Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2011 21:49 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Figusiu, mam nowy wąt :D
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt gru 09, 2011 21:54 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

już zauważyłam :1luvu:
Figusia

duża mówi, że to tak nie grzecznie wejść na wątek i nawet się nie przywitać :oops:
witajcie kochane ciocie i kotki...
Figusia zawstydzona
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 19:10 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie Kochani...

Miałam bardzo pracowity tydzień i przez to ciągle brak czasu na wszystko...
Tak się czasem zastanawiam...
Co to za życie...?
Człowiek pracuje, pracuje i pracuje i mało kiedy korzysta z jakichkolwiek przyjemności...

Micuś ma się dobrze, łapka wygojona do końca, a brzuch mu zaraz pęknie... :roll:
Nie wiem, gdzie on to mieści, ale zjada niebotyczne ilości jedzenia...
Ostatnio wrócił z jakiś wojaży tak podrapany, że jego uszy wyglądają jak koronki... :roll:
Kocha swój pałacyk, ale równie mocno kocha wylegiwać się na kanapie... :wink:

Dużo ostatnio wspominam Zuluska...
Niewyobrażalnie mocno mi go brakuje...
Jak myślę o nim, to serce tak mocno boli...
Pustka nie do opisania...
I za każdym razem pojawią się pytania: "dlaczego?" "dlaczego mi go odebrano?" "dlaczego tak szybko?"
Tak wiele bym dała, żeby wziąć go na ręce...
Wyściskać, wycałować...
Minęły już prawie 4 miesiące i wcale nie jest lżej...
Może mniej płaczę, ale ból jest ten sam...

Kochani, tu każdy może napisać, co go trapi, co go smuci i zawsze znajdzie zrozumienie...
To miejsce to pamięć mojego ukochanego Królewicza, ale to również miejsce, gdzie wspominamy tych wszystkich, których nam brakuje...
To wyjątkowe miejsce...
Mam nadzieję, że i Wy tak odczuwacie...

Miłego wieczoru... :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 19:11 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

To są tylko cztery miesiące. Jak będzie ich czterdzieści cztery, też będziesz tęsknić. Kiedy się kocha, tak już jest :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 10, 2011 19:28 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

MalgWroclaw pisze:To są tylko cztery miesiące. Jak będzie ich czterdzieści cztery, też będziesz tęsknić. Kiedy się kocha, tak już jest :(


Wiem...
I nawet nie wiem, czy jeszcze nie bardziej... :(
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 19:40 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

kilka dni temu pisałam o Kociku...odszedł ponad dwa lata temu a ja nic nie widziałam przez łzy...
moja wetka tłumaczy takie odejście, że Kocik przez tyle lat był szczęśliwy a teraz dał miejsce nowej bidzie którą trzeba uratować
niewielkie to dla mnie pocieszenie :cry:

puszatkowo pamięta i pozdrawia z całych dziewięciu serduszek Evę :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 19:52 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita pisze:Dużo ostatnio wspominam Zuluska...
Niewyobrażalnie mocno mi go brakuje...
Jak myślę o nim, to serce tak mocno boli...
Pustka nie do opisania...
I za każdym razem pojawią się pytania: "dlaczego?" "dlaczego mi go odebrano?" "dlaczego tak szybko?"
Tak wiele bym dała, żeby wziąć go na ręce...
Wyściskać, wycałować...
Minęły już prawie 4 miesiące i wcale nie jest lżej...
Może mniej płaczę, ale ból jest ten sam...

No tak, dawno nie popłynęły mi łzy...
Hakito, wspaniała, wrażliwa Duszo! Jak zwykle, wystarczy przeczytać Twój post...i juz oczy wilgotne...
Rozumiem Cie doskonale, wiem, jak bardzo mozna kochac Kota. Sama mam takiego duzego, ciapowatego Kocurka, który prawie odszedł po kastracji. Kocham go, a Twoje posty nie pozwalają mi o tym zapomnieć.
Zyczę Ci wszystkiego, co najlepsze może spotkać człowieka. Zasługujesz na to! Bądź szczęsliwia, spełniaj się w miłości, a Twoje zwierzaki niech będą balsamem dla Twej wrażliwej duszy.
Czy mam gdzieś w poblizu jakies chusteczki...?

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Sob gru 10, 2011 20:21 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

puszatek pisze:kilka dni temu pisałam o Kociku...odszedł ponad dwa lata temu a ja nic nie widziałam przez łzy...
moja wetka tłumaczy takie odejście, że Kocik przez tyle lat był szczęśliwy a teraz dał miejsce nowej bidzie którą trzeba uratować
niewielkie to dla mnie pocieszenie :cry:

puszatkowo pamięta i pozdrawia z całych dziewięciu serduszek Evę :ok: :D



To żadne tłumaczenie i żadne pocieszenie...

Być może wiele osób jest zdziwionych, że jeszcze do tej pory nie pomogłam jakiemuś kociakowi (nie wzięłam potrzebującego kociaka...) ...
Niestety jeszcze nie mogę...
Niektórzy pewnie tego nie rozumieją, ale tak jest...
Musi przyjść na to czas...
ZULUSEK był całym moim ŚWIATEM...

Evuś, dla Ciebie wszystkie ciepłe myśli razem z Puszatkowymi serduszkami... :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 20:22 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

rysiowaasia pisze:No tak, dawno nie popłynęły mi łzy...
Hakito, wspaniała, wrażliwa Duszo! Jak zwykle, wystarczy przeczytać Twój post...i juz oczy wilgotne...
Rozumiem Cie doskonale, wiem, jak bardzo mozna kochac Kota. Sama mam takiego duzego, ciapowatego Kocurka, który prawie odszedł po kastracji. Kocham go, a Twoje posty nie pozwalają mi o tym zapomnieć.
Zyczę Ci wszystkiego, co najlepsze może spotkać człowieka. Zasługujesz na to! Bądź szczęsliwia, spełniaj się w miłości, a Twoje zwierzaki niech będą balsamem dla Twej wrażliwej duszy.
Czy mam gdzieś w poblizu jakies chusteczki...?


Dziękuję za te piękne słowa Rysiowaasiu...
Teraz ja się rozryczałam...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 20:37 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

pomagasz Mickowi, dbasz o niego, kochasz go jest Ci wyjątkowo bliski bo przecież był przyjacielem Zuluska...
otwierasz przed nim swój dom, dajesz mu ciepło
mimo że cierpisz Twoje wrażliwe serce czuwa aby Mickowi nie działa się krzywda
pomagasz cały czas...kotu, który tego potrzebuje :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 20:49 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

puszatek pisze:pomagasz Mickowi, dbasz o niego, kochasz go jest Ci wyjątkowo bliski bo przecież był przyjacielem Zuluska...
otwierasz przed nim swój dom, dajesz mu ciepło
mimo że cierpisz Twoje wrażliwe serce czuwa aby Mickowi nie działa się krzywda
pomagasz cały czas...kotu, który tego potrzebuje :D



Puszatku, wszystko się zgadza poza tym, że kocham Micka jak Micka, a nie przyjaciela Zuluska... :lol:
Micek zawsze był i zawsze był z nami...
Trochę odsunięty, kiedy Zulusek był chory, ale był...
I to się nigdy nie zmieni...

Wgrywam film z naszego ostatniego dnia...
Jakiś czas to potrwa...
Nie wiem, czy chcecie go zobaczyć, ponieważ jest bardzo smutny, ale każdy sam zdecyduje...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 20:53 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

czekamy...smutkiem też trzeba się dzielić :cry:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 10, 2011 21:46 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

puszatek pisze:czekamy...smutkiem też trzeba się dzielić :cry:


Prawda...
Niestety długo się wgrywa i jeszcze to potrwa... :(
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1348
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Sob gru 10, 2011 23:55 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita pisze:
MalgWroclaw pisze:To są tylko cztery miesiące. Jak będzie ich czterdzieści cztery, też będziesz tęsknić. Kiedy się kocha, tak już jest :(


Wiem...
I nawet nie wiem, czy jeszcze nie bardziej... :(


Dla mnie najgorsze były nie te dni, czy nawet tygodnie zaraz po odejściu Teosia, tylko już później. Jak w pełni to do mnie dotarło, kiedy zrozumiałam, że naprawdę go nie ma i nie wróci (pomijając wierszyki o "innym futerku" itp) I teraz i już pewnie zawsze, w wielu różnych sytuacjach coś się wspomina - przypomina, a człowiek wie, że już nigdy tak nie będzie jak było. Nie potrafię jeszcze odczuwać radości ze wszystkich dobrych chwil, z tego, że był ze mną. Być może kiedyś, ale na razie to ciągle tylko ogromny smutek, żal o to, że go nie ma, tęsknota.
Trzęsę się nad Florką, żeby nie przegapić czegokolwiek. Cieszę się, kiedy się bawi, gdy widzę, że jest zadowolona, ale temu wszystkiemu towarzyszy ciągły strach, że jej też nagle coś się stanie. Tak jak Ty Hakito nie byłabym w stanie teraz wziąć jakiegoś kolejnego kociaka. I nawet coraz częściej myślę, że raczej nigdy się już na to nie zdecyduję. Staram się jakoś tam pomagać różnym kotkom, na miarę moich obecnie skromnych możliwości i myślę, zawsze będę to robić, bo pewnie Teoś tego by się po mnie spodziewał :oops:
Bardzo dziękuję Ci Hakito za ten wątek. Tak jak piszesz, to wyjątkowe miejsce. To już prawie 100 stron, ale przecież będą następne, prawda? Pewnie nawet nie powinnam pytać, nie zostawiłabyś nas przecież :wink: . To do zobaczenia na nowym wątku.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 11, 2011 0:06 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

przeprasza, że pytam...ale co się stało z Twoim Teosiem :?:
jeśli sprawiłam Ci ból tym pytaniem...nie odpowiadaj, zrozumię
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, zuza i 51 gości