Fela gaśnie... - śpij spokojnie moje słoneczko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 26, 2013 18:41 Re: Fela gaśnie...

Chatte - na pewno każda sugestia jest warta rozpatrzenia. :( Miesiąc temu była odrobaczana. Patrzę na nią jak leży i sapie, nie bardzo umiem jej pomóc, nie życzy sobie niczyjej obecności, odchodzi na bok, więc się nie narzucam. O 15 dostała kolejny zastrzyk. Jeśli zadzwonią, że morfologia jest fatalna, to jutro rano z nią pójdę, niech jeszcze raz obejrzą i zdecydujemy. Wet mnie uprzedził, że chłoniak mógł długo być bezobjawowy.

Niestety, w tej decyzji o jej leczeniu jestem sama. Niby każdy mnie wspiera (a przynajmniej tak mówi), kasa nie gra tu dużej roli, ale tak naprawdę to liczy się linia ona i ja. Dałam jej szansę na nowe, piękne życie. Była prawdziwą królową. Pokazała mi całe piękno, jakie może dać kot. Spokój, opanowanie i ciepło. Przy niej mój syn raczkował, potem ją karmił, głaskał. Wniosła niesamowicie wiele, dlatego wiem, że jeśli potwierdzi się najgorsze, to nie dam jej cierpieć. Bo po prostu na to nie zasługuje.

Dziękuję Wam wszystkim

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Pt kwi 26, 2013 18:48 Re: Fela gaśnie...

Kochamy je bardzo.Tak bardzo,że nie można wyobrazić sobie życia bez nich. Boli cały czas. Mam wiele wdzięczności do losu,że mimo bólu związanego z ich odejściem za TM, koty były z nami. Mogłam ich nie mieć.Nie przeżyć tych pięknych, wspólnych dni. Musiałam pozwolić im odejść będąc z nimi do końca.
Trzymaj się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 19:05 Re: Fela gaśnie...

Jak już tak mogę z siebie wszystko wyrzucić... to też bolesne jest to, że jeśli Feli zabraknie (czy teraz, czy później) to niezmiernie trudno będzie nam mieć kolejnego kota. Niestety TZ ma alergię na koty, ale niektóre koty. :? I tak dla przykładu miał w czasach licealnych kota i wszystko było dobrze. A u znajomych prawie się udusił przy syberyjskim. :? Z forumową Bajką się nam nie udało, a z Felą wszystko jak najbardziej OK. Czysty totolotek. :(
Stąd też pogodzona jestem, że być może Felicja miała być naszym najpiękniejszym i jedynym kotem.

Tutaj Fela jeszcze całkiem niedawno:
Obrazek

Obrazek

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Pt kwi 26, 2013 19:08 Re: Fela gaśnie...

Przede wszystkim podaj Furosemid. Oddychanie z zalanymi płucami jest straszne. Dodatkowo dochodzi możliwość uduszenia.
Kiedy umierała moja kotka Klarusia, a córka była jeszcze mała - powiedziałam dziecku, że Klarusia pojechała do szpitala za granicę, bo tam mogą ją wyleczyć.
Trzymajcie się :( :ok: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt kwi 26, 2013 19:09 Re: Fela gaśnie...

piękne!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55986
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 26, 2013 19:13 Re: Fela gaśnie...

rebellia1 pisze:Staram się zrozumieć przyczyny, bo miała jak pączek w maśle. Czy coś przeoczyłam? Dobra karma, kot od zawsze niewychodzący, regularnie pielęgnowany. Ale jedyne co mi przychodzi do głowy, to wiek - prawie 13 lat, ma prawo zachorować. A z drugiej strony, czemu od razu tak agresywnie? :? W 2003 roku uśpiliśmy psa po chłoniaku, ratowaliśmy go kilka miesięcy. Dziś wiem, że to nie była uczciwa walka i mam tylko żal, że żaden z wielu wetów nie powiedział wprost, że to nie ma sensu. Dziś mam takiego, którego poprosiłam o szczerą odpowiedź, co jeszcze mogę zrobić dla Feli. I jeśli krew się dramatycznie nie poprawi, to wiem, że wyczerpałam możliwości. :(

A jak powiedzieć to trzylatkowi, który od pół roku śpi z nią w jednym łóżku, to pojęcia nie mam. :(


Dwa miesiące temu pozwoliliśmy, po wielomiesięcznej walce, odejść naszemu trzynastoletniemu Diplodokowi - chłoniak jamy nosowej. Nasza troszkę ponad trzyletnia córeczka do dzisiaj nie umie zrozumieć, gdzie jest Dipli, Jej przyjaciel. Pyta o niego codziennie.

To wszystko jest bardzo trudne, trzymajcie się.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 26, 2013 19:18 Re: Fela gaśnie...

Furosemid dostała o 15, następny zastrzyk ma dostać z samego rana, jak otworzą lecznicę. Zapewne na noc byłoby optymalnie, ale nie pomyślałam, żeby spytać czy mogłabym jej sama zrobić zastrzyk :-? Nie mam żadnego doświadczenia z tym nieszczęsnym płynem, więc wybaczcie niektóre pytania: czy ileś tam zastrzyków pomoże go całkowicie wyeliminować czy to tylko gra na przetrzymanie do następnego zastrzyku? Powiem szczerze, że ja nie widzę, aby to dawało jakiś efekt, wręcz mam wrażenie (może subiektywne), że Fela bardziej puchnie. :? W zasadzie z dala od podjęcia decyzji o skróceniu jej cierpienia, trzyma mnie tylko nieznany wynik morfologii (krew była pobrana ok 9:30 :evil: ). Bo tak po ludzku, nie umiem patrzeć na nią w tym stanie, bo mam świadomość, że się męczy, a boję się, iż mogę nie zrobić wszystkiego.

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Pt kwi 26, 2013 19:26 Re: Fela gaśnie...

Furosemid "zabiera" z organizmu wodę i powoduje diurezę (ostatecznie wysikanie). Mniej-więcej po godzinie od podania powinno zacząć się sikanie. Jeśli kota puchnie - może idźcie przed nocą do lekarza, żeby lekarz ocenił. Ja przepraszam za szczerość, ale śmierć przez uduszenie jest straszna :cry: . I dla zwierzęcia i dla człowieka, który nic nie może zrobić. Może szybka punkcja - jeśli kota nie wysikała?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt kwi 26, 2013 21:13 Re: Fela gaśnie...

Jaka piękna jest Fela.
Trzymam za Was kciuki.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2013 21:49 Re: Fela gaśnie...

Po wypowiedzi Marcelibu pognałam do kuwety i akurat trafiłam na Felę :wink:
Sytuacja na chwilę obecną wygląda tak: Fela wysiusiała naprawdę bardzo dużo 8O , 1/3 sporej kuwety była zalana, po czym poszła... jeść. I to suche, którego od kilku dni nie tykała (memłała tylko trochę puszki). Nie zjadła może ogromnej ilości, ale jednak bardzo mnie to cieszy. Zastanawiam się, czy nie wstrzymywała moczu z uwagi na ogólny stres po weterynarzu. Już parę razy to przerabialiśmy. Oddycha nadal szybko, na pewno jednak wolniej niż rano.

Ponieważ od 1,5 roku nie mieszkamy we Wrocławiu, mogę zapomnieć o całodobowej lecznicy. 9-18 to godziny przyjęć, chociaż na pewno można coś podziałać telefonicznie - do tej pory nie musiałam z tego korzystać, to nie wiem. Jutro się dowiem. Na nieszczęście zaczyna się weekend, a w następnym tygodniu jeszcze majówka. :roll: Zastanawiam się - na wyrost - co zrobić, jeśli jutro nie będzie wyników morfologii. Doszłam do wniosku, że jeśli będzie się czuła tak jak teraz, czyli będzie przejawiała większą aktywność, to zdecyduję się na RTG w ciemno. Bo na pewno w pon. ani we wt nie dam rady tego załatwić (żeby było zabawniej - we wt sama idę na RTG klatki piersiowej). A potem wypada maj. Plus nieszczęsnej sytuacji, że miałam pewne oszczędności na weekend majowy, więc nie mam problemów z wydatkami na leczenie. :?

Nie wiem czemu, ale męczy mnie to zapalenie płuc. :? Nie chce mi się wierzyć w tego chłoniaka. Albo mam jakiś syndrom wyparcia, albo intuicję. Czas pokaże. Mój ojciec miał psa z chłoniakiem, którego straciliśmy po długim leczeniu w 2003. Wiem, że chłoniak chłoniakowi nierówny, ale coś mi mówi jednak, że to nie to. Suka mimo podania leków była apatyczna do końca. Może koty reagują inaczej? Gdybam, nie mam zupełnie doświadczenia w takich chorobach.

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Pt kwi 26, 2013 22:01 Re: Fela gaśnie...

Kotka przepiekna, trzymam kciuki, zeby się udalo! Objawy niestety podobne do FIPa oby to nie to qrestwo :( :(
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt kwi 26, 2013 22:02 Re: Fela gaśnie...

Miałam kota z zapaleniem płuc ... i maluszka z zachłystowym zapaleniem płuc ..W jednym i drugim przypadku wyszło osłuchowo, płynu nie było. Ten pierwszy oddychał ciężko, maluszek tak "płytko". Obydwa żyją, przy czym maluszek (miał wtedy 3 doby) dostał cefalosporynę III generacji i steryd - czyli najcięższe działa wetka wytoczyła, ale wg niej Kubusia miała szansę 1:100 ...

Mam nadzieję, że Twoje przeczucie Cię nie myli ...Bardzo Wam tego życzę ...

edit: głupoty napisałam ... Kubusia miała zalane płuca (to ten koci osesek) ..
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5628
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob kwi 27, 2013 5:23 Re: Fela gaśnie...

Przeszukałam nocą net i nie znalazłam nic niegroźnego, co dawałoby wodobrzusze. :( O ile wczoraj wieczorem po wysikaniu się było nieźle, o tyle rano widzę znowu nazbierał się płyn. Chodzi i kładzie się tak delikatnie, że widzę, iż ją boli. :( O 9:00 otwierają lecznicę, to pójdę. Najwyżej serce mi pęknie na pół.

rebellia1

 
Posty: 668
Od: Sob wrz 09, 2006 20:10
Lokalizacja: zDolny Śląsk

Post » Sob kwi 27, 2013 6:26 Re: Fela gaśnie...

trzymaj się, będę z Wami myślami
biedni jesteście :(
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 27, 2013 6:51 Re: Fela gaśnie...

bardzo Ci współczuję...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot], Nul, puszatek i 21 gości