Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 07, 2009 11:45 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

kristinbb pisze:
estre pisze:Mielę mięso i warzywa przez maszynkę, wszystko razem, mieszam.
Potem w wodzie rozpuszczam te wszystkie tabletki, sól, proszki, smalec, jajka, wychodzi taki sosik.
Mieszam z mięsem dokładnie i robię kulki i do zamrażalnika :D


Extra,
dziękujemy w imieniu kotów też :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Na zdrowie :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 12:40 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

moze jak az tak sie "bawia" to lepiej by bylo ich rozdzielic? Przynajmniej dopoki sie nie uspokoja?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob lis 07, 2009 12:55 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Rozdzielam jak się bardzo nie zgadzają.
Rano jak tak się kotłowały to rozdzieliłam, Prezes poszedł i wył, a ja zabrałam małego.
Prezes przez 5 minut miauczał strasznie :roll:
Ale tak jakby ze złością...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 13:48 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

O, ale temat żywieniowy się zrobił. Przy biegunce nie podaje się suchego, tylko kurczaka z ryżem. Nie ma być podstawą żywienia na zawsze. To w związku z biegunką.
Nie kłóćcie się. :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lis 07, 2009 15:02 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Z Prezesem mam z kolei ten problem, że kupy nie robi wcale :roll:
Dałam mu odkłaczacza więcej na przetkanie, nie wiem czy to ze stresu czy co :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 15:06 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

estre pisze:Z Prezesem mam z kolei ten problem, że kupy nie robi wcale :roll:
Dałam mu odkłaczacza więcej na przetkanie, nie wiem czy to ze stresu czy co :roll:


ja myślę, że to stres :(
ale odkłaczacza nie zaszkodzi dać :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 07, 2009 15:07 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Jeszcze mu zapodam wieczorem znowu.
Jak do rana nie zrobi to mam colon c w szafce :roll:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 15:20 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Ale jestem wielki ;)

Obrazek

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 15:29 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

kristinbb pisze:Moja sunia Desta za radą weta karmiona suchym po pół roku dostała takiej alergii,
że uratowało ją surowe mięso i kości.
.



estre pisze:Ja tylko odnośnie suchego powiem tyle.
Przez całe życie psa karmiliśmy Pedigree (wiem co myślicie, ale wet nigdy nas nie uświadomił a netu nie było). Ostatni rok to była makabra, biegunki non stop, wymioty, żołądek padł totalnie. Dawaliśmy dobre karmy ale to nic nie dawało, dopiero na mięsie udało się jakoś spokojnie bez stresu i problemów z biegunkami dożyć do końca jego dni.
Wiem, pewnie to Pedigree całkiem mu zniszczyło brzusze a nie ogólnie suche, ale zrozumiałam, że mięso jest naprawdę świetne...


Mój pies jadł całe zycie suche tzn. było podstawą i dożył w zdrowiu (no tak można powiedzieć :D ) do końca. Miesiąc temu poszedł na TM. Był staruszkiem. Przez całe zycie ani razu nie był chory! No mieliśmy szczęście wiem, dobre geny chyba.
Wet powiedział, że rzadko tak długo zyją te psy więc suche nie przyspieszyło jego odejścia w żadnym razie.
No i nie było to najlepszej jakości suche. Może mieliśmy szczęscie? No może, ale jego przykład nie zniechęcił mnie do suchego.
Maurycy ma 6,5 lat i też jeszcze (odpukać :) ) nie chorował nigdy, a wyniki ma bardzo dobre.

Ja sama zastanawiałam się swego czasu jak to jest z tym suchym. No bo to suche wydaje się mi poza wszystkim takie strasznie monotonne, takie... byle co :) Pewnie też nie najzdrowsze - tak sobie myślałam. Bo mięsko to przynajmniej widzimy co jedzą i wiemy, że zdrowe :) Ale jednak pozostanę przy suchym. A co do puszek, no to już zdecydowanie preferuję surowe mięso. Ale puszki też daję.
A czytałam i za i przeciw (o suchym). No to już każdy musi sam zdecydować, jasne, że tak. Dobrze znać różne opinie :D

EDIT A przepis Estre bardzo super! :D Tylko mi się nie chce robić :oops:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 07, 2009 15:37 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Pies nigdy nam na nic nie chorował, dopiero pod koniec życia.

Też mi się nie bardzo chciało, ale zajmuje nie taką straszną ilość czasu ;)
A maszynkę do mielenia mam ręczną ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 15:41 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

estre pisze:Ale jestem wielki ;)

Obrazek

Jesteś, jesteś..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob lis 07, 2009 15:51 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

estre pisze:Pies nigdy nam na nic nie chorował, dopiero pod koniec życia.

Nie wiem jak długo żył, więc nie wiem czy to mogło faktycznie spowodować rozwój jakiejś choroby. Ale jeżli był staruszkiem no to wiesz, struszki często chorują na coś pod koniec życia. Może miał i jakieś raczysko? Nie wyrokowałabym, że to od Pedigree. Ale też możliwe. Kto to wie?

estre pisze:Też mi się nie bardzo chciało, ale zajmuje nie taką straszną ilość czasu ;)
A maszynkę do mielenia mam ręczną ;)

Ja mam elektryczną co prawda, ale trzeba jeszcze zdobyć te wszystkie składniki :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 07, 2009 15:51 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Co robi Chesterek?? :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 07, 2009 16:05 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

Chesterek wstał i się bawi :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 07, 2009 16:10 Re: Prezes i... Chester! cz. 2 - mamy malucha. Wojna :(

estre pisze:Chesterek wstał i się bawi :D

a kiedy to zobaczymy he? :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości