Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

Jana pisze:Już mam wyniki
Kreatynina 2,1, mocznik 106. Zaczyna nam się przewlekła niewydolność nerek

Jana, jesteś pewna?
To wcale nie są złe wyniki..

aamms pisze:
Jana pisze:Już mam wyniki
Kreatynina 2,1, mocznik 106. Zaczyna nam się przewlekła niewydolność nerek

Jana, jesteś pewna?
To wcale nie są złe wyniki..

Ale postępujące. Biorąc pod uwagę resztę (schudnięcie ponad 2 kg, skołtunienie, wymioty) i mało kreatyniny w moczu. Zresztą nie powiem, że się nie spodziewałam, badamy Szczurusia od roku na tę okoliczność. W każdym razie nie panikuję, ustaliłam z wetką, że w poniedziałek jadę z nim do lecznicy, a na razie Szczuruś dostanie troveta nerkowego, którego mam w domu. Zobaczymy czy będzie to chciał jeść :roll:

Poza tym Szczuruś ma jakiś stan zapalny (podwyższone leukocyty) i coś nie halo z białkiem (stos albumin do globulin 0,4 :strach:

), ale to już musi specjalista zinterpretować. Nie mam podstaw do podejrzeń FIPowych i zachowuję spokój.

Ech

W sumie dopiero teraz coś wyszło, a pamiętam, że Szczurzasty od dłuższego czasu był badany na wszystkie strony.
Dobrze, że wszystko jest pod kontrolą, więc jest szansa na jak najdłuższe trzymanie choroby w ryzach.
I tego Wam z całego serca życzę :ok:

Hmmm...
A ja chciałam tak z głupia frant napisać, że takie częściowe poranne wyłysienie choinki wcale nie musiało zaważyć na powtórnej izolacji biduli - to wcale nie musiało być zaraźliwe dla innych kotów. :mrgreen:

Za Szczurzastego trzymam mocne kciuki.
Wyniki nerkowe nie są dramatyczne - dają szanse na opanowanie i ustabilizowanie. A przy PNN A/G nie jest miarodajny w kierunku FIP. [Zresztą, nie sam A/G uprawdopodabnia nam FIP, a tylko w połączeniu z innymi objawami.]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

Mimo wszystko i na przekór.

Szczuruś właśnie dorwał jakiś drucik i bawi się jak malutki kociak :mrgreen:

Powinnam mu to zabrać, ale przecież nie mogę. On bardzo rzadko się bawi.

Agn - dziękuję. No właśnie dlatego nie przejmuje się tym A/G.

Kurcze

Myślisz, że to "niedotykalstwo" na zadzie, o którym Ci mówiłam, to może być od tego?

Trzeba policzyć ten stosunek białka do kreatyniny w moczu (albo odwrotnie, nie pamiętam, a kiedyś dr Uznańska mi mówiła). To powie o stanie kłębuszków i jest bardzo ważną informacją. Wetka powinna wiedzieć co do czego przyrównać i jakie wskaźniki co mówią.
A jak Ci powie, to mi napisz, bo mi się to czasem przydaje.

Szczurze, ja proszę bez wygłupów.

Jana duzo zdrowia i spokoju.

:1luvu:

Kończy się rok, kończy się wątek (setka), tylko dlaczego na smutasa? Ech

Szczuruś zjadł trochę troveta dla nerkowców. Muszę się nauczyć jak karmić 11 + 1 kotów... Ciężko będzie. I trzeba nowy wątek założyć.

ariel pisze:Niestety, bardzo się ostatnio popsuło na bb , ci nowi są jacyś mało kumaci

no i Ady juz nie ma

za Szczurka :ok:

Jana z tym da sie zyc, byle nie postepowalo za szybko
tylko dieta uciazliwa w stadzie

mocne kciuki za Szczurzastego :ok:

Wielkie kciuki na nadchodzący rok dla Szczursia i spółki :ok:

Jak to nie ma Ady? :cry:

Gdzie teraz przyjmuje? Może czas się przenieść?

genowefa pisze:Jak to nie ma Ady? Gdzie teraz przyjmuje? Może czas się przenieść?

Już nie przyjmuje w ogóle, będzie się zajmowała czymś innym i nie w Warszawie. Miała mieć pojedyncze dyżury raz w miesiącu na Biało, ale nie wiem jak to będzie.
Normalnie płakać się chce

Jana pisze:Kończy się rok, kończy się wątek (setka), tylko dlaczego na smutasa? Ech

Szczuruś zjadł trochę troveta dla nerkowców. Muszę się nauczyć jak karmić 11 + 1 kotów... Ciężko będzie. I trzeba nowy wątek założyć.

u mnie bylo ciezko w zestawie 3+1

Jana pisze:
genowefa pisze:Jak to nie ma Ady? Gdzie teraz przyjmuje? Może czas się przenieść?

Już nie przyjmuje w ogóle, będzie się zajmowała czymś innym i nie w Warszawie. Miała mieć pojedyncze dyżury raz w miesiącu na Biało, ale nie wiem jak to będzie.
Normalnie płakać się chce

ja sie dowiedzialam ze 2 dni temu i poslalam nawet sesemesa, ze kto mi teraz bedzie mieciulinka leczyl:(

genowefa pisze:Jak to nie ma Ady? Gdzie teraz przyjmuje? Może czas się przenieść?

w Lublinie
juz im zazdroszcze

bedzie miala dyzur 09-10/01
ale niech nie wie o tym za duzo osob bo sie zrobi tlum :wink:

ja musze do niej z Timonem

Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

Kto przegląda forum