Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Smaruj pychol kremem z filtrem bo się tobie trochę nosek przypiekł :wink:

taki malutki żarcik

Moja Melka ma podobny nosek tyle tylko że wygląda jak po głębszym :mrgreen:

Gruby kot waży teraz zaledwie 4,7kg z wyjściowych 6 kg. Jest na Urinary s/o do czego oczywiście tusza się dołożyła. Więc jemy dietetycznie, fast foody sporadycznie i od października trochę juz spadł z wagi. Ponieważ jest wychodzący i styl bycia ma żebraczy to jest tu parę pań które go rozpieszczały takimi rzeczami jak boczuś, szyneczki i inne

Udało mi się w końcu dobrym duszom przemówić do rozsądku, strasząc, że rachunki za weta im przyniosę :wink:

Dały za wygrana i efekty sa. 4 kg byloby bomba bo on jest z tych małych kotkow i 6 kg dawało efekt turlającej się kuli armatniej

Zimą z wiadomych powodów kochał spać na parapecie. Ponieważ zdarzało mu się spaść dokładnie pod nim na ziemi rozłożony był kocyk. Kot spadał, rozglądał się ze zdumieniem, otrząsał oburzony i wracał na swoje miejsce

Że tak powiem jełop kochany
Obrazek

A ja ze swojej strony dziękuje za miłe slowa i witam wszystkich :kotek:

Podpisano
TygRyszard Kot

Zawsze jak patrzę na taką pozę przy spaniu, to zastanawiam się czy im zwisające nogi nie drętwieją.

Jeden z moich - nie ważne ile ma miejsca - zawsze tak śpi

ksb pisze:Zawsze jak patrzę na taką pozę przy spaniu, to zastanawiam się czy im zwisające nogi nie drętwieją.

Jeden z moich - nie ważne ile ma miejsca - zawsze tak śpi

fakt ciekawe jak to jest, że nie dretwieją im te łapiszcze. Dzwięk otwieranej lodowki a kot biegnie jakby własnie rozgrzewać się skończył

Duża blondyna wykastrowała i teraz lata koło niego jak koło śmierdzącego jaja. No faktycznie biedny jakiś taki, nawet nie przychodzi mnie witać, to ja muszę królewicza miźnąć, niech mu będzie

Ja podobno za tydzień mam badania na różne zakaźne choróbska bo dopiero Miau otworzyło Dużej oczy na problem.Nie podoba mi się to, ale Duża chce przyprowadzić do domu siostrzyczkę, taką co koło poczty koczuje i musi mieć pewność co do naszego zdrowia. Karmimy ją codziennie i ona się cieszy na nasz widok znaczy Dużej, blondyna i mnie też, no i Róży co też koty karmi. Duża się o nią boi bo strasznie przytulaśna, ale ludzie różni, wiem coś o tym! I Duża się wścieka na dzieci co tam chodzą, bo one jej codziennie mleko leją i kradną jedzenie z kocich stołówek i nie wszystkie te dzieci fajne. Kiedys Duża darła się na takie dziecko bo psa przymierzało sie kopnąć, gdybym ja to widział, to bym...no nie wiem co bym, ale coś bym... :evil:

Wracając do mojej kici :twisted:

slodka jest, oto i ona:
Obrazek

Rzeczywiście słodka.
Będą do siebie pasować - nosek też ma opalony

Za udane dokocenie :ok:

To będziesz miał kocie towarzystwo :ok:

Mam nadzieję, że szybko się polubicie :ok:

Mam nadzieję, że zdrowy jestem, bo powiedziała, że jak okaże się, że jestem zarazkiem to już więcej nigdy nie wyjdę na dwór, żeby nie zarażać

No i z kici nici by były. A tak mi się widzi Bożeno640, że nie powinnaś nigdy wpuszczać mojej Dużej do siebie bo by Ci Gabi pod pazuchą wyniosła. Ona mówi, że kocha takie szaro-bure, no wszystkie kocha ale takie jak ja najbardziej.

Ciężko będzie zabrać Gabi :roll:

ona obcych drapie i gryzie
TryRyszardzie jak Twoje badania? Będziesz miał kicię w domku?

No wizyta u weta dopiero we wtorek, bo wtedy miną dwa tygodnie od podawania smarkaczowi antybiotyku. Wet powiedział, że odczekanie konieczne, aby nie przekłamać wyniku.

więc czekamy. Już sobie wyobrażam te sceny dantejskie, TygRyszard próbuje wydrapać wszystkim oczy, jak rękawice narciarskie nie wytrzymują pod wściekłym naporem kocich zębów hehe. Stanowczo nie przepadamy za wetem

TygRyszardzie we wtorek będziemy trzymać :ok:

żeby wszystko było ok
Też nie przepadamy za vetem, ale swoje niezadowolenie okazujemy po drodze :mrgreen:

W gabinecie jesteśmy grzeczni :kotek:

w mirę

Gromadka

Ja bym Gabi zauroczył toby poszła z nami

Ja jestem śliczny, zgrabny i skromny oczywiście. A no i jem i śpię kiedy tylko się da, czyli towarzysz dla każdej kici doskonały

Generalnie jest mi dobrze, nad moim snem czuwa blondyn, ale bez niego też bym się nieźle wyspał ;P
Obrazek

I drogie koty nie dajcie sobie wmówić, że kupowalibyście... no bo najlepsze dla kota słusznej postury jest PP Athletic

znaczy się idealne dla atletycznej budowy, a że niby dla psa? kota też tam narysowali, znaczy się mogę

Kochaniutki TygRyszardzie z Gabi to niełatwa sprawa, ona jest strasznie bojową kotką. Nauczyła się tego jak jeszcze żyła na wolności. Mając pierwsze dzieciaczki musiała je obronić przed kocurami. Teraz goni w domu Siśka bo to jedyny facet

Gabi po prostu nie przepada za płcią odmienną
Ty jesteś bardzo, bardzo przystojnym kocurkiem :1luvu:

Bardzo lubimy oglądać Twoje zdjęcia

TygRyszardzie jak wypadły badania :?:

Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Kto przegląda forum