Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Dziewczyny, duża prośba o radę. Właśnie miałam telefon, sytuacja jest awaryjna. Jutro przyjedzie do mnie kociak, prawdopodobnie tylko po to, żeby spokojnie umrzeć. Trafił do schronu wczoraj, nie ma jeszcze dokładnych danych poza podejrzeniem urazu neurologicznego. Mały jest niewidomy i kręci w kółko (w lewą stronę).
Czy ktoś wie, czy można coś zrobić, czy rzeczywiście kociak ma tylko kilka dni?
kamari pisze:Fizycznie nie dam rady, przewożę z Warszawy pod Siedlce dwa białaczkowe koty, maluch przyjedzie razem z nimi. A jadę pociągiem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości