Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 06, 2013 11:01 Re: Elisha i Beniamin - część druga :) dzisiaj kastracja Ben

Milena_MK pisze::crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

dzwonił właśnie wet, są komplikacje i będzie miał zabieg jak sterylka :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:



czyli miałaś rację ,że jedno jajeczko miał ukryte :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 06, 2013 11:03 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Milena jest w dobrych rękach. Spokojnie. Lepiej teraz, niż później miałoby to jeszcze większe komplikacje zrodzić. Przytulam mocno i trzymam kciukasy aż do bólu!

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 11:12 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Milenka, trzymaj się 8O
Biedny Benio.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 06, 2013 11:18 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

masakra jakaś normalnie... przeczytałam ten wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=71421 i mi słabo...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 11:31 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Milena wdech, wydech i spokój. Bieniowi teraz potrzebna pełna kontrola i spokój. Nie nakręcaj się. Znasz weta. Wiesz, że jest świetny. Nie da zrobić krzywdy ani Tobie, ani Bieniowi :)

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 11:34 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

popieram
nie panikuj
przecież już miałaś jedną sterylke kotki i ta jest podobna
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 06, 2013 11:40 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Jade po niego, podobno sie wybudzil. Caly pokoj wylozylam kocami i podusiami... Wazne, ze sie wybudzil, teraz bedziemy uwazac, zeby nie spaskudzil rany.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 11:43 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Milena_MK pisze:Jade po niego, podobno sie wybudzil. Caly pokoj wylozylam kocami i podusiami... Wazne, ze sie wybudzil, teraz bedziemy uwazac, zeby nie spaskudzil rany.



a nie dostanie kaftanika jak kotka?

popytaj dokładnie i nie panikuj

:ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 06, 2013 11:48 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

pewnie dostanie uroczy kaftanik :)
Mój Felek miał taki zrobiony ze starej skarpety męża :ryk:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 06, 2013 13:04 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

i jak Benio? już w domku?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 06, 2013 13:08 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Cześć, jesteśmy już w domu a maleństwo śpi. Ma dwie małe rany - jedną w pachwince, a drugą na środku brzuszka. Nie są duże, ok. 3cm każda. Okazało się, że drugie jajeczko było tak schowane, że aż za nerką 8O 8O 8O

Mały nie dostał kaftanika, w sumie pytałam o niego, ale pani mi powiedziała, że lepiej żeby rana oddychała. Jakby co to ja wyprałam kaftanik Elishy, miałam schowany na pamiatkę.

Beniaminek teraz śpi, był roztrzęsiony, koniecznie chciał wskakiwać na łóżko, ale się przewracał. Siostra go obwąchała, teraz leży koło niego i bacznie go obserwuje.

Obrazek

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 13:16 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

No nie mogę no, dla mnie to on jest Gremlin i koniec :love:
Biedny jest taki na tym zdjęciu :cry: . Szybkiego powrotu do zdrowia kochany Maluchu, teraz musi być już tylko lepiej :ok:
My za miesiąc też będziemy kastrować.

Ariake

 
Posty: 306
Od: Sob wrz 28, 2013 18:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 06, 2013 13:19 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

dziwne z tym jajeczkiem, nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, że nie ma na wierzchu?
a miałaś takie plany w stosunku do niego- wystawy, hodowla, a taki kociak nie nadaje się do tego, bo to dyskwalifikuje
ale najważniejsze, że ty go kochasz - z jajeczkami czy bez
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 06, 2013 13:24 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

Hodowca nam mówił, że jedno jajeczko mu nie zeszło, ale i ona, i wet uspokajali nas, że zdarza się czasami, że jajeczka później schodzą... W sumie ostatnio byłam na odrobaczaniu i głupia nie zapytałam, czy ma dwa :( Nie wiem, czy coś by to dało bo i tak zdecydowałam się wykastrować i nie zakłądać hodowli. Pewnie gdybym wiedziała wcześniej to bym się bardziej stresowała... Może to i lepiej, że to potwierdziło się dzisiaj?

Młody wdrapał mi się na ręce i tak śpi. Elisha przyszła i wylizała mu okolice ranki, nóżki, ogonek, dupkę :1luvu: Spisuje się jako starsza siostra.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 06, 2013 13:28 Re: Elisha i Beniamin - cz. II - kastracja z komplikacjami ;

tylko jego pilnuj ,żeby sobie nie lizał, bo nie będzie się goić

pogłaskaj go od nas :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76045
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 52 gości