♥ To ja, Tosia ♥ vol. V, 2 lata Tosi :)

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Oj nieeeee, lepiej nie :twisted:

Mam kilka typów:
1). Chodzik - pchacz
2). Sanki jako że zbliża się zima a ona potrafi już siedzieć, więc są takie fajne saneczki z oparciem i śpiworkiem dla dzieci, a wbudowana rącza pozwala je pchać przed sobą jak wózek
3. Jakaś edukacyjna zabawka Fisfer Price..

nie mam pojęcia

patrzę po forach to ludzie szaleją, kupują chodziki czy rowerki i dają jeszcze koperty, ja nie wiem czy mnie stać na takie szaleństwo...

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

...setka mi stuknęła! :strach:

Edit: to "nieee" dotyczyło oczywiście pomysłu z kotem a nie zabawki drewnianej :twisted:

Hahaa seteczka. Słuchaj, zabawki Fisher Price są cholernie drogie. Poza tym się psują. Moja sąsiadka ma 16-miesięczną córkę i ciągle proszą mojego męża żeby im te zabawki naprawiał (mój mąż z wykształcenia jest elektrotechnikiem). A to się głośniczek zepsuje, a to przycisk nie działa :roll:

Sanki to bardzo fajny pomysł. Podoba mi się, poza tym posłużą na lata. Dodatkowo te drewniane zabawki są fajne. Nie są ostre na brzegach, przystosowane do małej rączki. Do tego są eko.

Druga sprawa - ja jestem przeciwniczką zasady "zastaw się, a postaw się". Zawsze powtarzam rodzinie, aby nie kupowali mojemu synowi drogich zabawek czy gier. Dla dziecka zabawka to zabawka. I tak pewnie zepsuje. Wiadomo - nie ma też sensu kupować badziewia. Ale myślę, że w rozsądnej cenie można coś znaleźć, niekoniecznie "z metką". Nie przejmuj się, że inni kupują rowerki i dają koperty. Wpisałam właśnie w google prezent na roczek i wyskoczył mi ... smoczek z kryształkami Swarovskiego :roll:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

No więc właśnie, powiem Ci że trochę mnie to przeraziło, zwłaszcza, że prawie miesiąc nie pracowałam więc i wypłata mniejsza... no a tu takie cuda na patyku :roll:

No domyślam się. Wiesz, jak szłam na komunię do mojego chrześniaka (kiedy to było...), to byłam samotną matką z pensją urzędnika państwowego. Owszem, odkładałam sobie na ten cel ale i tak nie dałam dużo do koperty. Chrzestny kupił mu wypasiony rower z włókna węglowego (można go było podnieść jednym palcem), do tego bardzo drogi zegarek i dał kopertę. Wiem, że żona mojego kuzyna na pewno to skomentowała, natomiast znam podejście mojego kuzyna i wiem, jak on chce wychować dziecko, więc się niczym nie przejmowałam. Smutne, że przyzwyczajamy dzieci do tego, żeby oczekiwały od nas więcej i więcej.

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Strasznie smutne, żebyś wiedziała

ja jestem może dziwna, ale jako dziecko było mi ogromnie niezręcznie dostawać do kogoś cokolwiek. Naprawdę. Kwestia czekolady nawet była problematyczna. Kiedy ktoś przychodził do mnie na urodziny najbardziej nie mogłam się doczekać tej fajnej atmosfery, roześmianej cioci, zabawy z kuzynami. Mogłabym nie dostawać niczego a i tak byłoby super. Teraz, kiedy słyszą, że na komunię dostaje się quady zastanawiam się w którą stronę ten świat zmierza.
Jeśli będę miała kiedykowleik dziecko, absolutnie zabronię drogich prezentów. Serio.

vanesia1 pisze:
Madzia, dorobiwszy w photoshopie, a filtr do zdjęcia poszedł z tej strony którą Milenka mi podsunęła

coś mnie ominęło, zarzuć :mrgreen:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

http://www.picmonkey.com/ :ok:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Buuu! mam Cię ciociu. Mówi Antonina. Zamknij proszę mój wąteczek.

no dobra, a te nietoperki to w czym dodałaś?

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

NatjaSNB pisze:no dobra, a te nietoperki to w czym dodałaś?

Gdzie nowy?

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Będzie niebawem :ok:

Sanki, to super pomysł, naprawdę!

drewniane zabawki też myślę, że to dobry pomysł. Popatrz tutaj:

https://www.facebook.com/nefere.dziecie ... je?fref=ts
http://www.jakzesnu.pl/12-24-miesiace-cat-24.html

Co do FP, to ja mojej małej raptem dwie zabawki z tej firmy kupiłam, Ślimak - fajna sprawa

i coś tam jeszcze miała, ale ogólnie przereklamowane są

♥ To ja, Tosia ♥ vol. V, 2 lata Tosi :)

Kto przegląda forum