pewnie
chociaż
liście dobre do po-żucia na spacerze raczej -fajnie się idzie i podjada
kupiłam kuchenkę z piekarnikiem -pierwszą w moim życiu
jak ja mogłam żyć bez niej - nie wiem
zapiekam i mięso i warzywa
warzywa obtaczam w jajku i w takiej panierce samo-robionej -można pofantazjować
mielę w młynku (Młody miele

bo to ręczny młynek) płatki owsiane z kaszą kukurydzianą z kozieradką, zielem angielskim, czarnuszką, zielonym pieprzem, lubczykiem, oregano i kminkiem i co mi tam jeszcze wpadnie w ręce. potem dodaje czosnek niedźwiedzi i czerwoną paprykę w proszku - i to traktuje jako panierkę
taka panierka dobra jest i do mięsa i do warzyw -pokrojonych w plastry ziemniaków (ziemniaki są super warzywami, bo i smaczne i teraz można kupić po 40 -50 groszy za kilogram normalne przyzwoite ziemniaki -ja kupiłam kilka dni temu worek 5 kg za 2zł -i juz prawie nie ma

)
i zagadka
co to za kwiatek -zdjęcie z końca kwietnia


i kupiłam sobie za 30 zł wagę elektroniczną
bo bez wagi to ciągle przeliczam przepisy na szklanki i łyżeczki -a do mydła się tak nie da
wczoraj robiłam mydło z bazy glicerynowej -dodałam maceratu z marchwi i wyszło fajnie żółte, chociaz nierówno -podobno trzeba mieszać blenderem
a mnie szkoda blendera
dodałam zmielonej czarnuszki i maku i olejku eterycznego z pomarańczy
fajnie wygląda
nalałam do dwóch plastikowych? silikonów? pudełeczek
jedno jest nie wiem po czym
a drugie, takie akuratne na wielkość mydła i z wzorkiem i napisem jest po małym aparacie fotograficznym -idealne mydło wychodzi

nawet ma numer aparatu na spodzie

ciekawe jaki by kolor wyszedł jakbym dosypała czerwonej papryki
chciałam pokrzyw narwać -bo z nich wychodzi zielony kolor w mydle
ale
nie chce ich zrywać gołymi rekami
a rękawiczki nijak mi zakładać i pokrzywy do torby napychać - jak tyle ludzi wkoło

może w weekend pójdę o wschodzie słońca, a potem odeśpię