Księżniczka, Futrzaki i Bengale. Ciut fot.

Atka pisze:
MariaD pisze:To co już ma Gumiś w TICA?

Może teraz coś Gumiś w FIFe zawalczy? Dla mamuni?

Cały czas to samo ma Teraz walczymy o lepsze miejsce w rankingu, żeby ten RW to nie było 15-ste miejsce, tylko może w pierwszej trójce? A jakby się IW trafił...

Dla mamuni to latem, wcześniej nie dam rady. Musimy pogadać, bo chyba jednak skorzystam z Twojej propozycji...

Nie ma sprawy poczekam.

Pogadamy.

Cały czas czekam na zaproszenie.

A co to IW?

Atka pisze:
MariaD pisze:Pierwsze jest Gumisia.

No ba!

Ale ja jestem okropnie dumna z tego trzeciego

blondi

pożądam opowiesci!!

Mysza pisze:
Atka pisze:
MariaD pisze:Pierwsze jest Gumisia.

No ba!

Ale ja jestem okropnie dumna z tego trzeciego
blondi
pożądam opowiesci!!

To poczekaj, aż wrócę w okolice służbowej komórki :lol:

Maria => IW - International Winner, jak się można po nazwie domyślić, większe osiągnięcie niż Regional Winner

Żadnych relacji przez komórkę. Żądam otwartej treści na forum! :evil:

Każda wystawa powinna być zrelacjonowana, dokładnie i szczegółowo!

O!

Mysza pisze:
Atka pisze:
MariaD pisze:Pierwsze jest Gumisia.

No ba!

Ale ja jestem okropnie dumna z tego trzeciego
blondi
pożądam opowiesci!!

mruczy
lize wlosy
nie robi awantur
spi mi wlasnie na koldrze

a na wystawie byl
uwaga
uwaga

Radja!

ponosilam go troche

Jaki Radja?? :kotek:

Radja, czyli tatuś Blondi i Seyonka. Swojego czasu mieszkał u mnie dość długo, parę osób go poznało osobiście

ja nawet z nim mieszkalam przez dwa tygodnie
bardzo fajny, kochany kocur

MariaD pisze:Żadnych relacji przez komórkę. Żądam otwartej treści na forum!

Każda wystawa powinna być zrelacjonowana, dokładnie i szczegółowo!

O!

Popieram ,opowiesci,zdjecia filmiki itd

Byłam Ci ja sobie na wystawie w Austrii kiedyś. Był tam pan fotograf profesjonalny. Znajome chciały swoim bengalom zrobić fotki. Pan fotograf miał promocję taką, że zdjęcia dla 4 kotów kosztowały około 2,5 raza tyle, co zdjęcia dla jednego kota. Znajome do spółki razem miały 3 koty i strasznie mnie namawiały, żebym Blondynę też obfociła.

Ja się nie bardzo chciałam dać na to namówić i słusznie, jak się okazało, czekałam okropnie długo, z 18 zdjęć które dostałam, tylko 5 mi się podoba i ładnie prezentuje walory kota, a w ogóle jakbym kopnęła TZ, to zrobimy takie zdjęcia w domu; tak, wiem, kopanie TZ mi słabo idzie :twisted:

, ale dziewczyny stwierdziły, że one i tak Blondynę zabierają, bo nawet jak same do spółki zapłacą, to im się to bardziej opłaci finansowo. W końcu dorzuciłam jakąś końcówkę, żeby już nie było, że taka niedobra jestem.

Także, proszę państwa, zdjęcia z podpisem. Jedno było sławne na fejsbuku przez tydzień