 
 
U nas też terror, może to wiosna

Moderator: Estraven
 
 

czarna.wdowa pisze:Wczoraj po przyjściu do domu zapakowałam się pod kocyk i padłam
Simbuś oczywiście zaraz szybko znalazł się obok mnie pod kocem - Sarabka na nogach
z takimi okładami nie mam mowy o długiej chorobie - zwłaszcza że nie ma jak się ruszyć o milimetr
 kochane koty!
 kochane koty! 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


czarna.wdowa pisze:Oczywiście nie zmienia to faktu że kiedy zasnęłam i chciałam się przekręcić Różowy ugryzł mnie w tyłek)
 
 czarna.wdowa pisze:Najbardziej przekichane z humorami Simbusia mają Sarabka i Dami (...) a synek nie może nawet lekcji na swoim fotelu odrobić bo tam lezy akurat kot i atakuje kiedy chce go przesunąć)
 Warczeć na mnie zaczyna i kły pokazywać, normalnie dostaje wtedy z laczka. Niestety. Boję się, że wejdzie mi na głowę, a po ostatnich występach mam przed nim pewien respekt. Nie mogę się zacząc bać własnego kota przecież.
  Warczeć na mnie zaczyna i kły pokazywać, normalnie dostaje wtedy z laczka. Niestety. Boję się, że wejdzie mi na głowę, a po ostatnich występach mam przed nim pewien respekt. Nie mogę się zacząc bać własnego kota przecież.czarna.wdowa pisze:W pracy mam zamieszanie na całego - milion rzeczy do załatwienia, kupa trudnych decyzji do podjęcia
zaskoczył mnie tylko kierownik z którym normalnie wykłócam się o bylę głupotę
A teraz twardo popiera przed pracownikami podjęte przeze mnie decyzje
nawet jeśli widzę po jego minie że się z nimi nie do końca zgadza - w porządku chłopak

 
 

 
 
 
 
 
 


 
  
  
 
 Co chwilę ktoś Ci cztery litery zawraca głupotami
 Co chwilę ktoś Ci cztery litery zawraca głupotami  
 za pójście sobie choróbska
 za pójście sobie choróbska
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości