Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sie 13, 2016 7:43 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

Weekend.
2 w nocy - Kropek drze ryja.
4 w nocy - Mopik rzyga (sierscia, a codziennie jest czesany 2x, pasta odklaczajaca itd).

Normalka.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 13, 2016 8:19 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

Nie nudzisz się :evil:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sie 13, 2016 13:38 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

Zdecydowanie.

W pol godziny po rzygu chodzil oibok misek, wiec dostal troszke mokrej - cofka po paru kesach. Za szybko, pewnie.
Potem mieso zjadl, mokrego moze 1/4, skubnal chrupek. Na razie wszystko.
Tyle dobrego ze z Kropkiem jakos dzisiaj miak chec sie bawic i mniej na niego fuczy.

A kropek,dran, cztery razy robil podchody do jego miski z mokrym (czekalem, bo moze bedzie chcial jesc). Polozylem na wierzch spory talerzyk - to kocie bydle spychalo go morda, az w koncy stluko.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 13, 2016 15:45 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

No to jakbym Bolka widziała. Wieszaliśmy kanapki w reklamówkach na ścianie na gwoździu, to bydlę potrafiło z szafki skakać i włazić do reklamówki. Nic się nie uchowało. Nie wiem jak teraz, muszę jego opiekuna zapytać czy z wiekiem mu to przeszło. Ale najlepszy był, jak przechodząc POD jamnikiem chciał się dobrać do jego miski. Co się jamnikowi nie spodobało raczej :D

Tak się zastanawiam, że to buczenie przy czesaniu i głaskaniu po brzuchu to wynik napięcia wynikającego ze stresu kropkowego. Mopik nie jest pewnien, czy coś go naraz od dołu nie zaatakuje więc buczy na wszelki wypadek. Kotek tak miał, że jak przeżywał pobyt Bolka to buczał na wszystkich, nawet na Siwego, nawet jak ktoś za blisko niego stał. Przeszło mu. Twojemu też minie, skoro mowisz, że Calm i obroża zaczynają działać.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sie 13, 2016 16:14 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

No jakby w koncu dzisiaj jakos zadzialaly, odpukac. A Mopik buczy dokladnie tak jak mowisz. Choc dzisiaj jakis bardziej wyluzowany, nawet na balkonie sobie obok siedzialy przez chwilke, dupka w dupke, i nie bylo fochow i prychow.

Zeby jeszcze apetyt mial, bo mamy 17 a on nadal o 1 porcji miesa + nieco mokrego + pare chrupek. Dostanie jeszcze jedna porcje miesa, ktora zapewne zje - ale co to na takiego kota.

A Kropkowi od paru dni jakis syfek na pyszczku sie zrobil (zaraz ponizej wargi) - nie wiem czy sobie rozdrapal, czy jakis nieduzy czyrak. Widac tylko strupek, ktory nie znika. A za bardzo tam sobie zajrzec nie pozwala. Z drugiej strony nie wyglada zeby go to bolalo albo zeby sie papralo. Obserwujemy zatem.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 13, 2016 17:47 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

Dostał z liścia od Mopika?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob sie 13, 2016 18:05 Re: Opowieści Mopika {Niefajnie się dzieje...]

Moze byc choc to wyglada raczej nie jak rana po pazurze, a taki owalny syfek, chyba ze ranka sie po prostu rozpaprala potem.

A cieniutkie plasterki miesa z carpaccio, to i owszem, owszem, (odpukac) zawsze chetnie widziane i ciamkane.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2016 5:58 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

Dziwna sprawa. Drugi dzien z rzedu Mopik rzyga w srodku nocy tym, co zjadl w dzien a raczej pod wieczor. Wczoraj myslalem, ze winna byla polknieta siersc ale ona to raczej byla "przy okazji". Bo dzis juz tylko mocno przetrawione jedzenie. Martwi mnie to podwojnie, bo i rzyganie i do tego tak niewiele je a jeszcze zwraca...

Byc moze to ktoras z suchych karm mu nie podchodzi, bo jak rano je mieso, to nic sie nie dzieje. Zobacze, ogranicze ich ilosc (bo wystawiam kilka w nadziei, ze ktoras mu przypadnie do gustu i cos tam podskubuje).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2016 5:59 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

No i w nocy znow haft - od trzech dni co noc to samo. :/
Znowu glownie siersc ale zaczynam sie niepokoic.
Mokre i suche calkowicie na nie, je juz tylko mieso.
W srode pojde z z nim na usg.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 10:11 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

W poniedzialek wieczorem - haft, a nawet sporo suchego zjadl po poludniu, czyli z jedną porcję.

Dzisiaj rano euforia - pomarudzil i pogrymasil ale jednak potem zjadl cale mokre, wsunal cale mieso... i cofka. Jedna pociecha, ze od razu, a takie hafty mu sie trafiaja czasem, a nie po paru godzinach dopiero. Choc mizerna to pociecha. Do tego biedne kocisko caly dzien na glodniaka, bo wystawikem mu sucha karme, ktorej albo nie ruszy albo za niego zmloci ja Kropek, ktory zre wszystko w dowolnej ilosci.

Jutro wet i USG.

Do dupy to wszystko...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 11:17 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

Zaczynam się martwić.
A on nie je za łapczywie? Gryzie czy połyka?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto sie 16, 2016 12:06 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

Mieso ma b. drobno krojone, bo lykal bez gryzienia, a to z carpaccio to mu rwe na strzepy. Lapczywie to tez nie je. Ale natychmiastowy rzyg martwi mnie duzo mniej niz rzyganie po paru godzinach mocno strawionym pozywieniem, co mu sie od paru dni systematycznie trafia. :cry:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 16:48 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

PO poludniu Mopiuk rzucil sie na mieso, wiec podawalem w porcjach. I oczywiscie Kropek wpierdolil mu ostatnia porcje, korzystajac ze na chwilke zajalem sie czyms innym, choc byla zawinieta w aluminiowa folie. Dran rozwinal sobie te folie! A wiecej nie mialem...

Polecialem do sklepu i kupilem jeszcze troszke, Kropek zazdroscil. Teraz czekam - rzygnie za pare godzin, czy nie. I ucieszylem sie ze nalal mi pod biurko - tzn. ze sika. Jakze nisko upadlem. Grzebie w kocich rzygach, analizuje ich kupy i ciesze sie jak kot szcza poza kuweta,
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4984
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 16:55 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

Przy chorujacym kocie wszystko wyglada inaczej niz normalnie ;)
Zdrowka!
i sikania do kuwety :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88585
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sie 16, 2016 21:16 Re: Opowieści Mopika {Można dostać kota...]

Lifter pisze: Grzebie w kocich rzygach, analizuje ich kupy i ciesze sie jak kot szcza poza kuweta,

Dla mnie, świadczy o tym,że jestes fantastycznym człowiekiem,

Kciuki za Mopiczka . Nie złość się na Kropka, nie żałuj chłopakowi, żebyś później nie musiał błagać go o to,żeby jadł.
Zdrowia !

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, misiulka i 35 gości