DOKOCIŁAM SIĘ - GLUCIO CHCE POKOCHAĆ MISIĘ, A ONA?

Hej Izuś, jak tam??

Iza ja sprzeciwiam się zamykaniu wątku
u siebie chyba najrzadziej piszę
to takie paskudne przesilenie, nic nie chce się
ale wyjdzie słonko i będzie ok

Nie wiem, jak to oględnie napisać, więc napiszę wprost. Zniknęła Małgosia. Teraz chce zniknąć Iza. Bez całej obrazy dla reszty, u kogo ja będę szukać pociechy i zrozumienia. Mam nadzieję, że "reszta" się nie obrazi i zrozumie o co mi chodzi :mrgreen:

Ujmę to tak. W najszczęśliwszych czasach nie byłam tak bliska nie kontynuowania naszego wątku, jak teraz, kiedy Iza chce odejść.
Zawsze podczytuję wasze wątki (nie będę wymieniać nicków, żeby kogoś nie pominąć :roll:

). Nie zawsze piszę, bo często nie mam nic mądrego do powiedzenia (nie żebym zawsze pisała mądrze). A głupa wystarczająco dobrze robię u siebie :mrgreen:

Izuniu, za dwa dni też mi się skończy transfer, a w pracy właściwie nie mam możliwości na prywatny internet. Są ciężkie czasy, ale i my się w końcu doładujemy :ok:

Odkąd odeszła Niusia, mój wątek jest ciągle bez nazwy, no bo jak tu się cieszyć. Ale mam propozycję. Zróbmy razem optymistyczne wątki. Na przekór wszystkiemu i na pociechę dla innych.

kamari pisze:Nie wiem, jak to oględnie napisać, więc napiszę wprost. Zniknęła Małgosia. Teraz chce zniknąć Iza. Bez całej obrazy dla reszty, u kogo ja będę szukać pociechy i zrozumienia. Mam nadzieję, że "reszta" się nie obrazi i zrozumie o co mi chodzi
Ujmę to tak. W najszczęśliwszych czasach nie byłam tak bliska nie kontynuowania naszego wątku, jak teraz, kiedy Iza chce odejść.
Zawsze podczytuję wasze wątki (nie będę wymieniać nicków, żeby kogoś nie pominąć ). Nie zawsze piszę, bo często nie mam nic mądrego do powiedzenia (nie żebym zawsze pisała mądrze). A głupa wystarczająco dobrze robię u siebie

Izuniu, za dwa dni też mi się skończy transfer, a w pracy właściwie nie mam możliwości na prywatny internet. Są ciężkie czasy, ale i my się w końcu doładujemy

Odkąd odeszła Niusia, mój wątek jest ciągle bez nazwy, no bo jak tu się cieszyć. Ale mam propozycję. Zróbmy razem optymistyczne wątki. Na przekór wszystkiemu i na pociechę dla innych.

A może jeden wątek na marudzenie i pocieszanie i rozczulenie

ruda32 pisze:
kamari pisze:Nie wiem, jak to oględnie napisać, więc napiszę wprost. Zniknęła Małgosia. Teraz chce zniknąć Iza. Bez całej obrazy dla reszty, u kogo ja będę szukać pociechy i zrozumienia. Mam nadzieję, że "reszta" się nie obrazi i zrozumie o co mi chodzi
Ujmę to tak. W najszczęśliwszych czasach nie byłam tak bliska nie kontynuowania naszego wątku, jak teraz, kiedy Iza chce odejść.
Zawsze podczytuję wasze wątki (nie będę wymieniać nicków, żeby kogoś nie pominąć ). Nie zawsze piszę, bo często nie mam nic mądrego do powiedzenia (nie żebym zawsze pisała mądrze). A głupa wystarczająco dobrze robię u siebie

Izuniu, za dwa dni też mi się skończy transfer, a w pracy właściwie nie mam możliwości na prywatny internet. Są ciężkie czasy, ale i my się w końcu doładujemy

Odkąd odeszła Niusia, mój wątek jest ciągle bez nazwy, no bo jak tu się cieszyć. Ale mam propozycję. Zróbmy razem optymistyczne wątki. Na przekór wszystkiemu i na pociechę dla innych.

A może jeden wątek na marudzenie i pocieszanie i rozczulenie

To bardzo dobry pomysł :ok:

i jaki na czasie :mrgreen:

Jeden wątek z przekory optymistyczny dla każdej ciotki,dla wszystkich ,nie będzie mój,Twój tylko NASZ
mi też wyłączyli w styczniu net no zdarza się,każda ma kłopoty prawda
a gdzieś trzeba to wyrzucić

ale Izy wątek też będzie :?:

i wątek kamari też :?:

i dodatkowy...pocieszający...tak :?:

jeśli wszystkie odpowiedzi są na...tak, to jestem...za :ok:

puszatek pisze:ale Izy wątek też będzie i wątek kamari też i dodatkowy...pocieszający...tak
jeśli wszystkie odpowiedzi są na...tak, to jestem...za

Nic nie likwidujemy tylko marudzimy zbiorowo

A ja sobie myślę, że Iza nie chce odejść...
Czasem tylko trochę odpocząć trzeba, sił nabrać i dystansu :ok:

.

puszatek pisze:cześć Izuś
moja dobra rada...jak nie chcesz dużo szybciej zakładać nowego wątku to zjaw się tu i
odwołaj swoje słowa dotyczące zamknięcia wątku
bo jak się wszyscy połapią o co chodzi to będziesz miała tu same protesty...
ja też chcę TU bywać i wiedzieć co się dzieje w Twojej kocioludzkownuczęcej rodzince

Swiete slowa Puszatku :1luvu:

Izo-ja tez protestuje :mrgreen:

- jako swiezo "przygarnieta" ciotka podczytywaczka :1luvu:

izka53 pisze:Jestem na chwileczkę.
Wiadomośc dnia - szambo puściło Jeszcze tylko woda......

Dziewczyny , nie wiem, jak będzie z wątkiem. Nic mi sie nie chce- czytam Was, ale nawet nie chce mi się pisać. Przepraszam za to
kamari pisze:Jasiek też prosi, żeby się ciocia Iza od siebie odwołała

Bardzo wspolczuje z powodu perypeti "szambowo-wodnych" tez tak mialam, ale tylko z szambem,
wody to mam raczej za duzo i to tez problem.

Szambo puscilo, to i moze woda wkrotce bedzie - trzymam :ok: