recytować fragmenty, a mimo to... jak dorwę w swoje łapki to będę czytać raz jeszcze i płakać przy tym ze śmiechu .

Sierra, mam tak samo. Mogę czytac iiileś razy Że strata czasu, ktoś powie??? Ni mmnie to zieje, ni grzębi

Nie zapominaj o obrazie Pięknej Barbary . Od początku tej dyskusji mam go przed oczami

Ps. A z żony Lesia (Kasieńki? Cholera, zapomniałam ) do dzisiaj biorę przykład w robieniu karczemnych awantur

[Marmolada18]

Tak, Kasieńki Też Lesia znam prawie na pamięć.
A "są tu buty, których śpiew byłby milszy Pani uszom"?

[Sierra]

O butach zapomniałam...


Dość tego, idę szukać pdf zanim temat do reszty zaśmiecimy wspominkami

[mimbla64]

Zaśmiecajcie se, zaśmiecajcie.
Temat pasuje, bo Jaskier na razie prowadzi.