Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 6; i dwa Bąbelki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 06, 2008 23:49

Czarne Dziecko u Tatunia na rączkach to poznałam 8)
Ale ta dziewczynka z białym milutka.
Już chyba wiem, jak się nazywa 8)
Kicorek pisze:Trzeba za tydzień zorganizować jakiś tor przeszkód po drodze - dla zdrowia gości :mrgreen:

He, he, jak masz pozostałości po trzecim pokoju, to wystarczy zainscenizować Obrazek
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 07, 2008 15:38

witamy i pozdrawiamy całą menażerię - wujek Muffi i wujek Aslan (i ich pani też) :)

silesianna

 
Posty: 59
Od: Nie gru 07, 2008 14:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 07, 2008 19:58

Poogladalam, popodziwialam ale maluchi na B tez bym chciala :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 07, 2008 20:01

Łomatko... silesianna 8O :strach:
Człowiek nigdzie nie może się schować :crying: ;)

Witam na miau :mrgreen:
Obie syberie na końcu są lakshmi, jedną z nich powinnaś znać osobiście :)


Zlikwidowałam dziś wreszcie ogrodzenie przy biurku z komputerem i już nie siedzę w kojcu ;)
O dziwo, chłopcy absolutnie nie interesują się biurkiem ani kablami :D
Dziś skończyli 12 tygodni 8O



Pogoda do luftu, ale w piątek troszkę udało mi się pofocić przy odsłoniętym oknie - chciałam zobaczyć, czy coś w ogóle wyjdzie :P


Bravunio-łysunio: :love:
Obrazek Obrazek

Boniś-miś: :love:
Obrazek Obrazek

"Mama, co robisz?"
Obrazek

Boni z mamą w tle: :love:
Obrazek

I mamusia łobuzów, która na razie nadaje się tylko do portretów: :twisted:
Obrazek


Edit: moś, jak widzisz, czytam w twoich myślach :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30877
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie gru 07, 2008 20:19

Kicorek pisze:...I mamusia łobuzów, która na razie nadaje się tylko do portretów: :twisted:
...

Czyżby mamusi wisiało tu i ówdzie :?: :wink:
Nawet nie będę pisać,że chłopcy są cudni i duzi już ..Zazdroszczę ich przyszłym domkom :oops:

Moja devonka też grucha i jest słodka, jednak ma tę wadę,że najbardziej na świecie kocha mojego TŻa :evil:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Nie gru 07, 2008 22:02

FluszakPluszak pisze:Czyżby mamusi wisiało tu i ówdzie :?: :wink:

Ona 12 tygodni tem urodziła to ma prawo wisieć :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 07, 2008 22:10

cudne zdjecia :lol: :lol: :lol:

Kicor, nie zebym straszyla, ale mam nowa maszyne :wink: i zamierzam chrzesniakom uszyc plecaczki :P na prezenty (jednego milosc to Golf, drugi kocha BMW, przynajmniej tak mnie ostatnio poinformowali, zapytawszy wczesniej trzezwo, "czy Ciocia jest w sklepie?"

no
obrobie sie z rzeczami koniecznymi (prezenty, zamowienia) i miedzy Swietami a Nowym Rokiem uszyje taki plecaczek na KB, ze Ci szczeka spadnie :lol: :twisted: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie gru 07, 2008 22:16

O jak ja lubie jak ktos tak czyta pieknie w myslach, oczywiscie nie zawsze i wszedzie :twisted:
Bonis mis mnie sie podobuje najbardziej :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto gru 09, 2008 12:21

Almie wisi, bo dzieci, i odstaje, bo to pasibrzuch :twisted:
Doprowadzenie jej do porządku będzie jak orka na ugorze :?

Beata, czyli zamiast października miesiącem oszczędzania ma być grudzień? :lol: Jak uszyjesz plecaczki dla chrzesniaków, to je pokaż :)


Powiedzcie mi, dlaczego kotom zbiera się na czułości, mizianki, mruczanki i kołysanki, jak zadzwoni budzik i muszę wstawać do pracy? :twisted:
Dziś bym przez te gadziny zaspała, zwłaszcza że Bravo wpakował się pod kołdrę i mnie dogrzewał :P

Chłopaki mają duży apetyt i równie duże moce przerobowe - musiałam zamówić nowy żwirek znacznie wcześniej niż planowałam. Zamówiłam przy okazji nową suchą karmę - zobaczymy, jak im posmakuje.

Wczoraj Cyryl pięknie się kokosił na moim łóżku - jakieś fotki powinny wyjść :P
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30877
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto gru 09, 2008 12:40

No to aj czekam na fotki najprzystojniejszego rudzielca na tym forum...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto gru 09, 2008 12:49

jakie słodkie dobrze odżywione łysole :D :twisted: kuwetka się sprawdza?
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Wto gru 09, 2008 23:33

Kicorek pisze:
Powiedzcie mi, dlaczego kotom zbiera się na czułości, mizianki, mruczanki i kołysanki, jak zadzwoni budzik i muszę wstawać do pracy? :twisted:
Dziś bym przez te gadziny zaspała, zwłaszcza że Bravo wpakował się pod kołdrę i mnie dogrzewał :P


A ja myślałam, że to tylko u mnie tak jest :P Dla malizny dźwięk budzika (a właściwie komórki) to znak, że czas wejść pod kołdrę...
Wczoraj, aż wstyd się przyznać, wstałam przez nią o w pół do pierwszej. :oops: No, ale pogoda była taka byle jaka, wprost na spanie i w sumie mi się nigdzie nie spieszyło...

Śliczniusieńkie. Mają już zaklepane domki (może już było wcześniej, ale czytam od końca).

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto gru 09, 2008 23:37

Odpowiem za Kicorka, mają już podpisane umowy 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro gru 10, 2008 15:11

Kicorek pisze:...
Powiedzcie mi, dlaczego kotom zbiera się na czułości, mizianki, mruczanki i kołysanki, jak zadzwoni budzik i muszę wstawać do pracy? :twisted:
Dziś bym przez te gadziny zaspała, zwłaszcza że Bravo wpakował się pod kołdrę i mnie dogrzewał :P
...


Ech chciałabym, żeby tak robiły jak dzwoni MÓJ budzik a nie budzik TŻta 3 godziny wcześniej :evil: TŻ lubi sobie ustawić 10 budzików dzwoniących co 5 min zanim wstanie a Inka doskonale reaguje już na ten pierwszy i zaczyna się bawić w poranne tornado :? Więc co rano mam ochotę najpierw zabić Inkę a potem TŻtowi wepchnąć ten budzik... :evil:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Śro gru 10, 2008 15:26

Moje też reagują na budzik, ale nie nazwałabym tego myziankami, raczej namolnym prowokowaniem do wstania, bo koty głodne a państwo się lenią.
Dodam, że raz Otis ugryzł mnie w policzek, kiedy nie wstawałam zbyt długo, sprawdzał czy żyję? 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości