Wygląda więc na to, że bladym świtem w następną niedzielę Nika wyruszy do domku

P.Dariusz podjedzie pod mój blok, zapakujemy kotkę, po kilku godzinach już Duzi ją odbiorą.Mam wprawę w ekspediowaniu kotów, dla p.Dariusza to też już rutyna, wszystko powinno się udać.Już szykuję malutkiej wyprawkę.Ona naprawdę kocha inne koty, powinna od razu "przykleić się" do Pafnucego.Z resztą obgadamy wszystko przez telefon.
Bardzo się cieszę, bo kotka będzie miała domek ze snów, dziękuję

, a i Pafnucy nie będzie sam.Już się cieszę na myśl o tym, jak będą się razem bawili
