Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2011 21:44 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Femka mam psa ze schroniska-jest już w domu z nami 12 lat
Początek był trudny-psina miała anoreksję.Cierpliwie,pomalutku z miłością karmiłam z ręki,przytulałam.
Zdarzyło sie jej uciec po 3 dniach-nie wiedziałam,ze umie chodzic po siatce jak po drabinie. Po 3 godzinach-patrzę....a mój pies wraca. Gdzie? do DOMU!!!!!!
Przewróciłam juz całą wieś do góry nogami-myslałam,że wróciła do schronu-szukałabym do końca swoich dni.
Podnieslismy płot zeby nie uciekała,pilnowalismy,kochalismy-odpuściło jej po 3 miesiącach. Zrozumiała,że ma dom.
Kochasz Fionę ona już to wie-tylko potrzebuje czasu,żeby uwierzyć,że to na zawsze. Pomyślisz,ze jestem głupia,ale powiedz jej,że jej nigdy nie opuścisz. Psy wszystko rozumieją.
Nie bój się ona jest mądra i piękna. Tylko nie wierzy,że ma tyle szczęścia Jeszcze nie wierzy-boi sie uwierzyć.
Potem bedzie miała okres absolutnej zazdrości,bedzie Cię pilnować,bronić ,chronić,odda za Ciebie zycie,nie da podejśc nikomu. Tez trzeba przetrwać ,kochać,nagradzać.....pół roku i pies bedzie jak nowy. Zapomni to co złe-będziesz tylko Ty i dom. I to własnie jest szczęście nie do przecenienia.
Trzymam kciuki i bardzo sie ciesze ,że sie odnalazłyście.Teraz juz zadna z Was nigdy nie bedzie smutna :)
Serniczek
 

Post » Pt sty 28, 2011 21:45 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Olat pisze:A ona się przytula? jak sie odnajduje w nowej sytuacji?
Wiesz, czemu wracala z poprzednich adopcji?

Biedulka, taka pokorniutka sie wydaje :(

ona nie wracała z adopcji
tylko najpierw została znaleziona przez jakąś panią, potem oddana do Fundacji, a teraz do mnie.
Przytula się bez problemu, nawet trochę brzuch wystawia do głasków.
Jest bardzo spokojna, lgnie do mnie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 28, 2011 21:46 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

o ile dobrze wiem, to ona nie wracała z adopcji
została znaleziona, odnaleziony hodowca (bo ma tatuaż) ale jej nie chciał a potem była w DT, tyle że w jednym siedziała cały czas na betonie, nie chciała się ruszać
i chyba została stamtąd zabrana do innego DT

a potem do Femki :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 28, 2011 21:49 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

powoli, dzień po dniu nauczycie się siebie, kciuki trzymam!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt sty 28, 2011 21:52 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

najbardziej się boję, że nie zauważę, że coś jej dolega.
Boję się, że nie będę umiała z nią prawidłowo postępować, a taki duży pies powinien być ułożony. Nie może być jak rozwydrzone Szczypiorki.

Ja wiem, że będzie dobrze. Ale to jest jak po zrobieniu prawa jazdy: boimy się wjechać do ruchliwego miasta, a jak już wjedziemy, dajemy sobie świetnie radę.

Dzięki, dziewczyny, za słowa wsparcia.
Bardzo to ważne da mnie.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 28, 2011 21:56 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Femka pisze:
Olat pisze:A ona się przytula? jak sie odnajduje w nowej sytuacji?
Wiesz, czemu wracala z poprzednich adopcji?

Biedulka, taka pokorniutka sie wydaje :(

ona nie wracała z adopcji
tylko najpierw została znaleziona przez jakąś panią, potem oddana do Fundacji, a teraz do mnie.
Przytula się bez problemu, nawet trochę brzuch wystawia do głasków.
Jest bardzo spokojna, lgnie do mnie.

Kochana sunia. Pewnie usiluje nałapac głasków na zapas, bo nie wie, że już na zawsze ma dom.
Swoje przeszla, biedaczka. Nie wiadomo, jak dlugo sie bląkała...
Dobrze Wam będzie razem :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sty 28, 2011 21:58 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Maryla pisze:o ile dobrze wiem, to ona nie wracała z adopcji
została znaleziona, odnaleziony hodowca (bo ma tatuaż) ale jej nie chciał a potem była w DT, tyle że w jednym siedziała cały czas na betonie, nie chciała się ruszać
i chyba została stamtąd zabrana do innego DT

a potem do Femki :ok:

jak z hodowli- to znaczy, że papierowy ON?
Kurna, jak hodowca moze nie miec choćby namiarów na osobę, której sprzedał psa? :evil:
Wie chociaż, w jakim sunia jest wieku?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sty 28, 2011 22:01 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

jakieś 6-7 lat
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 28, 2011 22:02 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Femka ma rasowego zwierza!
Snobka :twisted: :mrgreen:


Piękna psica :1luvu:
Odżyje i poweseleje. I będzie Cię mocno kochać :D
Moja Kropka przygarnięta z działek była najbardziej kochającym psem na świecie. Wcześniejsza Iga wychowana od szczeniaka kochała też bardzo, ale nie z takim oddaniem.
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt sty 28, 2011 22:05 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Kicorek :twisted:
ale ja po wystawach się nie wycieram :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 28, 2011 22:05 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Olat pisze:Kurna, jak hodowca moze nie miec choćby namiarów na osobę, której sprzedał psa? :evil:


twierdzi że nie prowadzi ewidencji
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 28, 2011 22:07 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Femka pisze:Kicorek :twisted:
ale ja po wystawach się nie wycieram :lol:


robi się wesoło :lol:
Femka i tak Cię kochamy :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sty 28, 2011 22:07 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

melduje sie :D :D

jakby co - sluze pomoca, bo jam zapsiona maksymalnie 8)

mniej wiecej 2 tygodnie zajmuje psu pogodzenie sie z nowa sytuacja
na razie nic na sile, nawet jak ona nie chce kontaktu - to nie mozna jej zmuszac

ona tez bedzie odsypiac caly ten stres, ktory przezyla
KIBOL ZAMIAST DEBILA

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47049
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt sty 28, 2011 22:11 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Maryla pisze:
Olat pisze:Kurna, jak hodowca moze nie miec choćby namiarów na osobę, której sprzedał psa? :evil:


twierdzi że nie prowadzi ewidencji

podobno Fionka jako szczenię kompletnie nie rokowała na nic
dlatego nawet nie zarejestrował jej sprzedaży
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt sty 28, 2011 22:13 Re: Fiona - dziś adoptowałam sunię ON

Maryla pisze:
Femka pisze:Kicorek :twisted:
ale ja po wystawach się nie wycieram :lol:


robi się wesoło :lol:
Femka i tak Cię kochamy :mrgreen:

tradycyjnie zacytuję :mrgreen:


enigma, właśnie p. Danuta z Fundacji też mnie uprzedzała, że Fiona może przespać nawet dwie doby. Powiem Wam, że ja teraz czuję, w jakim stresie byłam przez cały dzień. Cóż dopiero pies.
Nie będę robiła nic na siłę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alcina i 20 gości